wszystkim, co widzialem. Nie ma nic nowego, o czym moglbym opowiedziec pani ojcu.

– On mysli, ze moze jednak powie pan cos nowego. Musi byc jakies wytlumaczenie. Musi byc jakis powod, dla ktorego trzydziesci siedem osob popelnia zbiorowo samobojstwo w jednym domu. I dlaczego wlasnie w tym domu, panie Bishop?

Nie mogl podniesc wzroku znad pustej szklanki, czujac gwaltowna potrzebe napicia sie czegos mocniejszego niz piwo.

ROZDZIAL TRZECI

Jacob Kulek byl wysoki nawet mimo zgarbionych plecow, glowe wysuwal do przodu, jakby ciagle czegos szukal. Mial na sobie zle dopasowany garnitur, ktory zdawal sie faldowac na jego chudym ciele, i krawat luzno opasujacy kolnierzyk u nasady szyi. Wstal, kiedy jego corka wprowadzila Bishopa do malego pokoju, bedacego prywatnym gabinetem Kuleka w jego Instytucie Naukowym; sam budynek niczym sie nie wyroznial w medycznym i finansowym getcie przy Wimpole Street.

– Dziekuje, ze zechcial pan spotkac sie ze mna, panie Bishop – powiedzial, wyciagajac reke.

Bishopa zdziwila sila jego uscisku. Przytlumiony glos – uswiadomil sobie, ze nalezy do Jessiki Kulek – dochodzil z kasetowego magnetofonu, lezacego na malym stoliku do kawy obok fotela, w ktorym siedzial Kulek. Wysoki mezczyzna schylil sie i, odnajdujac bez macania przycisk stopu, wylaczyl magnetofon.

– Codziennie wieczorem Jessica przez godzine nagrywa dla mnie – wytlumaczyl, patrzac prosto w oczy Bishopa, jakby go badal. Trudno bylo uwierzyc, ze jest niewidomy. – Nowe informacje na temat badan, korespondencja, sprawy ogolne, ktorymi nie mam czasu zajac sie w ciagu dnia. Jessica hojnie dzieli sie ze mna swoim wzrokiem. – Poslal usmiech w strone corki, wiedzac instynktownie, w ktorym miejscu stoi.

– Prosze usiasc, panie Bishop – powiedziala Jessica wskazujac klubowy fotel, stojacy po drugiej stronie stolika do kawy, naprzeciwko fotela jej ojca. – Napije sie pan kawy lub herbaty?

Potrzasnal glowa.

– Nie, dziekuje.

Zajawszy miejsce, Bishop rozejrzal sie po pokoju; prawie kazdy centymetr sciany wypelnialy ksiazki. Jak na ironie, czlowiek z takim umyslem jak Kulek otoczyl sie czyms, co z powodu jego slepoty musialo byc zrodlem frustracji.

Jakby czytajac w jego myslach, Kulek wskazal reka w strone pokrytych ksiazkami scian.

– Znam kazda prace w tym pokoju, panie Bishop, a nawet jej miejsce na polce. Filozofia symboliczna masonow, hermetystow, kabalistow i rozokrzyzowcow – srodkowy regal po prawej stronie, trzecia polka od gory, siodma lub osma pozycja. Zlota Galaz – ostatni regal przy drzwiach, najwyzsza polka, gdzies w srodku. Kazda ksiazka tutaj jest dla mnie wazna, kazda z nich wielokrotnie czytalem, zanim stracilem wzrok. Wydaje sie, ze umysl czlowieka pozbawionego mozliwosci widzenia moze latwiej zwracac sie do jego wnetrza, dokladniej badac jego pamiec. Widac w czlowieku zawsze musi byc zachowana rownowaga.

– Mysle, ze utrata wzroku nie wplynela na panska prace – powiedzial Bishop. Kulek zasmial sie krotko.

– Obawiam sie, ze jednak jest przeszkoda. Powstalo tak wiele nowych koncepcji, tak wiele starych odrzucono. Jessica i to niewielkie urzadzenie pilnuja, abym orientowal sie w zachodzacych zmianach. Moje nogi tez nie sa tak sprawne jak kiedys. Ta wierna laseczka sluzy mi za przewodnika i podpore – poklepal oparta o fotel laske, jak gdyby to bylo ukochane zwierze. – Choc niechetnie, usilnie namawiany przez corke, musialem zrezygnowac z wyjazdow na wyklady. Ona lubi, zebym byl tam, gdzie moze nade mna czuwac.

Usmiechnal sie z zartobliwym wyrzutem do corki, a Bishop zrozumial, jak bardzo sa sobie bliscy. Dziewczyna siedziala na krzesle z wysokim oparciem, w poblizu jednego z dwoch okien malego gabinetu, tak jakby miala tylko przysluchiwac sie rozmowie.

– Moj ojciec pracowalby dwadziescia dwie godziny na dobe, gdybym mu pozwolila – powiedziala. – Pozostale dwie zajelaby mu rozmowa o tym, co bedzie robil nastepnego dnia.

Kulek zasmial sie.

– Pewnie ma racje. Moze jednak, panie Bishop, przejdziemy do sprawy.

Zmarszczyl z troska czolo, a jego ramiona zgarbily sie jeszcze bardziej, gdy sie pochylal. Nie odrywal przy tym wzroku od Bishopa, tak ze ten raz jeszcze musial sobie uswiadomic, ze ojciec Jessiki jest niewidomy.

– Mysle, ze Jessica pokazala panu najswiezsze wiadomosci o wydarzeniach ostatniej nocy na Willow Road.

Bishop kiwnal glowa, ale zaraz przypomnial sobie, by przytaknac na glos.

– A czy widzial pan dzisiejsze gazety?

– Tak. Czlowiek, ktory strzelal do chlopcow i ich ojca, najwyrazniej nie chce z nikim rozmawiac. Mala dziewczynka, ktorej rodzice – pozniej okazalo sie, ze byla to jej matka ze swoim przyjacielem – zgineli w czasie pozaru, jest ciagle w szoku. Kobieta, ktora zabila nozem swego kochanka, popelnila samobojstwo, zatem mozemy tylko zalozyc, ze w tym ostatnim wypadku motywem byla zazdrosc lub klotnia.

– Ach tak, motyw – powiedzial Kulek. – Wydaje sie, ze policji nie udalo sie ustalic motywu zadnej z tych zbrodni.

– Motyw nie musi byc taki sam w tych wszystkich przypadkach. Prosze pamietac, ze matka i jej przyjaciel zgineli w ogniu. Dziewczynce szczesliwie udalo sie ujsc z zyciem. Nie ma wzmianki o podpaleniu.

Kulek milczal przez moment, a nastepnie powiedzial:

– Czy nie sadzi pan, ze to dziwne, iz te trzy wypadki zdarzyly sie tej samej nocy i przy tej samej ulicy?

– Oczywiscie, ze dziwne. Byloby zastanawiajace, gdyby dwa morderstwa zdarzyly sie przy tej samej ulicy w ciagu kilkunastu lat, a coz dopiero jednej nocy. Ale czy jest mozliwe, aby istnial miedzy nimi jakis zwiazek?

– Zgadzam sie, ze pozornie laczy je tylko czas i miejsce i oczywiscie fakt, ze pare miesiecy temu w tym samym miejscu doszlo do zbiorowej samozaglady. Dlaczego poproszono pana o przeprowadzenie badan w Beechwood?

Obcesowosc tego pytania zaskoczyla Bishopa.

– Panie Kulek, czy nie sadzi pan, ze powinien mi pan wyjasnic, dlaczego tak bardzo interesuje sie pan wydarzeniami przy Willow Road?

Kulek usmiechnal sie rozbrajajaco.

– Ma pan racje, nie mam prawa pana pytac bez podania koniecznych wyjasnien. Chcialbym tylko powiedziec, ze moim zdaniem wydarzenia na Willow Road sa zwiazane ze zbiorowym samobojstwem, ktore mialo tam miejsce dziewiec miesiecy temu. Czy zna pan nazwisko Boris Pryszlak?

– Pryszlak? Tak, to jeden z tych, ktorzy zabili sie w Beechwood. Czy byl naukowcem?

– Naukowcem i przemyslowcem – niezwyklym polaczeniem jednego i drugiego. Mial dwie pasje zyciowe: robienie pieniedzy i badanie energii. Poswiecil sie obu tym dazeniom. Byl wynalazca, panie Bishop, mogl zamienic swoje osiagniecia naukowe w ciezkie pieniadze. To byl naprawde niezwykly czlowiek.

Kulek przerwal, na jego wargach pojawil sie dziwny, niewesoly usmiech, jakby mial przed oczami obraz mezczyzny, o ktorym mowil, a wspomnienie to bylo niemile.

– Spotkalismy sie w Anglii tuz przed wprowadzeniem w Polsce, naszej ojczyznie, rezimu komunistycznego. Bylismy zbiegami, wiedzielismy, co stanie sie z naszym zniszczonym krajem. Musze przyznac, ze nawet wtedy nie byl czlowiekiem, ktorego wybralbym na przyjaciela, ale… – wzruszyl ramionami -…bylismy rodakami i nie mielismy domu. Ta sytuacja uksztaltowala nasze wzajemne stosunki.

Bishop nie mogl odwzajemnic spojrzenia Kuleka, gdyz niewidzace oczy byly nieruchome. Czul, ze odbieraja mu one cala pewnosc siebie. Popatrzyl na dziewczyne, a ona usmiechnela sie, jakby chciala go osmielic, rozumiejac jego skrepowanie.

– Jeszcze jedna okolicznoscia, ktora zblizyla nas do siebie, bylo wspolne zainteresowanie okultyzmem. Bishop szybko skierowal wzrok na Kuleka.

– Pryszlak, naukowiec, wierzyl w okultyzm?

– Jak powiedzialem, panie Bishop, to byl niezwykly czlowiek. Bylismy przyjaciolmi przez pare lat – no, moze znajomymi bedzie lepszym okresleniem – pozniej, z powodu zupelnie odmiennych pogladow na wiele spraw, nasze drogi rozeszly sie. Ja osiedlilem sie na jakis czas w tym kraju, ozenilem z matka Jessiki, w koncu wyjechalem do Stanow Zjednoczonych, gdzie wstapilem do Towarzystwa Badan Filozoficznych kierowanego przez Manly Palmer

Вы читаете Ciemnosc
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату