g) Dlaczego deklamuje przy kolacji o trzech ciosach, ktore potem zadaje Ianowi? Zeby sie obciazyc? Dlaczego deklamowala mi to samo w samochodzie? Chyba po to, zebysmy nie mieli najmniejszych watpliwosci, ze to ona.

h) Dlaczego ta inteligentna kobieta bierze lancet Lucy, wisiorek Lucy, rekawiczki Lucy… i wszystko to razem rozrzuca tak jawnie nieomal: przy trupie, w szafie, pod szafa, zeby kazdy policjant mogl to znalezc bez trudu i zeby Lucy Sparrow stala sie morderca-glupcem, siejacym wokol siebie dowody swojej winy… i to dowody takie, jak „na przyklad lancuszek, ktore sa dowodami za nia, a nie przeciw niej? I czyni to wszystko, zeby pozbyc sie Lucy, o ktorej godzine wczesniej powiedziala Sparrowowi, ze musi do niej wrocic. Lucy jest w tej sytuacji ratunkiem Sary. To zona, ktora ukoi w koncu Sparrowa. Moze on do niej wrocic. Sparrow wyraznie nam mowil, a twoje dochodzenia przed zabojstwem wykazaly, ze Sara juz od dluzszego czasu nie utrzymuje blizszego kontaktu ze Sparrowem. Sara chciala sie od niego oderwac. Dlaczego wiec mialaby przy tym zabijac swojego meza i obciazac tym absolutnie niewinna, o niczym na razie nie wiedzaca Lucy? Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Nie mowie juz o tym, ze Sara Drummond nie jest czlowiekiem wpadajacym w panike. Jechalem z nia samochodem i widzialem, jak hamowala przed stojacym na szosie dzieckiem. Wiedziala absolutnie o wszystkim, co sie dokola niej dzieje, nawet o tym, ze przygladalem sie jej w tej chwili. Ta wielka aktorka ma blyskawiczny refleks i umiejetnosc nietracenia nerwow. Wiec czy zalamalaby sie tak nagle po rozmowie ze Sparrowem? Do tego stopnia, ze porwalaby w pospiechu lancuszek Lucy i jej noz, a takze rekawiczki, a potem zbieglaby na dol i zabilaby Iana? Bez potrzeby, zreszta… Bo co innego zlamac komus zycie, a co innego zabic tego kogos.

– Ale… niestety, Sara Drummond jest jedynym czlowiekiem, jak dotad, ktory mogl popelnic te zbrodnie – powiedzial Parker. – Jezeli zalozymy, ze to nie ona zabila Iana… A niczego bardziej bym nie pragnal, chociaz Ianowi nie wroci juz to zycia… Niestety, pozostaje nam juz tylko jedna osoba i potem… coz, mozemy sprawdzac cala liste od nowa. A przeciez gdzies musi byc luka.

– Lucja Sparrow – powiedzial Alex. – Numer osmy i ostatni.

– Tak – Parker zajrzal do notesu. – Pierwsza moja mysla, kiedy rozpoczalem przesluchania, a nawet przedtem, bylo znalezienie czlowieka, ktory mialby motyw zbrodni i nie mialby alibi. Otoz Lucja Sparrow nie ma zadnego motywu dla zamordowania Iana. W tym czworokacie malzenskim moglaby ona zabic Sare, to byloby az nadto zrozumiale jako motyw zbrodni. Moglaby od biedy zabic Sparrowa, to takze miesci sie w granicach wyobrazni. Ale Ian? Zabic Iana, ktorego jedyna wina wobec niej byl fakt, ze stal sie on tak samo zdradzanym mezem, jak ona zona? Nie. Moglaby pojsc do Iana i opowiedziec mu o Sarze i Sparrowie. Ale ze wszystkich ludzi w tym domu, wylaczywszy sluzbe i ciebie, Lucja Sparrow miala najmniej powodow, zeby zabic Iana. Nie miala zadnego powodu.

– Lucja Sparrow miala powod – powiedzial Alex spokojnie. – Sposrod wszystkich ludzi w Sunshine Manor tylko ona mogla dokonac tego zabojstwa w ten wlasnie sposob. A powod ten lezy przede mna jak na patelni od chwili, gdy zaczalem robic plan mojej ksiazki.

XVII. „Powiem wam, jak zginal”

Jak to? – powiedzial Parker i zamknal notes. – Co ma z tym wszystkim wspolnego twoja ksiazka?

– Kiedy zaczalem wczoraj robic jej plan, odrzucilem oczywiscie wszystkie nonsensy z walka konkurencyjnych przemyslow. Zaczalem szukac motywu dla zabojcy. Mialem przed soba jako modele tych samych ludzi… Ian byl przeciez tym, ktory mial zostac zamordowany… Okazalo sie, ze przy badaniu motywow Lucy Sparrow moze go zabic, ale pod warunkiem.

– Jakim? – zapytal Parker, ktory znowu zajrzal do swego notesu.

– POD WARUNKIEM, ZE ZBRODNIA TA OBCIAZY SARE DRUMMOND. Ale zacznijmy od poczatku: Lucy zaczyna rozumiec, ze Sparrow kocha Sare. Nie bylo to zbyt trudne zwazywszy, ze Sparrow nie jest mistrzem zwodzenia kobiet. Sam slyszalem, kiedy Sparrow mowil w nocy do Sary o tym, ze Lucy sie na pewno domysla. Lucy Sparrow zaczela myslec. Gdyby poszla do Iana i odkryla mu swoje wiadomosci, Ian moglby rzucic Sare. Ale Sparrow bylby dla Lucy stracony na zawsze. Kochal Sare. Nawet wczoraj, kiedy Sara odrzucila go definitywnie, nie chcial powrocic do Lucy. Chcial wyjechac sam do Ameryki. A coz dopiero, gdyby rozpoczela tego rodzaju skandaliczne dzialania. Zreszta Lucy Sparrow nie nalezy do ludzi, ktorzy sie skarza, tak mi sie przynajmniej wydaje. Gdyby zabila Sare, podejrzenia skierowalyby sie przeciwko niej, bo byla pierwsza osoba, ktorej mogloby zalezec na tej smierci. Sparrow sam natychmiast by sie w tym zorientowal, nawet gdyby policja nie wpadla na trop zabojcy. A Lucy Sparrow nie miala zamiaru spedzic reszty zycia w wiezieniu. Natomiast z radoscia zobaczylaby tam Sare. I wtedy zrozumiala, ze zabojstwo Iana Drummonda jest dla niej nieodzowne, ze nie pozostaje jej nic innego.

– Jak to? – zapytal znow Parker. – Jak doszedles do tego?

– Bo tylko zabojstwo Iana, po ktorym Sara skazana bylaby jako zbrodniarz, rozwiazywalo trzy wazne sprawy:

a) Pograzaloby na zawsze Sare. Lucja stracilaby za jednym zamachem rywalke i zemscilaby sie okropnie na najbardziej znienawidzonym czlowieku.

b) Sparrow po takim ciosie wrocilby skruszony do niej i juz nigdy nie pomyslalby bez drzenia o tym, co zrobil.

c) Sparrow i ona zyskaliby na tym cala slawe i wszystko, co plynelo z badan ich obu. Byloby to zupelnie naturalne po smierci Drummonda. Sparrow, ktory nie byl i nie jest czlowiekiem formatu Iana, awansowalby nagle nieskonczenie i wyzwolilby sie spod cienia indywidualnosci Iana, co bylo takze wazne dla ich przyszlego zycia. W koncu badania te prowadzili we dwoch, ale jak to sie pisze w encyklopediach, po smierci Drummonda ukonczyl je i oglosil (czytaj: skorzystal na nich) Harold Sparrow. Przy tym Sparrow bylby najzupelniej niewinny i nieswiadomy tego. Ale sadze, ze ten trzeci motyw byl tylko dodatkowy. Lucja kochala Sparrowa bardzo, a nienawidzila Sary. Widziala tylko te jedna mozliwosc i skorzystala z niej. Zreszta plan jej, poza paroma malenkimi potknieciami, byl genialny.

l. Jako pierwszy krok napisala list na maszynie Sary, podczas jej nieobecnosci. List ten mial zwrocic uwage policji na zycie mieszkancow Sunshine Manor. Udalo sie to. Po paru dniach wiedziales juz, ze Sara Drummond i Harold Sparrow znaja sie lepiej, niz powinni. To bylo bardzo wazne dla Lucy, bo przeciez moglby zajsc taki przypadek, ze policja nie dowiedzialaby sie o tym, a ona sama nie moglaby nic powiedziec policji, bo przeciez musiala udawac, ze nie ma pojecia o romansie Sary i jej meza. Wowczas caly plan bylby na nic, bo policja nie wiedzialaby, ze Sara jest niewierna zona, ze ma kogos innego, ze moze chciec sie pozbyc Iana i jej, biednej Lucy, na ktora rzuci poszlaki w formie lancuszka, rekawiczek i noza. Poza tym maszyna wskazywalaby w efekcie na Sare. Czy zauwazyles, ze podczas sledztwa Lucy powiedziala o malutkim remingtonie Sary? To bylo bardzo zreczne. Wiedziala na pewno, ze inspektor Scotland Yardu Parker ma ten list w kieszeni i ma zrobiona ekspertyze maszyny. Teraz chciala powiedziec, ze ta maszyna jest na gorze, ze to maszyna Sary. Ona sama, komunikujac o tym, w pewien sposob zwalniala sie od autorstwa listu, bo przeciez nikt nie przypuscilby, ze jest tak glupia, aby napisawszy list pomagac w odkryciu maszyny.

2. Drugim jej krokiem byla ta udana kontuzja na korcie. Kontuzja potrzebna dla paru celow. I tu nalezy ja podziwiac: celem tym nie bylo zdobycie alibi. Przeciwnie. Schodzac na przesluchanie ze zdrowa reka, Lucy sciaga jak gdyby na siebie podejrzenie wiedzac, ze wobec absurdu podrzuconego lancuszka i ten argument bedzie na jej korzysc. Kontuzja byla jej potrzebna do pozyczenia maszyny od Sary, pozyczenia papieru ode mnie, a nade wszystko po to, aby Ian Drummond usiadl i napisal list dla niej. Zeszla przeciez do niego pod jakims pretekstem. Pretekstem tym byl oczywiscie list. Drummond, siedzac na dole, nie mogl wiedziec, ze przed chwila pozyczyla na gorze maszyne. Lucy weszla. Drummond nie pracowal juz. Poprosila go, zeby nakreslil jej kilka slow na kartce, Ian odsunal pudelko, wzial kartke i zaczal pisac… „Szanowny panie profe…” To mnie od razu uderzylo, tak jak i ciebie, dlaczego Ian zaczal pisac posrod haczykow? Mogl to zrobic tylko na prosbe mordercy. Ale pare osob moglo go poprosic o taki list. Tylko nie Sara Drummond, jego zona, jak mi sie wydaje. Kiedy na drugi dzien uslyszalem Jonesa, mowiacego, ze Lucy dzwonila do profesora w Londynie, zrozumialem. Czlowiek w takiej sytuacji jak Lucy mysli o drobiazgach w sposob uproszczony. Zreszta nie mogla prosic Iana, zeby napisal jej list do przyjaciolki. Zeszla i powiedziala, ze ma pare slow do skreslenia do swojego szefa, a nie chce, zeby Sparrow o nich wiedzial, na przyklad. Nigdy sie juz nie dowiemy, co powiedziala.

– Dlaczego? – zapytal Parker.

– Poczekaj… – Alex mowil dalej. – Ta kontuzja sluzyla, poza tym, do ukazania noza chirurgicznego. Schodzac

Вы читаете Powiem wam, jak zginal
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату
×