Warto tez zanotowac, iz Kronika opisuje wedrowke Wolochow przez Bulgarie w sposob dwojaki: z jednej strony podajac detale meczenskiej smierci dwoch z nich, jaka poniesli z rak Turkow, z drugiej niebywala przychylnosc miejscowej ludnosci okazywana wedrowcom. Trudno powiedziec, skad w Bulgarii brala sie ze strony Turkow az taka wrogosc, przeciez imperium odnosilo sie do chrzescijan zyczliwie. Stefan opowiada ustami Zachariasza, ze jego przyjaciol w Chaskowie «przesluchano', a nastepnie torturowano i w koncu zabito. Sugeruje to, ze wladze tureckie uwazaly, iz mnisi maja jakies tajne informacje polityczne. Chaskowo lezy w poludniowo-wschodniej Bulgarii, gdzie w pietnastym wieku calkowita wladze sprawowali Turcy. Co dziwniejsze, zameczeni mnisi poddani zostali tradycyjnej osmanskiej kazni za kradziez (obciecie rak) oraz za ucieczke (obciecie stop). Wiekszosc nowych meczennikow byla pod panowaniem tureckim torturowana i zabijana innymi metodami. Ta forma kary, jak tez przeszukanie furgonu przez przedstawicieli wladzy w Chaskowie, co dokladnie opisal Stefan w swojej Opowiesci, swiadczy dobitnie, ze mnichow oskarzono o kradziez, choc oprawcy nie potrafili udowodnic swoich zarzutow.
Stefan mowi o powszechnej zyczliwosci, jaka podczas drogi okazywala im bulgarska ludnosc, co moglo wzbudzic zainteresowanie Turkow. Ale zaledwie osiem lat wczesniej, w roku tysiac czterysta szescdziesiatym dziewiatym, relikwie pustelnika Iwana, zalozyciela Monasteru Rilskiego, przeniesiono z Wielkiego Tyrnowa do kaplicy w Rile. Procesje opisal Vladislav Gramatik w swej Relacji z przeniesienia szczatkow swietego Iwana. Podczas ceremonii przenoszenia relikwii wladze tureckie zachowywaly sie tolerancyjnie i miejscowa ludnosc mogla spokojnie oddawac szczatkom swietego czesc. Podroz ta stala sie symbolem jednosci bulgarskich chrzescijan. Zarowno Zachariasz, jak i Stefan slyszeli zapewne o tym slawetnym przeniesieniu kosci Iwana Rilskiego. Zreszta w klasztorze Zographou znajduje sie pewien dokument na ten temat, dostepny Zachariaszowi w roku tysiac czterysta siedemdziesiatym dziewiatym.
Tak zatem, wobec wczesniejszej tolerancji religijnej Turkow, musi budzic szczegolne zdziwienie fakt ich wrogosci wobec podrozujacych mnichow woloskich. Przeszukanie ich furgonu – zapewne przez oficerow gwardii miejscowego paszy – wskazuje na to, iz do najwyzszych wladz Imperium Osmanskiego w Bulgarii dotarla wiesc, co podrozujacy mnisi wioza. Z cala pewnoscia Turcy nie zyczyli sobie na podleglych im ziemiach bulgarskich grobu ich najzacieklej szego wroga, a juz na pewno nie tolerowaliby oddawania czci szczatkom. Najbardziej jednak zagadkowa jest sprawa, ze podczas przeszukiwania furgonu niczego nie znaleziono, a Stefan wspomina pozniej jedynie o pochowku w Sveti Georgi. Mozemy tylko spekulowac, w jaki sposob mnichom udalo sie ukryc cale cialo (choc bez glowy), jesli oczywiscie je wiezli.
Zarowno historykow, jak i antropologow interesuja odniesienia Kroniki do wiary mnichow ze Snagov w wizje, jakich doznawali w swojej swiatyni. Mnisi nie byli pewni, co stalo sie z cialem Vlada IV podczas ich nocnego czuwania. Cytowali jedynie powszechne wierzenia o tym, w jaki sposob zwloki przemieniaja sie w zywego trupa – wampira wskazujac przy tym, ze od poczatku uwazali, iz do tego dojdzie. Jedni przysiegali, ze widzieli jakies zwierze przeskakujace nad cialem, inni zas, iz otulil je dziwny opar, a do swiatyni wpadl mocny podmuch wiatru, sprawiajac, ze zwloki usiadly. W balkanskim folklorze rozpowszechniona jest wiara w zwierzece pochodzenie wampira czy tez w to, ze potrafi sie on zamienic w opar lub mgle. Masakry, jakich nieustannie dopuszczal sie Vlad IV, oraz jego przejscie na katolicyzm, kiedy wiezil go krol Wegier, Maciej Korwin, znane byly zarowno mnichom, jak i wszystkim mieszkancom Woloszczyzny (a zwlaszcza w jego ukochanym monasterze, gdzie opatem byl osobisty spowiednik hospodara).
Rekopisy
Kronika Zachariasza znana jest dzieki dwom manuskryptom: Athos 1480 oraz R. VII. 132. Ten ostatni znany tez jest pod nazwa Wersji patriarchalnej. Athos 1480, rekopis oprawiony in quarto i pisany poluncjala, przechowywany jest w bibliotece Monasteru Rilskiego, gdzie odkryto go w roku tysiac dziewiecset dwudziestym trzecim. Manuskrypt ow, wczesniejszy od pozniejszej znanej nam wersji, napisany zostal bez watpienia osobiscie przez Zachariasza w Zographou na podstawie notatek poczynionych przy lozu smierci Stefana. Mimo jego zapewnien, ze «zawiera dokladnie kazde slowo', Zachariasz musial solidnie nad nim popracowac. Swiadczy o tym nienaganny styl, jakiego nie mogl nadac rekopisowi na miejscu, oraz tylko jedna poczyniona poprawka. Ow oryginal przechowywany byl w monasterze Zographou, w kazdym razie do roku tysiac osiemset czternastego, gdyz jego tytul wymieniony jest w spisie pietnasto- i szesnastowiecznych rekopisow biblioteki w Zographou, sporzadzonym w tym wlasnie roku. Odkryto go przypadkowo w Bulgarii w tysiac dziewiecset dwudziestym trzecim roku, kiedy to bulgarski historyk, Atanas Angelow, znalazl ow manuskrypt ukryty w okladce pietnastowiecznego traktatu o zyciu swietego Jerzego (Georgi 1364.21), znajdujacego sie w bibliotece Monasteru Rilskiego. Angelow w roku tysiac dziewiecset dwudziestym czwartym ustalil, ze w Zographou nie pozostala ani jedna kopia dokumentu. Nie wiadomo, jak Kronika trafila.z Athos do Monasteru Rilskiego, choc mogli odegrac w tym role piraci najezdzajacy Swieta Gore w osiemnastym i dziewietnastym wieku. (Zrabowali wiele innych drogocennych dokumentow i zabytkow).
Druga i jedyna inna znana wersja Kroniki Zachariasza – R. VII. 132, inaczej Wersja patriarchalna – przechowywana jest w Patriarchacie Ekumenicznym Konstantynopola i datowana na polowe lub koncowe lata szesnastego wieku. Jest to przypuszczalnie pozniejsza wersja kopii przeslanej jeszcze w czasach Zachariasza do patriarchy przez opata Zoghraphou. Oryginalowi pisma towarzyszyl zapewne osobisty list opata ostrzegajacy przed szerzaca sie herezja w bulgarskim monasterze Sveti Georgi. List nie zachowal sie do naszych czasow, lecz mozliwe, iz opat Zographou zazadal, aby Zachariasz sporzadzil odpis Kroniki, ktora chcial przeslac do Konstantynopola, a oryginal zostawic z bibliotece monasteru.
Kronika okazala sie tak waznym dokumentem, ze w bibliotece patriarchy w Konstantynopolu wielokrotnie ja kopiowano.
Wersja patriarchalna rozni sie od Athos 1480 w pewnych istotnych szczegolach. Opuszczono w niej wyznania mnichow odbywajacych nocne czuwanie w swiatyni w Snagov oraz ich widzenia. Konkretnie zdanie od: Jeden z mnichow ujrzal zwierze… do: pozbawione glowy cialo ksiecia poruszylo sie i probowalo wstac. Ustep ow zostal zapewne usuniety z pozniejszej kopii, by uzytkownicy patriarchalnej biblioteki nie czytali o herezjach opisywanych przez Stefana i aby zminimalizowac wplyw przesadow o narodzinach zyjacego trupa, gusel, ktorym administracja koscielna wszelkimi sposobami probowala postawic tame. Trudno ustalic dokladna date powstania Wersji patriarchalnej, ale z cala pewnoscia byla juz w katalogu biblioteki Patriarchatu w roku tysiac szescset piatym.
I ostatnie podobienstwo – wprowadzajace w zaklopotanie i niepokojace – miedzy oboma rekopisami Kroniki. Ich zakonczenia zostaly oddarte mniej wiecej w tym samym miejscu. Athos 1480 konczy sie slowami Zrozumialem… a Wersja patriarchalna ciagnie dalej: …ze nie jest to zwyczajna zaraza, lecz…
Tutaj tekst w obu manuskryptach urywal sie. Czyjas reka usunela dalszy tekst, w ktorym Stefan odslanial herezje lub inne zlo, jakie zapanowalo w monasterze Sveti Georgi.
Klucz do okreslenia daty tego zniszczenia mozna znalezc w katalogu bibliotecznym, o ktorym wspominalismy powyzej, gdzie okresla sie Wersje patriarchalna jako niekompletna. Zatem mozemy zalozyc, iz koncowka tej wersji oddarta zostala przed rokiem tysiac szescset piatym. Trudno natomiast odpowiedziec na pytanie, dlaczego oba fakty wandalizmu zbiegly sie mniej wiecej w tym samym czasie, czy jeden z nich zainspirowal innego czytelnika do podobnego czynu i czy zakonczenia obu rekopisow byly takie same. Podobienstwo Wersji patriarchalnej do manuskryptu z Zographou, z wyjatkiem fragmentu dotyczacego nocnego czuwania, o ktorym pisalismy wyzej, wskazuje, ze obie wersje konczyly sie identycznie lub bardzo podobnie. Co wiecej, fakt oddarcia fragmentu dotyczacego nadprzyrodzonych zdarzen w kosciele w Snagov potwierdza teorie, ze Wersja patriarchalna konczyla sie opisem herezji lub zla, jakie zapanowalo w Sveti Georgi. Jest to jedyny przyklad posrod sredniowiecznych, balkanskich rekopisow na tak identyczne falszowanie dwoch kopii tego samego dokumentu znajdujacych sie w odleglych o setki kilometrow od siebie bibliotekach.
Wydania i tlumaczenia
Kronika Zachariasza z Zographou byla wczesniej publikowana dwukrotnie. Po raz