wlasnie pracowalem, zazwyczaj o tej porze spie…

— Ale kto chcial cie porwac? Dlaczego?

— Czy jeszcze do ciebie nie dotarlo, ze jestem obecnie najcenniejsza osoba w Appsali? Pierwsi uzmyslowili to sobie Mastreguloj. Nawet udalo im sie mnie porwac, jak sobie przypominasz. Powinnismy sie spodziewac tego ataku Trozelligoj. W koncu musza juz wiedziec, ze robie maszyny parowe — a to stanowilo przeciez ich dawny monopol.

Lodz przedostala sie przez rozbite wrota morskiej bramy i dobila do pirsu. Obolaly Jason wygramolil sie na brzeg.

— Ale jak udalo im sie dotrzec do srodka i w jaki sposob odnalezli twoje mieszkanie?

— To byla wewnetrzna robota, zdrajca, jak zwykle na tej cholernej planecie. Ktos, kto znal rozklad dnia, kto mogl wbic hak i zrzucic pierwsza drabinke czekajacym, zanim rozpoczal sie atak. To nie byla Ijale — musieli ja porwac.

— Dowiem sie, kto byl tym zdrajca! — wrzasnal Hertug. — Wpakuje go do pieca hakowego cal po calu.

— Wiem, kto nim jest — odparl Jason z paskudnym blyskiem w oczach. — Uslyszalem jego glos, kiedy wbieglem do pokoju. Powiedzial im, kim jestem. Poznalem ten glos — to byl moj niewolnik, Mikah.

Rozdzial 15

— Zaplaca, oo, zaplaca mi za to! — mruknal Hertug straszliwie zgrzytajac zebami. Pociagnal ze szklaneczki brandy wyprodukowanej przez Jasona, a jego oczy i nos byly czerwiensze niz zwykle.

— Ciesze sie, ze tak uwazasz, to wlasnie bowiem mialem na mysli — rzekl Jason na wpol lezac na otomanie. Na jego piersi stala nieco wieksza szklanka. Przemyl rane na udzie przegotowana woda i owinal ja sterylnymi bandazami. Pobolewala go nieco, ale nie “ sadzil, by przysporzyla mu klopotow. Przestal zwracac na nia uwage i przystapil do ukladania planow.

— Musimy zaraz rozpoczac wojne — oznajmil.

— Czy to nie za szybko? — Hertug zamrugal. — To znaczy, czy jestesmy juz gotowi?

— Napadli twoj zamek, zabili twoich zolnierzy, zniszczyli twoj…

— Smierc Trozelligoj! — wrzasnal Hertug i cisnal szklanka o sciane.

— To juz lepiej. I pamietaj, jaki numer wyciely ci te zdradzieckie sukinsyny. Nie mozesz puscic tego plazem. A poza tym, powinnismy zaczac wojne jak najszybciej, bo potem bedziemy bez szans. Jezeli Trozelligoj zadali sobie az tyle trudu, zeby mnie schwytac, to znaczy, ze sa powaznie zaniepokojeni.

A poniewaz plan sie nie powiodl, przygotuja nastepny, mocniejszy i najprawdopodobniej uzyskaja pomoc niektorych klanow. Zaczynaja sie ciebie bac, Hertugu i lepiej bedzie, jezeli to my zaczniemy te wojne, zanim zdecyduja sie polaczyc i nas zniszczyc. A pojedynczo, mozemy sobie dac z nimi rade.

— Dobrze by bylo, gdybysmy mieli wiecej ludzi i troche czasu…

— Mamy okolo dwoch dni — tyle czasu zajmie mi wyposazenie mojej floty inwazyjnej. To wystarczy, bys mogl wezwac posilki. Chcemy zaatakowac i zdobyc fortece Trozelligoj i jest to nasza jedyna szansa. A nowa katapulta parowa zalatwi sprawe.

— Czy zostala wyprobowana?

— W wystarczajacym stopniu, by przekonac sie, ze jest w stanie wykonac to, do czego ja zaprojektowano. Celowanie i probne strzelanie przeprowadzimy, biorac za cel Trozelligoj. Rozpoczne prace o brzasku, a tymczasem proponuje zaraz wyslac poslancow, zebys zdolal^na cz,as zebrac wielu ludzi. Smierc Trozelligoj!

— Smierc! — odezwal sie jak echo Hertug i wykrzywil sie straszliwie, dzwoniac na sluzbe.

Bylo jeszcze wiele do zrobienia i Jason zdolal zalatwic wszystko rezygnujac ze snu. Gdy czul sie zmeczony, przypominal sobie zdrade Mikaha oraz zastanawial sie, jaki los spotkal Ijale i natychmiast wscieklosc przydawala mu nowych sil do pracy. Nie mial zadnej pewnosci, ze Ijale w ogole jeszcze zyje, po prostu zakladal, iz zostala porwana. No, a z Mikahem mial sporo porachunkow.

Poniewaz machina parowa i sruba zostaly jux zamontowane w kadlubie i sprawdzone bez wyplywania za brame, prace wykonczeniowe na okrecie wojennym zabraly niewiele czasu. Polegaly one przede wszystkim na zamontowaniu plyt zelaznych tak, by chronily nadbudowki i kadlub powyzej linii wodnej. Opancerzenie na dziobie bylo grubsze i Jason zadbal rowniez o wzmocnienie wewnetrznej konstrukcji tej czesci okretu. Poczatkowo zamierzal umiescic kata-pulte na jego pokladzie, ale potem zarzucil ten pomysl. Bardziej prosty sposob byl lepszy. Katapulte zainstalowano na duzej, plaskodennej barce, na ktorej znalazl sie rowniez kociol, zbiornik z paliwem i zestawem starannie zaprojektowanych pociskow.

Perssonoj przybywali. Wszyscy ploneli gniewem i zadza zemsty za zdradziecka napasc. Drugiej nocy, mimo ich wrzaskow, Jason zdolal jednak przespac sie kilka godzin. Na jego polecenie zbudzono go o swicie. Flota sie zgromadzila i przy akompaniamencie lomotu bebnow i wycia trab, postawil zagle.

Pierwszy wyplynal okret wojenny “Dreadnaught”, na ktorego opancerzonym mostku znajdowali sie Jason i Hertug. Okret holowal barke, a za nimi, w szyku torowym, podazaly rozmaite jednostki wypelnione wojskiem. Cale miasto wiedzialo, na co sie zanosi i kanaly byly puste. Bramy fortecy Trozelligoj byly zamkniete. Twierdza oczekiwala na atak. Jason, na dlugo zanim znalazl sie w zasiegu strzal z lukow, dal sygnal syrena i cala flota zatrzymala sie niechetnie.

— Czemu nie atakujemy? — zapytal Hertug.

— Poniewaz mamy ich w zasiegu strzalu, a oni nas nie.

Potezne wlocznie o zelaznych grotach wyrznely w wode ponad trzydziesci metrow od dziobu okretu.

— Strzaly jetilol — Hertug wzdrygnal sie. — Widzialem jak bez trudu przebijaly siedmiu ludzi naraz.

— Ale nie tym razem. Chce zademonstrowac im, na czym polega naukowy sposob prowadzenia wojny.

Jetilo byly rownie skuteczne, co wrzaski zolnierzy na murach, ktorzy ciskali klatwy, tlukac mieczami o tarcze i wkrotce Trozelligoj przerwali ostrzal. Jason przedostal sie na barke i dopilnowal, by ja solidnie zakotwiczono, dziob mial byc skierowany na fortece. W czasie gdy cisnienie w kotle roslo, wycelowal katapulte i na chybil trafil ustawil kat podniesienia.

Urzadzenie bylo proste, ale potezne i pokladal w nim wielkie nadzieje. Na platformie, ktora mozna bylo obracac, a takze zmieniac jej kat nachylenia, znajdowal sie wielki cylinder parowy z tlokiem umocowanym do krotszego ramienia dlugiej dzwigni. Gdy do cylindra wpuszczono pare, krotki, lecz potezny suw tloka wprawil w gwaltowny ruch gorna czesc ramienia, ktore zatrzymywalo sie, uderzajac w wyscielana poprzeczke i wyrzucalo to, co znajdowalo sie w lyzce umocowanej do zakonczenia dzwigni. Mechanizm przeszedl proby i okazalo sie, ze dziala doskonale, ale jak dotad z katapulty nie oddano ani jednego strzalu.

— Pelne cisnienie! — zawolal Jason do swych technikow. — Zaladowac do lyzki jeden kamien. — Przygotowal duzy wybor pociskow. Kazdy z nich wazyl mniej wiecej tyle samo, co upraszczalo sprawe celowania. Gdy ladowano pocisk na katapulte, jeszcze raz sprawdzil elastyczne przewody pary. Z ich wykonaniem mial najwiecej klopotow, ale mimo to wciaz zdarzaly sie nieszczelnosci — zwlaszcza przy dlugim ich uzywaniu pod wysokim cisnieniem.

— Jazda! — zawolal i przycisnal dzwignie zaworu.

Tlok przesunal sie szybko, ramie dzwigni poderwalo sie do gory i z lomotem wyrznelo w poprzeczke. Kamien pomknal ze swistem, zmieniajac sie stopniowo w malejaca kropeczke. Wszyscy Perssonoj wrzasneli triumfalnie. Wrzask ten umilkl jednak, gdy kamien przelecial dobre piecdziesiat metrow ponad najwyzsza wieza i chlupnal do kanalu po drugiej stronie twierdzy nie wyrzadzajac najmniejszych szkod. Trozelligoj widzac to zaczeli wznosic szydercze okrzyki.

— To tylko probne strzaly — zbagatelizowal niepowodzenie Jason. — Troche mniejszy kat podniesienia i nastepny kamien wrzuce im prosto na dziedziniec.

Przekrecil zawor odprowadzajacy i sila ciezkosci opuscila dluzsze ramie dzwigni do pozycji horyzontalnej, przesuwajac zarazem tlok do pozycji wyjsciowej. DinAlt uwaznie zamknal zawor i zmienil kat podniesienia. Zaladowano nastepny kamien i Jason odpalil.

Tym razem triumfalne okrzyki rozlegly sie tylko w twierdzy Trozelligoj. Kamien wzbil sie prawie pionowo do gory, a potem spadl, posylajac na dno jedna z lodzi Perssonoj.

— Kiepska jest ta twoja piekielny machina — oznajmil Hertug, ktory zjawil sie, by obejrzec strzelanie.

— Doswiadczenia w warunkach polowych zawsze stwarzaja pewne problemy — wycedzil Jason przez

Вы читаете Planeta Smierci 2
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату