— Neron — sprostowalem.
— Tak, oczywiscie. Musi pan przeniesc flet Nerona.
— Ale on sie nie spalil — zaprotestowalem. — Tylko przedmioty zredukowane do czastek skladowych…
Lekcewazaco machnela reka.
— Prawa sa po to, zeby je lamac. Zaczniemy od czternastu kosciolow Christophera Wrena, ktore splonely podczas wojny, a potem…
— My? — zapytalem slabym glosem.
— Tak, oczywiscie. Juz wystapilam specjalnie o pana. — Umilkla i spojrzala karcaco na strusia noge biskupa. — Dlaczego tam sa lilie? Przeciez mialy byc zolte chryzantemy.
— Uwazam, ze lilie sa bardzo stosowne — powiedzialem. — Skoro katedra i wszystkie jej skarby powstala z martwych. Symbolizm…
Nie zainteresowala sie symbolizmem.
— Program nabozenstwa wymienia zolte chryzantemy — oznajmila. — „Bog jest w szczegolach”.
Odplynela niczym grozny okret wojenny, zeby znalezc nieszczesna kobiete w zielonym fartuchu.
Zostalem sam na sam ze strusia noga biskupa. Czternascie kosciolow Christophera Wrena. I magazyn MGM. Nie liczac innych rzeczy, ktorych niewatpliwie zazada lady Schrapnell, kiedy w pelni zrozumie, Co To Znaczy.
Podeszla do mnie Verity.
— Co sie stalo, Ned? — zapytala.
— Z woli przeznaczenia mam spedzic cale zycie na kiermaszach staroci, sluzac lady Schrapnell.
— Banialuki! — oswiadczyla. — Z woli przeznaczenia masz spedzic cale zycie ze mna. — Podala mi kociaka. — I z Piorkiem.
Kociak prawie nic nie wazyl.
— Piorko — szepnalem, a on podniosl na mnie szarozielone oczy.
— Mrau — powiedzial i zaczal mruczec, bardzo cichutkie mruczenie. Mruczatko.
— Skad masz tego kociaka? — zapytalem Verity.
— Ukradlam go — oznajmila. — Nie patrz tak. Zamierzam go zwrocic. Finch wcale nie zauwazy braku.
— Kocham cie — powiedzialem i potrzasnalem glowa. — Jesli mam spedzic z toba cale zycie, czy to znaczy, ze postanowilas mnie poslubic?
— Musze — wyjasnila. — Wlasnie wpadlam na lady Schrapnell. Doszla do wniosku, ze katedra potrzebuje…
— Slubu? — podpowiedzialem.
— Nie, chrztu. Zeby mogli uzyc marmurowej chrzcielnicy Purbecka.
— Nie chce, zebys robila cos wbrew wlasnej woli — powiedzialem. — Moge napuscic lady Schrapnell na Carruthersa i Warder, a ty uciekniesz do jakiegos bezpiecznego miejsca. Na przyklad bitwa pod Waterloo.
Zagrzmiala fanfara, organy zaintonowaly „Niebiosa glosza chwale Boga” i wyszlo slonce. Wschodnie okna zaplonely blekitem, czerwienia i purpura. Podnioslem wzrok. Arkada zmienila sie w jedno dlugie pasmo zlota, jak siec tuz przed otwarciem. Wypelnilo katedre swiatlem, opromienilo srebrne swieczniki i dzieciecy krzyz, i lawki na chorze, chorzystow, robotnikow i ekscentrycznych donow, posag sw. Michala, Taniec Smierci i programy nabozenstwa. Opromienilo sama katedre — Wielki Plan stworzony z tysiaca tysiecy szczegolow.
Spojrzalem na strusia noge biskupa, tulac kotka w zgieciu ramienia. Witrazowe okno z tylu obrysowalo urne wspanialymi barwami, a witraze w Kaplicy Farbiarzy naprzeciwko rzucaly szmaragdowe, szafirowe i rubinowe blaski na wielblady, cherubiny i egzekucje Marii, krolowej Szkocji.
— Ohydna jest, prawda? — zagadnalem. Verity wziela mnie za reke.
—
NOTA BIBLIOGRAFICZNA
W tekscie wykorzystano cytaty literackie w przekladzie tlumaczy: Kazimierza Piotrowskiego, Macieja Slomczynskiego, Jozefa Paszkowskiego, Jana Kasprowicza, Jerzego Pietrkiewicza, Stanislawa Baranczaka, Zygmunta Kubiaka, Krystyny Jurasz-Dambskiej. Pozostale cytaty w przekladzie Danuty Gorskiej.
Redaktor prowadzacy: Arkadiusz Nakoniecznik
Redakcja jezykowa: Lucyna Luczynska
Korekta: Anna Sidorek
Redakcja techniczna: Anna Troszczynska
Przypisy
1
keb — dwukolowy pojazd.
2
Amelia Jenks Bloomer (1818–94) — amer. reformatorka, walczyla o prawa kobiet.
Betsy Trotwood — energiczna i przebojowa ciotka dickensowskiego Dawida Copperfielda.
3
Anna of Cleves (1515–1557) — czwarta zona Henryka VIII.
4
William Bligh (1754–1817) — angielski oficer marynarki, slynny z okrucienstwa, dowodca na H.M.S. „Bounty”.