Zanadto sie bal.

— Czego? Nie rozumiem.

— Mnie. Wszystkich. Organizmu spolecznego, ludzkiego gatunku, braterstwa, ktore go odtracilo. Kiedy czlowiek czuje, ze jest sam przeciw wszystkim, ma podstawy do leku.

— Chcesz powiedziec, ze tylko dlatego, iz pewni ludzie okrzykneli jego sztuke niemoralna i wolali, ze nie powinno mu sie powierzac posady nauczyciela, on juz uznal, ze wszyscy sa przeciwko niemu? To niezbyt madre!

— A kto byl za nim?

— No, Dap… przyjaciele.

— Ale przeciez stracil z nimi kontakt. Poslano go daleko od nich.

— Wiec czemu nie odrzucil skierowania?

— Posluchaj, Takver. Myslalem dokladnie tak samo. Zawsze tak mowimy. Ty tez tak mowilas: powinnam byla odmowic wyjazdu do Rolnego. Ja tez tak sobie mowilem po przyjezdzie do Lokcia: jestem czlowiekiem wolnym, nie musialem tu przyjezdzac!… Myslimy tak i mowimy — ale nigdy tak nie robimy. Nasza inicjatywa jest bezpiecznie schowana w naszym mozgu — jak pokoj, do ktorego mozemy wejsc i powiedziec: Nie musze nic robic, jestem panem samego siebie, jestem wolny. Po czym opuszczamy ten pokoik w naszej glowie i udajemy sie tam, dokad nas skieruje KPR, i siedzimy tam, dopoki nie otrzymamy nowego skierowania.

— Och, to wcale nieprawda, Szev. Sprawila to dopiero susza.

Przedtem nie bylo nawet polowy tych skierowan — ludzie podejmowali prace, gdzie chcieli, przylaczali sie do jakiegos istniejacego syndykatu albo tworzyli wlasny i rejestrowali go w Kompopracu. Zas ten przydzielal skierowania glownie tym, ktorzy woleli sie rejestrowac w Puli Prac Ogolnych. Teraz wroca te same zasady.

— Nie jestem tego pewien. Powinny, oczywiscie. Ale nawet przed zapanowaniem glodu sprawy nie szly w tym kierunku, wprost przeciwnie. Bedap mial racje: kazdy stan wyjatkowy, kazdy nawet nabor do pracy przyczynia sie do rozbudowywania biurokratycznej machiny w ramach KPR i swoistego kostnienia — tak bylo, tak jest, tak byc powinno… I do suszy mialas tego mnostwo.

Piec lat surowej kontroli moglo utrwalic ten wzor na zawsze. Nie rob takiej sceptycznej miny! Sluchaj, powiedz mi, ile ty znasz osob, ktore odmowily przyjecia skierowania — chocby i przed glodem.

Takver zamyslila sie nad odpowiedzia.

— Nie liczac nuchnibi?

— Nie, nie. Nuchnibi tez sie licza.

— No wiec tak, kilku przyjaciol Dapa — ten mily kompozytor, Salas, paru tamtych flejtuchow. A kiedy bylam malym dzieckiem, w Dolinie Krazystej pokazywali sie prawdziwi nuchnibi. Tyle ze oni oszukiwali, jak mi sie zreszta zawsze wydawalo. Opowiadali takie urocze klamstwa i zmyslone historyjki, przepowiadali przyszlosc, kazdy rad ich goscil, utrzymywal i karmil tak dlugo, jak dlugo zabawiali. Ale oni nigdy dlugo nie zabawili… Wreszcie wez: ludzie zabierali sie i przenosili do miasta, glownie dzieci, niektorzy po prostu nie cierpieli pracy na roli, porzucali wiec swoje stanowiska i wyjezdzali. Robiono tak zawsze i wszedzie. Ludziska kreca sie po swiecie, szukajac, gdzie im bedzie lepiej. Nie nazwiesz tego przeciez odrzucaniem skierowan!

— A czemuz by nie?

— Do czego ty wlasciwie zmierzasz? — mruknela, wsuwajac sie glebiej pod koc.

— Zmierzam do tego, ze my wstydzilibysmy sie przyznac do odrzucenia skierowania. Ze sumienie spoleczne calkowicie zdominowalo sumienie jednostki, zamiast pozostawac z nim w zgodzie. My juz nie wspolpracujemy — my pokornie sluchamy.

Boimy sie, ze zostaniemy odtraceni, nazwani osobnikami leniwy „M. niefunkcjonalnymi, egoizujacymi. Odczuwamy wiecej obawy przed opinia sasiada, niz mamy szacunku dla wlasnego wolnego wyboru. Widze, ze ty mi nie wierzysz, Tak, ale choc sprobuj, sprobuj przekroczyc te granice — chocby tylko w wyobrazni — i zbadaj, co czujesz. Zdasz sobie wtedy sprawe, kim jest Tirin i dlaczego zostal rozbitkiem, czlowiekiem straconym. On jest zbrodniarzem, bo my stworzylismy zbrodnie, dokladnie tak jak posiadacze. Wyrzucamy czlowieka poza obszar naszej aprobaty, a potem go za to potepiamy. Stworzylismy prawa, prawa zwyczajowego postepowania, wznieslismy wokol siebie mury i nie potrafimy ich nawet dostrzec, bo staly sie czescia naszego sposobu myslenia. Tir nie bylby do czegos takiego zdolny. Znam go od dziesiatego roku zycia. Nigdy tego nie robil, nie umial budowac murow. Byl urodzonym buntownikiem. Urodzonym odonianinem, prawdziwym odonianinem! On byl czlowiekiem wolnym, a my — jego bracia — doprowadzilismy go do obledu, karzac za pierwszy swobodny czyn.

— Nie wydaje mi sie — mruknela zagrzebana w lozku Takver — zeby Tirin byl szczegolnie silna osobowoscia.

— W istocie, byl wyjatkowo wrazliwy.

Zapadla dluga cisza.

— Nic dziwnego, ze to cie gnebi — odezwala sie Takver. — Jego sztuka. Twoja ksiazka.

— Ale ja jestem w szczesliwszym polozeniu. Naukowiec moze udawac, ze jego praca nie jest z nim tozsama, ze jest jedynie bezosobowa Prawda. Artysta nie moze schowac sie za Prawde. On nigdzie nie moze sie schowac.

Obserwowala go przez jakis czas katem oka, nastepnie obrocila sie i usiadla, naciagajac koc na ramiona.

— Bit! Alez zimnica… Nie mialam racji z ta ksiazka, prawda?

Nie nalezalo pozwalac Sabulowi, zeby ja okroil i opatrzyl swoim imieniem. Wydawalo sie to jednak sluszne. Wydawalo sie, ze jest to przedkladanie pracy nad pracownika, dumy nad proznosc, wspolnoty nad wlasne ja, i tak dalej, i temu podobne. Ale to w gruncie rzeczy nie mialo z tym wszystkim nic wspolnego, prawda? To byla kapitulacja. Poddanie sie dyktatowi Sabula.

— Nie wiem. Ksiazka zostala jednak wydrukowana.

— Sluszny cel, ale zle srodki! Szev, ja dlugo o tym w Rolnym myslalam. Powiem ci, co tu bylo zle. Bylam w ciazy. Kobiety ciezarne nie kieruja sie moralnoscia. Jedynie najprymitywniejszym instynktem poswiecenia sie. Do diabla z ksiazka, z partnerstwem z prawda, jesli zagrazaja bezcennemu plodowi!… To poped do zachowania gatunku, dzialac moze jednak rowniez na szkode wspolnoty; jest biologiczny, nie spoleczny. Mezczyzna powinien byc wdzieczny, ze nigdy go nie doswiadcza. Lepiej jednak, zeby zdawal sobie sprawe, ze moze mu ulegac kobieta, i mial sie przed tym na bacznosci. Sadze, ze to dlatego wladyckie systemy w przeszlosci traktowaly kobiety jak wlasnosc. One zas czemu na to pozwalaly? Bo stale chodzily w ciazy — bo juz byly zawlaszczone, zniewolone!

— Mozliwe, zgoda, ale nasze spoleczenstwo, tu na Anarres, jesli tylko prawdziwie wciela w zycie idealy Odo, jest wspolnota prawdziwa. To przeciez kobieta zlozyla Obietnice! Co ty wyprawiasz? Pozwalasz sobie na uczucie winy? Tarzasz sie w nim? — Nie uzyl slowa „tarzac sie”, na Anarres nie bylo przeciez zwierzat, ktore moglyby sie „tarzac „; posluzyl sie zlozeniem, znaczacym doslownie: „pokrywac sie stale gruba warstwa kalu”. Gietkosc i precyzja jezyka prawickiego sprzyjaly tworzeniu obrazowych metafor, czego jego tworcy nie przewidzieli.

— Alez nie. To bylo cudowne — moc urodzic Sadik! Ale mylilam sie co do ksiazki.

— Mylilismy sie oboje. Mylilismy sie zawsze razem. Chyba naprawde nie sadzisz, ze podjelas te decyzje bez mojego udzialu?

— Mysle, ze w tym przypadku jednak tak.

— Nie. W gruncie rzeczy nie podjelo jej zadne z nas, zadne z nas nie dokonalo wyboru. Pozwolilismy Sabulowi, zeby wybral za nas — naszemu wlasnemu, siedzacemu w nas Sabulowi: konwencji, moralnosci, lekowi przed spolecznym ostracyzmem, obawie przed byciem innym, przed byciem wolnym! Nigdy wiecej. Ucze sie powoli, lecz jednak sie ucze.

— Co zamierzasz zrobic? — zapytala z dreszczykiem ochoty i podniecenia w glosie.

— Pojechac z toba do Abbenay i zalozyc syndykat wydawniczy.

Wydrukowac nie okrojone Zasady. Drukowac wszystko, co sie nam spodoba. Zarys otwartej oswiaty naukowej Bedapa, ktorego KPR nie chcialo rozpowszechniac. Sztuke Tirina. Jestem mu to winny. Nauczyl mnie, czym sa wiezienia i kto je buduje. Ci, ktorzy wznosza mury, sa swoimi wlasnymi wiezniami. Mam zamiar wypelnic moja wlasciwa funkcje w organizmie spolecznym. Zamierzam pojechac tam i rozebrac mury.

— To moze sie okazac dosc ryzykowne — zauwazyla Takver, otulona kocami. Oparla sie o niego, a on otoczyl ja ramionami.

— Spodziewam sie — powiedzial.

Вы читаете Wydziedziczeni
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ОБРАНЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату