podczas weekendu, kiedy jego reka troche sie zagoi.
Podczas obiadu odwiedzila go Hermiona, przynoszac mu jedzenie i mowiac, ze Hagrid dopytywal sie, co sie z nim dzieje i dlaczego nie zjawia sie na posilkach.
Wieczorem pojawil sie Ron z kolacja, przekazujac Harry'emu informacje, ze McGonagall chce z nim porozmawiac.
Chlopak zarzucil na siebie peleryne niewidke i z bijacym sercem pognal w strone gabinetu nauczycielki.
Mial nadzieje, ze Snape sie zgodzil. Przeciez zawsze nienawidzil Harry'ego i wszelkimi sposobami pragnal pozbyc sie go ze swoich zajec. Pewnie ucieszyl sie niezmiernie, kiedy McGonagall powiedziala mu, ze jego marzenie w koncu sie spelni.
Harry zdjal przed drzwiami peleryne i zapukal. Opiekunka jego domu zaprosila go do srodka i kazala mu usiasc.
- Rozmawialam z profesorem Snape'em - zaczela, patrzac na Harry'ego znad swoich okularow. - Byl bardzo oburzony wiadomoscia, ze chcesz zrezygnowac z jego zajec i kategorycznie nie wyrazil na to swojej zgody.
- Co?? - Harry'ego zamurowalo. Po minie nauczycielki widac bylo, ze takze jest zaskoczona.
- Coz, Potter. Nic wiecej nie moge dla ciebie zrobic. Jezeli chcesz, to mozesz sam sprobowac go przekonac. Zreszta profesor Snape jasno dal mi do zrozumienia, ze pragnie sie z toba zobaczyc i o tym porozmawiac.
Harry'ego zalala fala goraca na sama mysl o spotkaniu ze Snape'em w cztery oczy.
Wlokac sie z powrotem w strone dormitorium, Gryfon probowal poukladac mysli.
Dlaczego Snape nie pozwolil mu zrezygnowac z zajec? Przeciez zawsze chcial sie go pozbyc.
Harry przystanal na chwile.
No jasne. To oczywiste! Dalej chcial go dreczyc na lekcjach. Och, jakze to bylo do niego podobne...
Spotkanie w cztery oczy odpadalo calkowicie. Harry spalilby sie ze wstydu i zazenowania. Jak, po tym, co stalo sie na zajeciach, mialby normalnie z nim rozmawiac? Harry wolalby juz pozwolic blizniakom Weasley wyprobowywac na sobie ich produkty,niz spotkac sie ze Snape'em
Wizja tego spotkania sprawila, ze Harry'emu zrobilo sie slabo, a jego serce przyspieszylo.
Bedzie musial uczeszczac dalej na Eliksiry. Nie ma innego wyjscia. Pojdzie na te lekcje i stawi mu czolo!
____________________
* 'Broken' by Lifehouse
--- rozdzial 03 ---
3. Fascinations.
Kiedy Severus Snape, nauczyciel Eliksirow w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie szedl tego poniedzialkowego popoludnia na lekcje z szostoklasistami, tylko jedna mysl zaprzatala mu glowe: Potter!
Smarkacz nie pojawial sie na posilkach, nie mozna bylo spotkac go na korytarzach, nawet opuscil swoj ukochany trening Quidditcha. Nigdzie