Ariadna
Najwieksza tajemnice Asteriusa stanowi to, ze tak naprawde nikomu nie jest on potrzebny. Jest straznikiem, ktory wiernie strzeze tego, co sam stworzyl, przed tym, co rowniez sam stworzyl. I mimo jego surowej powagi, mimo potegi jego poslannictwa, wszystko, co stwarza, i nawet on sam, jest tylko czystym zbytkiem, gra umyslu, falszywym zlotym zawijasem na krawedzi pustki. Stad tez kiedy wewnatrz tej nicosci, w pieknie rzezbionej ramie, nagle zaczyna glosno domagac sie swoich praw przerazajaca koniecznosc albo kiedy wybucha krwawa walka o prawdziwe wartosci, pojawia sie obraz, ktory smieszy nas do lez, poniewaz prawda jest taka, ze wszystko to od poczatku do konca bylo nikomu na nic niepotrzebne…
Monstradamus
Co to za halas? Slyszycie?
Ariadna
Ale lepiej chichotac po cichutku, bo Asterius moze sie obrazic. Nie wie przeciez, ze tak naprawde go nie ma, ale czasami cos juz podejrzewa, i bardzo go to przeraza i rozwsciecza. Od tysiacleci usiluje stac sie realny, usiluje w sposob straszny i glupi, jak zreszta wszystkie sposoby i misteria jego swiata. Kapie sie – on, ktorego nie ma – we krwi, ktorej rowniez nie ma. I chociaz nie staje sie bardziej rzeczywisty, nie ma nikogo, kto by mu to powiedzial, bo pozostaly przy nim juz tylko skarlale slugi lejace na niego krew i jazgocace, ze krew zostanie pomszczona…
IsoldA
Tak, ja tez slysze. Okropnosc.
Ariadna
Nie nalezy sie lekac Asteriusa. Jezeli sie lekasz, to znaczy, ze masz na sobie helm grozy i ze panuje on nad twoim swiatem. Kiedy zdejmujesz helm, Asterius znika, i nawet nie ma sie juz z czego smiac. Wielkim bledem jest nosic helm i wielkim bledem jest go zdejmowac. Najlepiej nic z nim nie robic, juz chocby dlatego, ze tak naprawde zaden helm nie istnieje…
UGLI 666
Coraz blizej… A ta idiotka dalej swoje.
Ariadna
Jestes wolny, i twoja wolnosc wynika z tego, ze umysl nie ma ciala, cokolwiek mowia ci karly w dziwnych kapeluszach. Karly klamia. Ciala nie ma nawet cialo, dlatego helmu grozy nie ma na co zalozyc. Ale dopokad tego nie zrozumiesz, Asterius bedzie wszystkim, co widzisz, co czujesz, co myslisz i co wiesz. I ohydna mechaniczna farsa, ktora czesci helmu odgrywaja same przed soba w absolutnej pustce na scenie umyslu, staje sie calym twoim zyciem. Jezeli masz na sobie helm grozy, myslisz, ze bedziesz nosil go juz wiecznie. Ale zadna wiecznosc nie trwa dluzej niz mgnienie oka. I wiesz juz, co sie stanie, kiedy to mgnienie przeminie: przypomnisz sobie, kim naprawde jestes, i zobaczysz, ze helm grozy to zwykla zabawka, ktora sam wymysliles…
Nutscracker
Co takiego? Ratunku! Zdaje sie, ze ten kretyn Romeo…
Monstradamus
O co chodzi? Co to za huk?
Nutscracker
On chyba naprawde mnie znalazl. O ile to on. Ktos wsciekle dobija sie do drzwi. Albo to…
Romeo-y-Cohiba
To nie ja. U mnie to samo. Okropny lomot.
Organizm(-:
Drzwi sie wyginaja…
UGLI 666
To nasza ostatnia godzina! Nawracajcie sie! Zaklinam was znakiem krzyza!
Nutscracker
Tego ze srodka wirowki labiryntowej?
UGLI 666
Nie marnuj ostatnich chwil zycia na bluznierstwo!
Sartrik
Co sie dzieje? xxx, wyluzujcie!
IsoldA
Romeo! Zegnaj, bydlaku!
Ariadna
Drzwi sie otwieraja… U was tez?
Nutscracker
Nie mam juz czym oddychac. Cos…
Monstradamus
To on.
Theseus
MINOTAURUS!
Monstradamus
Co?
IsoldA
Co?
Nutscracker
Co?
Organizm(-:
Co?
Theseus
Co?