W zamysle autora miala to byc jego pierwsza ksiazka. A jednak Vonnegut potrzebowal dystansu lat, a takze doswiadczenia wynikajacego z publikacji czterech wczesniejszych powiesci, by wreszcie przelac na papier swe doswiadczenia z czasow, kiedy jako jeniec wojenny byl swiadkiem bombardowania Drezna. W rezultacie powstala ksiazka uchodzaca za jedna z najwybitniejszych amerykanskich powiesci antywojennych; ksiazka o pisarzu, ktory nie potrafi wymazac z pamieci wspomnien z czasow wojny, chociaz z racji swego zawodu od lat zajmuje sie tworzeniem fikcji; ksiazka silnie autobiograficzna, mieszajaca dokument z science fiction, pelna trupow i gwaltu, oskarzen i egzorcyzmow, panicznego strachu i milosci; wreszcie — mowiac slowami autora — ksiazka „krotka i popaprana, bo o masakrze nie sposob...