generalnego podczas wojny korzystny i godziwy jest kazdy manewr bijacy w nieprzyjaciela. Poniewaz jednak nie mogli znac ani mocy naszych kawitatorow, ani czasu, w jakim nastapi lunoklazm, ani poczatkowej szybkosci rozpadlych mas ksiezycowych, musieli liczyc sie z tym, ze rozrzut skalnych mas obejmie rowniez ich wlasne terytorium. Wasza wielebnosc sie dziwi? Nie dowierza mi?Physica de motibus coelestisjest koronnym swiadkiem w tej sprawie. Prosze spojrzec na stan rzeczy z punktu widzenia sztabowcow stuletniej wojny. Pojawil sie nad nia kosmiczny intruz z mirtowymi galazkami, ktory zamierza nawiazac serdeczne stosunki z obca cywilizacja i zamiast odpowiedziec atakiem na atak, usiluje trwac w miarkowanej lagodnosci. Nie chce atakowac? Wiec trzeba go do tego zmusic! Czy ludnosc planety dowie sie, co zaszlo w samej rzeczy? Zmasakrowana, jak bedzie mogla watpic w to, co wyjasnia jej wladze: ze intruz jest bezwzglednym, bezgranicznie okrutnym agresorem? Czy nie zburzyl miast? Czy nie zbombardowal wszystkich kontynentow, w tym celu strzaskawszy Ksiezyc? Ofiary po wlasnej stronie? Pojda na rachunek intruza. Jezeli stalismy sie wspolwinni, to od nadmiaru zacnych intencji, poniewaz nie przewidzielismy takiego obrotu spraw. Odwrot, po tym co zaszlo, zostawilby na planecie wiesc o naszej wyprawie jako probie morderczej inwazji. Totez nie wycofamy sie, wasza wielebnosc. Stawka tej gry byla juz od poczatku wielka. Oni podniesli ja tak, ze zmusili nas grac dalej...

— Kontakt za wszelka cene? — spytal bialy dominikanin.

— Za najwyzsza, na jaka nas stac. Poniewaz zaskoczylem wasza wielebnosc jako apostolskiego delegata mowiac, ze na pokladzie minal juz czas demokracji, glosowan, chodzenia od Annasza do Kajfasza, uwazam za wskazane udzielic wyjasnien, dlaczego, przejmujac wylaczne dowodztwo i tym samym cala odpowiedzialnosc na nas i za nich, bede prowadzil te gre do konca. Czy mam to zrobic?

— Slucham.

Steergard podszedl do jednej ze sciennych szaf kajuty, otworzyl ja i szukajac czegos w przegrodkach, mowil:

— Mysl o nielokalnej wojnie, wypchnietej w Kosmos, nawiedzila mnie po zlowieniu wrakow za Junona. Nie mnie jednego. Zgodnie z zasadaprimum non nocerezachowalem ja dla siebie, zeby nie zarazic zalogi defetyzmem. Z historii dawnych wypraw, w rodzaju Kolumbowych i polarnych, wiadomo, jak latwo moze odosobniona grupa najlepszych ludzi popasc w samozagrozenie od wplywu jednostki, zwlaszcza jezeli to jest ktos, na kogo licza tak, jakby byl z jeszcze lepszego materialu niz reszta. Totez roztrzasalem najgorsza ewentualnosc tylko z GODem, a tu sa zapisy owych dyskusji.

Z wyscielanego pudelka, podobnego do jubilerskich futeralow na szlachetne kamienie, wyjal kilka krysztalow pamieci i wetknal jeden w szczeline reproduktora.

Rozlegl sie jego glos:

— Jak nawiazac lacznosc z Kwinta, jesli sa tam bloki uwiklane od lat w walke?

— Podaj granice przestrzeni decyzyjnej. Jest nieprzeliczalna strategicznie bez charakterystyki wyjsciowej.

Zaloz dwoch, a potem trzech przeciwnikow o zblizonych potencjalach bojowych, z pulapem zaglady wszystkich przy goracej eskalacji.

— Dane sa wciaz niedostateczne.

— Daj ocene minimaksowa w nieliczbowym przyblizeniu.

— Wartosc w aproksymacjach tez jest niewyznaczalna.

— Mimo to daj mi stochastycznie wazka wiazke alternatyw.

— Wymaga to dodatkowych zalozen. Beda dowolne i niedowodliwe.

— Wiem. Ruszaj.

— Dla dwu antagonistow, na przeciwleglych kontynentach, wyslac dwa nadajniki, w atmosferycznym oknie infraczerwieni, z punktowa ostra kolimacja. Oba w kamuflazu antyradarowym, samonaprowadzajace sie na planetarne radiostacje. Taktyka ta przyjmuje za oczywistosc to, co watpliwe. Juz w pierwszym zdaniu. Antagonisci moga sie wzajem pokrywac wladnym terytorium w poziomie i w pionie.

— W jaki sposob?

— Jezeli na przyklad weszli w faze atomowa taktykami odstraszania i kazdy bral ludnosc przeciwnika na cel jako zakladnikow, grozba ataku lub odwetu, po czym utwardzali srodki udaru i riposty, a po saturacji zeszli w podziemia. Ich terytoria moga znajdowac sie pod gruntem, jako gleboko drazone i warstwowo umacniane kondygnacje. To samo moze zachodzic ponad atmosfera.

— Czy ekspansja tego rodzaju uniemozliwia kontakt?

— Uniemozliwia w zaproponowanej taktyce, bo przy podobnym rozmieszczeniu kontakt nie ma rozdzielonych adresatow.

— Zaloz brak podkopujacego sie nawzajem osadnictwa.

— Gdzie przeprowadzic granice miedzy przeciwnikami?

— Poludnikiem posrodku oceanu.

— To najprostsze, lecz calkiem dowolne.

— Ruszaj.

— Slucham. Zakladam wyslanie sond, emisje sygnalowa oraz odebranie poczty. Otrzymali przekazane kody i wladaja nimi. Przy tej przeslance otrzymuje na minimaksie widly. Albo przeslac obu stronom ten sam postulat kontaktu z gwarancja neutralnosci prawdziwy, albo wylacznosci falszywy.

— Albo powiadomic kazda strone, ze zwracamy sie zarazem do drugiej, albo zapewnic, ze tylko ja wzywamy do kontaktu?

— Tak.

Podaj obciazenie ryzykiem tych widel. Prawdomownosc daje lepsze szanse przy chybionym adresowaniu i gorsze szanse przy chybionym adresowaniu, ralsz daje wieksze szanse przy trafnym adresowaniu i mniejsze szanse przy trafnym adresowaniu.

— Przeciez to czysta sprzecznosc.

Tak. Przestrzen gry nie daje sie skwantowac minimaksowo.

— Pokaz przyczyne sprzecznosci.

— Blok, zapewniony o wylacznosci kontaktu z nami, bedzie sklonny do pozytywnej reakcji, pod warunkiem, ze zdola te wylacznosc sam sprawdzic poza naszym komunikatem. Jesli natomiast uzna, ze drugi blok przechwycil nasze przeslanie, albo, co gorsza, jezeli rozpozna dwulicowosc naszej gry, szanse porozumienia spadna do zera. Moze tez powstac ujemne prawdopodobienstwo kontaktu.

— Ujemne?

— Odmowa jest zerem. Ujemna wartosc przypisuje dezinformujacym nas odpowiedziom.

— Budowanie pulapki?

— Zupelnie mozliwe. Tu widly rozgaleziaja sie w silni. Pulapke moze stworzyc albo jedna strona, albo obie niezaleznie, albo w ograniczonym chwilowym aliansie, uznawszy, iz jesli zawra czasowe przymierze kooperacyjne, zeby nas zniszczyc lub odstreczyc od kontaktu, naraza sie na mniejsze ryzyko, niz jesli poczna zabiegac o wylacznosc kontaktu z „Hermesem“.

— A co ze zgoda na rownolegly kontakt w separacji?

— W tym wariancie tkwi u podstawy sprzecznosc. Zeby uzyskac taki paralelizm, musisz jako nadawca zagwarantowac adresatom nasza neutralnosc wiarygodnie. Czyli dajesz slowo, ze dotrzymasz slowa. Twierdzenie jako samozwrotne nie moze siebie potwierdzic. To typowa antynomia.

— Skad wziales wagi dla rozgalezien decyzyjnych?

— Z twojego zalozenia, ze na planecie jest tylko dwoch graczy we wzajemnym szachu. I z tego, ze stoja przy regule minimaksu. Cena gry jest dla nich ocaleniestatus quo ante fuit,a dla nas kontakt przez wyjscie z impasu.

— A dokladniej?

— To trywialne. Zakladam dwa imperia — A i B. Optymalny wariant widel dla nas: obaj adresaci wchodza z nami w kontakt, a kazdy sadzi, ze posiadl monopol. Jesli choc jeden nie jest pewien uprzywilejowania, czyli wylacznosci, tym samym uzna monopol za watpliwy. Wowczas podlug reguly minimaksu wreczy drugiemu oferte zawarcia koalicji przeciw nam, poniewaz nie zna szans wejscia w koalicje z nami. To oczywiste. Znajac wlasna historie, tym samym znaja reguly wzajemnych konfliktow. Natomiast wlasciwe nam reguly konfliktow sa dla nich niewiadoma. Jezeli udzielimy dowolnej stronie oferty aliansu, bedzie niewiarygodna.Primo:oferta aliansu, udzielona przez nas obu adwersarzom, jest absurdem.Secundo:stajac po jednej ze stron, wspomagamy ja. Tym samym antagonizujemy przeciwna, a sami nie zyskujemy nic procz wejscia w toczona walke. Taka strategie kontaktu moze wybrac tylko cywilizacja idiotow. To nawet metagalaktycznie malo prawdopodobne.

— Tak. Moga sie czasowo zjednoczyc przeciw nam. Jaka gra wtedy powstanie?

— Gra z nieoznaczalnymi regulami. Reguly beda powstawac oraz zmieniac sie podlug toku rozgrywki. Dlatego nie wiadomo, czy funkcja zaphaty zawiera dodatnie wartosci. Gra bedzie raczej miala sume zerowa, poniewaz zaden z graczy, wlacznie z nami, nie zdobedzie zysku. Wszyscy otrzymuja strate.

— Ryzyka nie da sie uzerowic. Ale gdzie jest minimum?

— Nie mam dostatecznych danych.

— Ruszaj bez dostatecznych danych.

— Rozladowywanie frustracji wobec nierozwiazywalnych zudan nie lezy w obszarze mojej mocy obliczeniowej. l ) owodco, nie zadaj niemozliwego. Drzewko heurezy nie jest Hozym Drzewem Wiadomosci.

W ciszy, ktora zapadla po ostatnich slowach GODa, Steergard wlozyl do reproduktora drugi krysztalek, mowiac,kjest to fragment dialogu z GODem bezposrednio po lunoklazmie. Jakoz znow uslyszeli glos maszyny:

Uprzednio ryzyko bylo tylko nieobliczalne. Obecnie zdobylo moc zbioru transfinalnego, czyli nieprzeliczalnego. Minimaks pozostal tylko w odwrocie.

— Czy mozemy doprowadzic ich do kapitulacji?

— Teoretycznie tak. Na przyklad przez postepujace zgniecenie ich bitewnej technosfery.

— Przez destrukcje wszystkich srodkow bojowych w calej przestrzeni Dzety?

— Tak.

— Jakie sa szanse kontaktu przy takiej operacji?

— Minimalne przy najbardziej optymistycznych zalozeniach: ze nasz pobor mocy sideralnych bedzie biegl bez zaklocen; ze Kwintanie zachowaja biernosc widzow przy obieraniu lupin ich automachicznej cebuli w Kosmosie oraz ze ogoloceni z tych lupin wejda w zbrojeniowa stagnacje. W kategoriach teorii gier bylby to cud, taki sam jak glowna wygrana na loterii tego, ktory nie kupil zadnego losu.

— Przedstaw warianty rozbrajania ich technosfery bez cudow.

— Krzywa bedzie co najmniej dwusiodlowa. Albo przeciwstawia sie nam ofensywnie lub defensywnie, albo pacyfikacyjna destrukcja zimnej sferomachii rozgrzeje konflikt, tlejacy stale na planecie i tym samym wtracimy ich w wojne totalna.

— Czy mozna czesciowo zniszczyc ich kosmiczna automachie bez naruszenia rownowagi

Вы читаете Fiasko
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату