Kozacy, Chinczycy, Arabowie, archeolodzy, degeneraci, nekromanci, terrorysci, opozycjonisci, a nawet Obcy – tak przedziwny kalejdoskop bohaterow pojawia sie w dwunastu opowiadaniach z najnowszego zbioru Andrzeja Pilipiuka „Rzeznik drzew”. Jest smiesznie, strasznie, powaznie, a bywa tez refleksyjnie. Czyli – jak zwykle u Pilipiuka – rozrywka przez duze „R”, na bardzo dobrym, literackim poziomie.Andrzej Pilipiuk to jeden z najbardziej poczytnych polskich pisarzy mlodego pokolenia. Archeolog z wyksztalcenia, debiutowal jeszcze w studenckich czasach na lamach „Fenixa” opowiadaniem „Hiena” (1996r.), otwierajacym cykl opowiesci o Jakubie Wedrowyczu – degeneracie, bimbrowniku i egzorcyscie. Ten dosc niezwykly bohater zyskal ogromna sympatie czytelnikow, nie tylko zreszta...