— Co sie stalo, Jaxomie? — zapytal Siwsp, spokojny jak zawsze. Jego chwilowa panika opadla i, zmieszany, wyjasnil.

— Przyciagnij sie w strone pokladu pchajac dzwignie w dol, i bardzo powoli przesun stopy w przod — polecil mu Siwsp.

Jaxom usluchal i z ulga poczul, ze podeszwy butow znow opieraja sie o twardy poklad. Pochloniety odzyskaniem pionowej pozycji, z poczatku nie zauwazyl zmiany w oswietleniu ladowni. Jego uwage przyciagnal jakis ruch z prawej strony. Obrociwszy glowe zobaczyl, ze wielkie drzwi powoli sie zamykaja, bezpiecznie odgradzajac go od kosmicznej prozni.

Na panelu przed nim swiatla oznaczajace drzwi zamienily sie z czerwonych na zielone, a niepokojace pomaranczowe lampki zgasly.

— Operacja zakonczona — zameldowal Jaxom, pragnac krzyczec z poczucia ulgi.

— Wystarczy na dzis. Wracaj na mostek, a potem do bazy.

Poznym popoludniem, kiedy Robinton, Lytol i D’ram przybyli na prywatne spotkanie, Siwsp mial interesujace nowiny.

— Wasza wedrowna planeta porusza sie bez ladu i skladu — oznajmil im. — Przestudiowalem wiekszosc Kronik, odcyfrowalem nawet najbardziej nieczytelne. Czerwona Gwiazda, jak ja niewlasciwie nazywacie, ma zmienny cykl. Nie przecina orbity Pernu dokladnie co 250 lat. Co cztery Przejscia cykl zmienia sie o prawie 10 lat; trzy cykle trwaly 258, a jeden 240 lat. Przejscia Nici trwaja od 46 lat w drugim Przejsciu, do 52 w piatym, i 48 w siodmym. Dwie Dlugie Przerwy, trwajace czterysta lat sugeruja, ze planeta nie oddalala sie wowczas az do obloku Oorta, albo zostala w niewyjasniony sposob wytracona ze swojej zwyklej orbity. Pierwsza teoria wydaje sie sluszniejsza. Trzecia mozliwosc jest taka: — stanowczy ton Siwspa wskazywal, ze raczej nie nalezy jej brac pod uwage — planeta dotyka tylko obloku, w jego najbardziej rozrzedzonym sektorze, i wtedy nie ciagnie za soba materii. Dla nas w tej chwili najwazniejszy jest fakt ustalony na podstawie obliczen wykonanych na mostku „Yokohamy”. Obecne Przejscie bedzie krotsze o trzy lata.

— To rzeczywiscie swietna wiadomosc — powiedzial D’ram. — Ale nie rozumiem, w jaki sposob takie niedokladnosci mogly zostac opisane w naszych Kronikach.

— To nie jest istotne — odparl Siwsp. — Chociaz metody oznaczania czasu uzywane przez was moga prowadzic do bledu.

— Teraz juz wiem, dlaczego ustawiono Gwiezdne Kamienie — wtracil Lytol. — Dzieki nim bez wzgledu na to, czy okreslanie daty bylo bledne czy nie, Weyry zawsze wiedzialy, kiedy nadchodzi Przejscie.

— Tak, to pomyslowa metoda ustalania pozycji planety, chociaz oczywiscie nie oryginalna — odpowiedzial Siwsp.

— Tak, tak — potwierdzil Lytol pospiesznie. — Mowiles mi o Stonehenge i Trojkatach Erydanu. Czy te niescislosci maja jakies znaczenie rowniez z innych powodow?

— Nadal analizuje i uaktualniam informacje. Ale to, czego dowiedzialem sie do tej pory, dobrze wrozy naszemu Planowi.

— Mozemy to przekazac Warowniom i Cechom? — spytal Robinton glosem pelnym nadziei.

— Tak.

— Czyli zebralismy sie tu po to, by zdecydowac, jakie informacje nalezy rozpowszechniac.

— Tak.

— Wiec co mozemy im powiedziec?

— Wszystko, co wiecie.

Robinton zachichotal.

— To znaczy, niewiele.

— Ale sa to wazne informacje — odparl Siwsp. — Dwie wyprawy na mostek „Yokohamy” zakonczyly sie pelnym sukcesem. Mozecie tez przekazac, ze nastepne cwiczenia obejma czterech jezdzcow zielonych smokow. Musza nauczyc sie latac na mostek statku i kontynuowac badania rozpoczete przez Piemura i Jaxoma. Kazdemu z nich zostanie przydzielone wlasne zadanie.

— Dlaczego Jaxom musial zamknac dzisiaj drzwi ladowni? Przeciez mowiles, ze tej czesci statku nie bedziemy uzywac jeszcze przez jakis czas — zapytal D’ram.

— Ktos musial przecwiczyc prace w skafandrze i w stanie niewazkosci. Jaxom jest najbardziej doswiadczonym operatorem komputerow, a Ruth jest najodwazniejszy ze smokow.

Robinton zauwazyl, ze Lytol napuszyl sie slyszac taka pochwale swojego wychowanka.

— Czy fakt, ze jest jednoczesnie Lordem Warowni i moze zlozyc raport z ekspedycji tez ma znaczenie? — spytal.

— To takze wzialem pod uwage, ale jego umiejetnosci i to, ze jest jezdzcem smoka byly wazniejsze.

— A kto bedzie nastepny? — chcial wiedziec Robinton.

— Teraz, kiedy Ruth przetarl droge, zielone smoki poczuja sie w obowiazku pojsc w slady najmniejszego ze swoich pobratymcow. Zostana wyslane parami: Mirrim i Path, G’rannat i Sulath. Ich usposobienie i umiejetnosci uzupelniaja sie.

Robinton zasmial sie.

— Ty naprawde umiesz manipulowac ludzmi!

— To nie jest manipulacja, Mistrzu Robintonie. Po prostu rozumiem charakter osob, ktore szkolilem.

— Ladownia jest wystarczajaco duza dla spizowego smoka — podsunal D’ram.

— Nie, D’ramie, nie mozesz poleciec dopoki nie bedzie tam dosc powietrza — zasmucil go Siwsp. — Spizowe odegraja glowna role na dalszych etapach. Teraz nastepnym krokiem bedzie ponowne zalozenie hydroponicznej hodowli alg wytwarzajacych tlen, aby oczyscic powietrze w kilku innych potrzebnych nam obecnie sektorach „Yokohamy”. Od czasu do czasu bedzie tez trzeba zmieniac ustawienie teleskopu. Na pokladzie pozostal jeden probnik. Jezeli dziala, to dobrze, ale jezeli nie, to obawiam sie, ze spizowy smok bedzie musial zdobyc probki materialu wyrzucanego z obloku Oorta.

— Co takiego? — wykrzykneli chorem zaskoczeni mezczyzni.

— Kolonisci nigdy nie uzyskali probek Nici w takim stanie, w jakim znajduja sie przed Opadem, chociaz starali sie o to. Analiza — Siwsp podniosl glos zagluszajac protesty swoich trzech kustoszy — zostanie wykonana w jedynym dzialajacym laboratorium na „Yokohamie”, w sektorze hibernacyjnym. Zysk, jaki przyniesie nam naukowa analiza materialu Nici, znacznie przewyzszy ewentualne ryzyko. A wiem, ze dzieki umiejetnosciom i inteligencji spizowych smokow i ich jezdzcow, ryzyko bedzie minimalne. Oczywiscie dostana odpowiednio dokladne wskazowki i ekwipunek ochronny.

Wszyscy trzej spogladali na ekran z wyrazem zdumienia na twarzy.

— W prozni Nici nie sa grozne — ciagnal Siwsp, jakby nie byl swiadomy efektu swoich slow. — Zmieniaja sie dopiero w przyjaznym srodowisku. Material do analizy mozna bezpiecznie przechowywac w komorach hibernacyjnych. Siedmiu studentow biologii jest juz tak zaawansowanych, ze poradza sobie z badaniami, a pani Sharra jest najlepsza z nich. Na statku nadal znajduje sie wiekszosc przyrzadow do badania zamrozonej tkanki. W laboratorium kriogenicznym pozostawiono takze mikroskop elektroniczny, a jest to najodpowiedniejsze miejsce do przeprowadzenia tego rodzaju prac.

Slowa Siwspa brzmialy rozsadnie, jego sugestie byly tak logiczne i jasne jak zwykle, mimo to Robinton instynktownie cofal sie na mysl o takim przedsiewzieciu. Nie osmielil sie spojrzec na D’rama, czy Lytola.

— Aby unicestwic niebezpieczenstwo, najpierw trzeba je poznac — dodal Siwsp.

— Jak mozemy zniszczyc Nici, jesli to co nam wlasnie powiedziales o tym obloku Oorta jest prawda? — spytal harfiarz.

— To co wam powiedzialem jest faktem.

— Same fakty nie stanowia jeszcze pelnej prawdy — przypomnial im wszystkim Lytol.

— Zaraz, nie odchodzmy od tematu — Robinton spojrzal surowo na Lytola.

Byly jezdziec smokow i Siwsp mogli zabawiac sie semantyka i filozofia przy innej okazji.

— Czlowiek potrafi zmieniac fakty — kontynuowal Siwsp, jak gdyby Lytol mu nie przerwal. — I na tym polega Plan.

— Chcialbym — powiedzial Robinton porywczo — zebys w koncu wyjawil nam ten twoj Plan.

— Mistrzu Robintonie, by uzyc analogii, nie spodziewalbys sie, ze nowy uczen przeczyta bezblednie nuty robiac to po raz pierwszy, prawda? — Kiedy Robinton zgodzil sie z nim, Siwsp mowil dalej: — Ani nie

Вы читаете Wszystkie weyry Pern
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату