jest dla ciebie kims obcym. Nie kochasz jej.

— Nie jest dla mnie nikim obcym i kocham ja. Co wiecej, podziwiam ja. Milosc nie pozwolilaby mi na podejmowanie takiego ryzyka, lecz podziw tak. Pomysl o tym.

Siedzieli w ciszy przygladajac sie sobie.

Rozdzial 20

DOWOD

Kattimoro Tanayama, ze zwykla nieustepliwoscia, przezyl wyznaczony mu rok i zaczal nastepny, kiedy jego walka dobiegala konca. Gdy nadszedl czas, opuscil pole bitwy bez slowa czy ostrzezenia. Jego smierc zanotowaly instrumenty. Ludzie zorientowali sie znacznie pozniej.

Odejscie Tanayamy wywolalo niewielkie poruszenie na Ziemi. Osiedla zupelnie nie zwrocily na nia uwagi. Stary zawsze wykonywal swoja prace poza zasiegiem opinii publicznej, co zreszta umacnialo jego sile. Wiedzieli o niej jedynie zainteresowani. Ci, ktorzy w najwiekszym stopniu byli zalezni od niego, z najwieksza ulga przyjeli wiadomosc o zgonie.

Tessa Wendel dowiedziala sie o smierci Tanayamy dosyc wczesnie, dzieki specjalnemu kanalowi komunikacyjnemu, ktory zostal zainstalowany pomiedzy jej kwatera glowna a Hiper City. Mimo ze spodziewala sie tej wiadomosci, przezyla ogromny szok.

Co bedzie dalej? Kto zastapi Tanayme i jakie zmiany pociagnie to za soba? Od dawna juz zadawala sobie takie pytania, jednak dopiero teraz zaczynaly one nabierac sensu. Pomimo wszystko Tessa Wendel (i reszta zainteresowanych) nie spodziewala sie smierci Starego.

Zwrocila sie po pocieszenie do Krile Fishera. Tessa myslala wystarczajaco racjonalnie, by zdawac sobie sprawe, ze Fisher nie byl z nia wylacznie ze wzgledu na jej starzejace sie teraz cialo (ktore za dwa miesiace mialo skonczyc piecdziesiat lat). Krile, co prawda, rowniez nie mlodnial — mial juz czterdziesci piec lat — jednak w przypadku mezczyzny wiek nie jest az tak istotny. W kazdym razie byl z nia — czasami wydawalo jej sie nawet, ze ze wzgledu na nia sama — a najczesciej zdarzalo sie to wtedy, gdy trzymal ja w ramionach.

— I co teraz? — zapytala Fishera.

— Nie jest to niespodzianka, Tesso — odpowiedzial. — Wiedzielismy o tym od dawna.

— Zgadzam sie. Ale gdy juz stalo sie to, co mialo sie stac, moze odpowiesz mi, co bedzie z projektem, ktory do tej pory istnial dzieki jego slepej determinacji?

— Gdy zyl, chcialas, zeby umarl. Teraz zas martwisz sie o przyszlosc… Ale moge cie uspokoic — projekt bedzie kontynuowany. Cos tak wielkiego nie moze zostac zatrzymane w polowie — twoj projekt zyje juz wlasnym zyciem.

— Czy kiedykolwiek zastanawiales sie, Krile, ile to wszystko musi kosztowac? Bedziemy mieli nowego dyrektora Ziemskiej Rady Sledczej, a Kongres Globalny juz z pewnoscia zadba o to, by byl to ktos, kogo beda mogli kontrolowac. Nie bedzie nowego Tanayamy, przed ktorym wszyscy klekali, z pewnoscia nie… A potem zajma sie budzetem i bez Tanayamy, ktory trzymal w sekrecie wydatki na projekt, okaze sie, ze mamy milionowy deficyt, ktory trzeba bedzie zlikwidowac.

— Nie moga tego zrobic. Wydali juz zbyt duzo pieniedzy. Musza miec cos, co usprawiedliwiloby te wydatki. Musza miec cos do pokazania, w innym wypadku zarzucono by im marnotrawstwo.

— Zawsze moga zwalic wine na Tanayame. Powiedza, ze byl szalencem, egocentrykiem, ktory kierowal sie obsesjami. Co zreszta jest w pewnym sensie prawda, jak obydwoje wiemy. Teraz zas oni — ci, ktorzy nie maczali w tym rak — przywroca Ziemi zdrowy rozsadek i zrezygnuja z projektu, na ktory planeta nie moze sobie pozwolic.

Fisher usmiechnal sie.

— Tesso, kochanie, twoj wglad w polityke dorownuje twojemu geniuszowi w badaniach hiperprzestrzennych. Dyrektor Biura jest teoretycznie — jak sadzi opinia publiczna — urzednikiem o niewielkiej wladzy, pracujacym pod scislym nadzorem Prezydenta Generalnego i Kongresu Globalnego. Te dwa urzedy, wybierane droga glosowania, nie moga pozwolic sobie na publiczne stwierdzenie. ze rzadzil nimi Tanayama, i ze wszyscy kleczeli przed nim i bali sie glosniej odezwac bez jego zgody. Byloby to rownoznaczne z samooskarzeniem sie o tchorzostwo i slabosc, ryzykowaliby wyniki nastepnych wyborow. Musza kontynuowac projekt. Jesli zdarza sie jakies ciecia, beda one mialy charakter kosmetyczny.

— Skad mozesz wiedziec? — wybakala Tessa.

— Mam doswiadczenie w obserwowaniu wladz wybieralnych, Tesso. Poza tym, gdybysmy przerwali teraz, bylby to znak dla Osiedli, ktore tylko czyhaja na nasza slabosc. Wszystkie odlecialyby w kosmos, jak zrobil to Rotor.

— W jaki sposob?

— Zakladajac, ze posiadaja hiperwspomaganie, musza rozwinac je w kierunku lotow superluminalnych.

Tessa usmiechnela sie sardonicznie. — Krile, kochanie, twoj wglad w hiperprzestrzennosc dorownuje twojemu mistrzostwu w zdobywaniu sekretow. Tak zle oceniasz moja prace? Wszyscy musza rozwinac sie w kierunku lotow superluminalnych? Czy nie rozumiesz, ze hiperwspomaganie jest konsekwencja myslenia relatywistycznego? A relatywizm wyklucza mozliwosc podrozowania z szybkoscia wieksza od predkosci swiatla. Skok do szybkosci superluminalnych wymaga calkowitej rewizji myslenia i przekladania mysli w czyny. To nie jest naturalna kontynuacja — probowalam juz wyjasniac to parokrotnie roznym ludziom w rzadzie. Narzekali na wolne tempo prac i wydatki, musialam wiec wyjasnic im trudnosci calego przedsiewziecia. Przypomna to sobie teraz i nie zawahaja sie wstrzymac projektu w tym punkcie. Nie zmusze ich do wyrazenia zgody na dalsze prace, mowiac im jedynie, ze ktos moze nas przescignac.

Fisher potrzasnal glowa.

— Oczywiscie, ze zmusisz. Uwierza ci, poniewaz to jest prawda. Moga nas przescignac, i to z latwoscia.

— Nie sluchales tego, co przed chwila powiedzialam.

— Sluchalem, lecz zapomnialas o czyms. Pozwol, ze wyloze ci to na zdrowy rozum mistrza w zdobywaniu sekretow…

— O czym ty mowisz, Krile?

— Ten skok od hiperprzestrzeni do lotow superiuminalnych jest trudny wylacznie wtedy, gdy ktos zaczyna od poczatku — tak jak zrobilas to ty. Osiedla nie zaczynaja jednak od poczatku. Czy myslisz, ze nie wiedza o naszym projekcie, o Hiper City? Myslisz, ze tylko ja i moi ziemscy koledzy trudnimy sie zdobywaniem sekretow w calym Ukladzie Slonecznym? Osiedla takze maja swoich szpiegow, ktorzy pracuja rownie intensywnie i rownie wydajnie jak my. Wiedza takze, ze nie bez powodu zostalas na Ziemi.

— I co z tego?

— Jak to, co z tego? Myslisz, ze nie maja komputerow z wykazem wszystkich twoich prac i artykulow? Myslisz, ze nie przeczytali ich? Zapewniam cie, ze tak. Przeliterowali dokladnie kazde twoje slowo i odkryli, ze loty superiuminalne sa teoretycznie mozliwe.

Wendel przygryzla warge.

— W takim razie…

— Tak, pomysl o tym. Gdy pisalas swoje rozwazania na temat szybkosci superluminalnych, byly to czysto teoretyczne spekulacje. Bylas absolutna mniejszoscia skladajaca sie z jednej osoby — ciebie — ktora uwierzyla, ze cala rzecz jest mozliwa. Nikt nie bral tego powaznie. Ale przylecialas na Ziemie i zdecydowalas sie zostac tutaj. Nagle zniknelas z pola widzenia wszystkich, ktorzy oczekiwali twojego powrotu na Adelie. I chociaz moga nie znac wszystkich szczegolow — poniewaz bezpieczenstwo tego projektu dorownywalo paranoi Tanayamy — wiedza, ze tu jestes. Samo twoje znikniecie dalo im do myslenia, a biorac pod uwage to, co napisalas, nie moze byc zadnych watpliwosci co do tego, czym sie zajmujesz. Cos tak duzego jak Hiper City nie moze umknac uwagi zainteresowanych. Olbrzymie sumy pieniedzy, ktore tu zainwestowano, takze zostawiaja slady. Mozesz byc pewna, ze w tej chwili wszystkie Osiedla skladaja razem skrawki i przecieki w lamiglowce, ktora nosi nazwe lotow

Вы читаете Nemezis
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату
×