– Moja praca byla dla mnie calym zyciem, spalam z nia i jadlam z nia. Zdarzalo sie, ze pracowalam ponad dwadziescia cztery godziny na dobe, bo tymczasem przekraczalam linie zmiany daty. Nie bede cie zanudzac niuansami o czytaniu w myslach, intuicji, wytrwalosci i nerwach, jakich wymagaja dzialania lobbystyczne na skale, na jaka mysmy to robili. – Odstawila kieliszek i skupila sie na rozmowcy. – Danny Buchanan byl wspanialym nauczycielem. Prawie nigdy nie przegrywal. To jest cos, nie uwazasz?

– Mysle, ze to jest cos w kazdej sytuacji. Nie mozemy wszyscy byc jak Michael Jordan.

– Czy w twojej pracy mozesz zagwarantowac klientom, ze uzyskasz okreslony wynik?

– Gdybym potrafil przewidywac przyszlosc – usmiechnal sie Lee – to gralbym na loterii.

– Danny Buchanan potrafil zagwarantowac przyszlosc.

– Jak? – Lee przestal sie usmiechac.

– Kto kontroluje tych, ktorzy decyduja o przyszlosci, kontroluje i sama przyszlosc.

– Czyli – Lee wolno, ze zrozumieniem pokiwal glowa – przekupywal ludzi z rzadu.

– W znacznie bardziej wyrafinowany sposob niz ktokolwiek przed nim.

– Kongresmani na liscie plac? Te rzeczy?

– W gruncie rzeczy robili to za darmo.

– Co…

– Za darmo, az do chwili, gdy skonczyli urzedowanie. Wtedy Danny mial dla nich wszelkie dobra tego swiata. Lukratywne, niezwiazane z zadnymi obowiazkami posady w spolkach, ktore w tym celu utworzyl. Dochody z prywatnych portfeli akcji i obligacji oraz pieniadze przekazywane z legalnych zrodel, pod przykrywka wynagrodzenia za uslugi. Moga caly dzien grac w golfa, dla przyzwoitosci zadzwonic kilka razy na Wzgorze, odbyc kilka spotkan i zyc jak krolowie. To zupelnie jak najlepszy na rynku program emerytalny, tylko ze sto razy lepsze. Danny zmusza ich do ciezkiej pracy, kiedy urzeduja na Wzgorzu, ale za to zapewnia im najlepsza emeryture, jaka mozna dostac za pieniadze.

– Ilu z nich przeszlo na taka „emeryture”?

– Jak dotad zaden. Ale wszystko jest gotowe, Danny robi to dopiero od dziesieciu lat.

– Przeciez jest w stolicy dluzej niz dziesiec lat.

– To znaczy, chce powiedziec, ze przekupuje ludzi od dziesieciu lat. Przedtem lepiej mu sie wiodlo, przez ostatnie dziesiec lat zarabial znacznie mniej.

– Wydawaloby sie, ze gwarantowanie wyniku zapewni mu znacznie wiecej pieniedzy.

– Ostatnie dziesiec lat zajmowal sie praca charytatywna.

– Musi miec glebokie kieszenie.

– Niemal wszystko juz wydal. Zaczelismy znowu zajmowac sie sprawami placacych klientow, bysmy mogli dalej robic to, co robilismy. A im dluzej ludzie robia to, co im sie kaze, tym wiecej chca pozniej dostac. Kiedy czekaja na wyplate do momentu, az skoncza urzedowanie, to znacznie zmniejszaja szanse, ze ktos ich zlapie.

– Musza wierzyc slowu Buchanana.

– Z pewnoscia musial im pokazac jakis dowod na to, co na nich czeka. Ale jest tez czlowiekiem honorowym.

– Wszyscy oszusci tacy sa, co? Kto na przyklad jest uczestnikiem tego planu emerytalnego?

– Dlaczego? – spojrzala podejrzliwie.

– Po prostu, z ciekawosci.

Faith wymienila dwa nazwiska.

– Faith, popraw mnie, jesli sie myle: to obecny wiceprezydent Stanow Zjednoczonych oraz przewodniczacy Izby?

– Danny nie zajmuje sie srednia kadra. Jesli chodzi o scislosc, to bylo tak, ze z wiceprezydentem zaczal pracowac, zanim jeszcze doszedl do tego stanowiska, kiedy jeszcze byl wazna postacia Izby. Kiedy Danny chce, zeby podniosl sluchawke i komus przykrecil srube, to tak jest.

– Jasny gwint, Faith, po co wam taka potega? To dotyczy tajemnic wojskowych czy czegos takiego?

– Wlasciwie czegos znacznie bardziej wartosciowego. – Podniosla kieliszek. – Reprezentujemy najbiedniejszych ludzi na swiecie. Narody afrykanskie potrzebuja pomocy humanitarnej, zywnosci, lekarstw, odziezy, narzedzi rolniczych, ziarna, systemow odsalania. W Ameryce Poludniowej dbamy o szczepionki i sprzet medyczny. Co jeszcze? Eksport legalnych urzadzen pomagajacych w kontroli urodzen, sterylnych strzykawek i edukacja zdrowotna w najbiedniejszych krajach.

– Chcesz mi powiedziec – nie dowierzal Lee – ze przekupujecie urzednikow panstwowych po to, zeby pomoc krajom Trzeciego Swiata?

Odstawila kieliszek i patrzyla mu prosto w oczy.

– Mowiac scisle, oficjalny leksykon sie zmienil. Bogate narody stworzyly bardzo poprawna politycznie terminologie na okreslenie sasiadow bedacych w potrzebie. CIA publikuje odpowiednie instrukcje. Sa teraz nowe kategorie: LDC, lessdeveloped countries, czyli kraje slabiej rozwiniete, to znaczy takie, ktore sa na samym dnie w kategorii krajow rozwinietych. Oficjalnie do tej kategorii naleza sto siedemdziesiat dwa panstwa, czyli znaczna wiekszosc wszystkich krajow swiata. Nastepnie sa jeszcze kraje okreslane jako LLDC, least developed countries, czyli najslabiej rozwiniete. To jest kompletne dno klasyfikacji i sa tylko czterdziesci dwa takie kraje. Moze cie to zdziwi, ale okolo polowy ludzi na tej planecie zyje w calkowitej nedzy.

– I co, przez to wasze dzialania sa usprawiedliwione? – powiedzial Lee. – Przekupstwo i oszustwo sa dozwolone?

– Nie prosze cie o wspoludzial. Nie dbam o to, czy sie z nami zgadzasz. Chciales faktow, to je masz.

– Ameryka duzo przeznacza na pomoc dla zagranicy. A nie musimy dawac ani centa.

Spojrzala na niego, a w oczach miala ogien, jakiego wczesniej u niej nie widzial.

– Pogadajmy o faktach, a przegrasz – powiedziala ostro.

– Co takiego?

– Ja to badalam, zylam tym przez ponad dziesiec lat! W tym kraju placimy farmerom wiecej za to, zeby nie siali na swoich polach, niz dajemy pomocy humanitarnej za granice. W calym budzecie federalnym pomoc dla zagranicy reprezentuje okolo jednego procenta, przy czym znaczna jej wiekszosc trafia do dwoch krajow, do Egiptu i Izraela. Amerykanie rocznie wydaja sto razy wiecej na kosmetyki, na hamburgery, na wypozyczanie kaset wideo, niz nasze panstwo wydaje przez dziesiec lat na dokarmienie glodujacych dzieci w krajach Trzeciego Swiata. Moglibysmy wyplenic dziesiec powaznych chorob dzieciecych w zacofanych krajach za mniej pieniedzy, niz wydajemy na lalki Barbie.

– Jestes naiwna. W gruncie rzeczy razem z Buchananem napelniacie pewnie kabze jakims dyktatorom.

– Nie! To bardzo latwa wymowka i mam jej naprawde dosyc. Pieniadze, ktore udaje nam sie zdobyc, trafiaja prosto do uznanych organizacji pomocy humanitarnej, nigdy do rzadow. Sama widzialam wielu ministrow zdrowia krajow afrykanskich, ubranych w ciuchy od Armaniego i jezdzacych mercedesami wsrod glodujacych dzieci.

– A w naszym kraju nie ma glodujacych dzieci?

– Dostaja duzo pomocy i slusznie, bo im sie to nalezy. Mowie jedynie, ze Danny i ja mielismy swoje zadania, a dotyczyly one biednych za granica. Lee, ludzie umieraja milionami. Na calym swiecie umieraja dzieci, ktore moglyby zyc, gdyby nie rozmaite zaniedbania. Kazdego dnia, o kazdej godzinie, w kazdej minucie.

– I mam uwierzyc, ze robiliscie to z dobrego serca? – Rozejrzal sie po domu. – To nie jest garkuchnia, Faith.

– Przez pierwsze piec lat pracy z Dannym reprezentowalam wielkich klientow i zarobilam mnostwo pieniedzy. Naprawde mnostwo. Pierwsza przyznam, ze jestem materialistycznym dupkiem. Lubie pieniadze i uwielbiam to, co za nie mozna kupic.

– Co takiego sie wobec tego stalo? Odnalazlas Boga?

– Nie, to on mnie odnalazl. – Lee wygladal na zaskoczonego, wiec Faith szybko kontynuowala: – Danny zaczal dzialania lobbystyczne na rzecz biednych za granica. Nic nie osiagal, caly czas mowil, ze nikogo to nie obchodzi. Pozostali partnerzy w naszej firmie zaczynali miec dosyc Danny’ego i jego charytatywnych przedsiewziec. Chcieli reprezentowac IBM albo Philipa Morrisa, a nieglodujace masy Sudanu. Pewnego dnia Danny wszedl do mojego biura i powiedzial, ze tworzy wlasna firme i chcialby, zebym sie z nim tam przeniosla. Nie zatrzymalismy zadnych klientow, ale Danny powiedzial, zebym sie nie martwila, ze on sie mna zaopiekuje.

– W to wierze. – Lee wygladal na uspokojonego. – Nie wiedzialas, ze przekupuje ludzi albo ze cos takiego planuje.

Вы читаете Na ratunek
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату
×