Lavender pokiwala glowa i natychmiast odciagnela przyjaciolke na bok, szepczac jej cos z przejeciem.

W pewnym momencie Harry uslyszal krzyk przy stole Puchonow. Odwrocil sie akurat na czas, by zobaczyc, jak pulchna, jasnowlosa Puchonka z drugiego roku wybucha placzem i wybiega z sali. Kiedy skierowal wzrok na stol nauczycielski, ujrzal jak profesor Dumbledore i profesor Sprout wymieniaja zaniepokojone spojrzenia, po czym pospiesznie podnosza sie z miejsc i podazaja za dziewczyna.

Harry zauwazyl, ze dyrektor wygladal na wyjatkowo przygnebionego. Mial podkrazone oczy i o wiele wiecej zmarszczek, jakby z kazdym dniem przybywalo mu kilka lat. Ostatnio bardzo rzadko zjawial sie na posilkach. Bylo to wielce niepokojace i Harry'ego nie potrafilo opuscic przeczucie, ze w walce przeciwko Voldemortowi dzieje sie cos bardzo niedobrego. Cos, o czym nie pisza w 'Proroku'.

Odwrocil sie ponownie do Hermiony, calkowicie juz zaintrygowany.

- Co sie dzieje? - ponaglil ja.

Gryfonka podala mu gazete bez slowa i wbila wilgotne oczy w stol. Harry zlapal niecierpliwie 'Proroka' i zerknal na pierwsza strone. Na czarno-bialym zdjeciu widnialy ruiny jakichs budowli, pomiedzy ktorymi krecili sie mugolscy ratownicy. Przeczytal naglowek i strach szarpnal jego sercem.

MASOWY MORD NA MUGOLACH

Wstrzasajace odkrycie:

Poplecznicy Sami-Wiecie-Kogo morduja mugolskie rodziny

Dzisiaj w nocy, w polnocnej czesci dzielnicy Brend dokonano ataku i masowego mordu na trzydziestu szesciu mugolach. Mugolskie wladze, aby nie siac paniki wsrod mieszkancow, jako przyczyne zawalenia sie jedenastu domow podaly zjawisko zwane 'wybuchem gazu'. Mugolskim swiadkom tego zdarzenia zmodyfikowano pamiec. Jednak czarodziejski swiat wstrzymal oddech. Aurorzy, ktorzy przybyli na miejsce zdarzenia, odkryli, ze ciala zabitych zostaly okaleczone i zmasakrowane. Ofiarom wydlubano oczy, poodcinano czesci ciala, albo tez spuszczono z nich cala krew, uzywajac niezidentyfikowanego, przecinajacego skore zaklecia. Ministerstwo Magii jest przekonane, ze masowego mordu dokonala duza grupa Smierciozercow, ale nie wiadomo, czy bral w nim udzial Sami-Wiecie-Kto. Swiadkowie podaja, ze widzieli silne, zielone rozblyski i chmure w ksztalcie czaszki i weza, unoszaca sie, przez jakis czas, nad gruzami, ktore pozostaly z domow. Romilda McDophne - charlaczka, mieszkajaca niedaleko centrum ataku zdradzila nam, ze w mordzie zginelo dwoje jej serdecznych przyjaciol, z ktorymi utrzymywala staly kontakt, od kiedy ich corka, Rose Zeller, trafila do Szkoly Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Byli to Eleonor i Jeremy Zeller - mugole. Na razie nie znamy nazwisk pozostalych zabitych, jednak wiadomo, ze zadna z ofiar nie byla czarodziejem. Caly czarodziejski swiat jest wstrzasniety ta tragedia. Minister Magii obiecal skontaktowac sie z mugolskim premierem i ostrzec go przed kolejnymi, mozliwymi atakami. Sledztwo w tej sprawie trwa, jednak nie wiadomo, czy uda sie odnalezc i ukarac sprawcow, dopoki dzialaja oni na zlecenie Tego Ktorego Imienia Nie Wolno Wymawiac.

Wyglada na to, ze teraz juz nigdzie nie mozna czuc sie bezpiecznie...

Dalej nastepowaly przypomnienia roznych pomniejszych atakow, z ktorych Harry nie dowiedzial sie juz niczego nowego. Oddal gazete Hermionie, ktora opanowala sie juz na tyle, zeby wydusic:

- To okropne!

Ron wygladal na rownie przygnebionego.

Harry pograzyl sie w myslach. Voldemort czul sie coraz pewniej. Zabijal bez opamietania, jakby wiedzial, ze nikt mu nie moze w tym przeszkodzic. Harry czul, jak nienawisc wzrasta w nim z kazdym podobnym artykulem, opisujacym brutalne poczynania tego szalenca i jego poplecznikow.

Wiedzial, ze to sie nie skonczy, dopoki Voldemort nie zostanie pokonany. A caly czarodziejski swiat oczekiwal tego od niego...

Nie, nie bedzie teraz o tym myslal! Juz i tak ma za duzo na glowie. Nie

Вы читаете Desiderium Intimum
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату