Wiedzial, ze w obecnosci innych zona nic mu nie powie. Zaczal jednak sie martwic, jak ma sie zachowac kiedy zostana sami w sypialni. Gdy wszyscy odpoczywali po kolacji, nie padla zadna aluzja co do ich planow na jutrzejszy poranek, czesciowo z powodu obecnosci mlodych ludzi z Archiwum, ale glownie ze wzgledu na Sharre.

— Mam nowa piosenke od Menolly — powiedzial Mistrz Robinton, kiwajac na Piemura, zeby przyniosl jego i swoja gitare. Rozwinal nuty i podal Jancis druga rolke, ktora ustawila na stojaku dla Piemura. — Dziwna melodia, niezwykla jak na naszego Mistrza Harfiarza Menolly. Mowi, ze slowa zostaly napisane przez mloda harfiarke Elimone — dodal uderzajac w struny, aby nastroic instrument. Piemur rowniez nastroil swoja gitare i teraz, czytajac bezglosnie nuty, przebieral palcami po strunach. — To piekna i przejmujaca melodia, a slowa raduja serce w tym okresie Przejscia.

Skinal na Piemura i zaczeli grac. Wystepowali razem juz tyle razy, ze rowniez teraz od razu sie dopasowali tak, jakby wykonywali te zupelnie nowa piosenke co najmniej po raz setny.

Serce harfiarza, prawdziwe, lojalne tworzy ballade z wlasnego zaru, a choc zdradzone, nie boi sie: w niebezpieczenstwie wznosi sie wyzej.

Jaxom ukryl zaskoczenie i nie osmielil sie spojrzec ani na Lesse, ani na F’lara.

Swiat nie jest wolny od minstrelow, ani halasu, gniewu czy smutku. Harfiarz musi sam ufac Zanim poprosi o zaufanie. Moj Cech Harfiarski wita wszystkich, ktorzy sluza piesnia i graniem. Lecz ty, ktory ukrywasz swoja piesn, Niestety bladzisz.

Slyszac te slowa, Jaxom zastanawial sie, jakie ukryte przeslanie i komu przekazywaly Menolly i Elimona. Nastepne wiersze stanowily jeszcze bardziej wyrazista aluzje do tych, ktorzy uznali Siwspa za „Obrzydliwosc”.

Czy nie wykroczysz poza prawo, i spoczniesz bezczynnie w swym snie, Gdy niebezpieczenstwa burza twoj swiat a smierc zbiera swe zniwo? Gdy harfiarz zdradzi bliskich sobie Wysmaga go cos wiecej niz moj glos. Jesli chcesz zasluzyc na swoje miejsce, Naucz sie wiecej o piesni, niz do teraz spiewales. Gdyz, jesli zginiesz w bezczynnym swym snie. Zrodzonym z twego egoizmu, Nie uczci cie piesn ni beben harfiarza I spoczniesz samotnie na dlugo.

Obserwujac twarz spiewajacego Robintona, Jaxom zastanawial sie, czy slowa mogly byc zainspirowane przez niego samego lub Sebella, ktorzy tak czesto sugerowali tematy swoim harfiarzom. Ale Menolly miala tak niezwykly dar wyczuwania nastroju chwili, ze moglo to byc po prostu przypadkowe. Dwaj harfiarze zagrali przygrywke, a potem ich glosy, lekkie i prawie przekomarzajace sie, obnizyly sie w ostatnich wierszach.

Wstawaj, odwagi — ruszaj, naprzod, Wyspiewaj prawde, po ktora przybyles. A kiedy umrzesz, twe serce uleci do miejsc jeszcze nie nazwanych.

Gdy ostatnie dzwieki ucichly, zapadla pelna szacunku cisza zanim publicznosc w koncu wybuchnela aplauzem. Robinton i Piemur skromnie wzbraniali sie przed pochwalami. Robinton powiedzial, ze taka muzyke kazdy harfiarz zagralby swietnie.

— Kto nastepny? — spytal Piemur, wygrywajac skomplikowana sekwencje molowych i durowych akordow.

Kolejna godzina uplynela dosc wesolo, i Jaxom uspokoil sie. Trzymal reke zony, bawil sie jej dlugimi palcami i probowal ignorowac dystans, jaki wyczuwal pomiedzy nimi. Talia zwinela sie na ramieniu Sharry, ale nie widzial nigdzie Meera.

Ruth, czy Meer sie wygadal? spytal, kiedy Sharra zajeta byla spiewaniem jednej ze swoich ulubionych piesni.

Zwinal sie w klebek na plazy i udaje, ze spi. Co sensownego moglby po wiedziec?

Sharra jest bystra, Ruth!

Wie, ze ze mna jestes zawsze bezpieczny.

Ale nie chce, zebym narazal sie na wieksze niebezpieczenstwo… niz do tej pory.

Nie zabroni ci, uspokajal go Ruth, chociaz w jego tonie brzmial cien watpliwosci.

W koncu Lessa zakonczyla wieczorne rozrywki, mruczac cos o tym, ze nigdy nie potrafila sie przyzwyczaic do tak dlugich dni poludniowego kontynentu. Robinton w roli gospodarza doskonalego, z pomoca Jancis upewnil sie, ze wszyscy goscie maja wygodne kwatery. Zachowywal sie tak swobodnie i zwyczajnie, ze kiedy Jaxom z zona znalezli sie sami w naroznym pokoju, ktory na ogol im przydzielano, Sharra zmarszczyla brwi w zamysleniu.

— Jaxomie, dlaczego Meer byl taki podniecony?

— Podniecony? Nie wiem. Dzis nie wydarzylo sie nic specjalnego. — Zaczal sciagac koszule, co pomoglo stlumic jego glos i zakrylo twarz, na wypadek, gdyby jej wyraz mial go zdradzic. Sharra stala sie zreczna w odczytywaniu jego mysli. Umiejetnosc ta zazwyczaj pomagala im sie pogodzic, ale tym razem nie chcial ryzykowac, ze zmartwi ja niepotrzebnie. Napisal listy do Branda i do niej i przekazal je Piemurowi. Byl pewny, ze Piemur nie bedzie musial ich przekazac, ale jednak na wszelki wypadek wolal to zrobic. — Ktos w Ruathcie ma zielona lub zlota jaszczurke w porze rui? — mowil dalej tak nonszalancko jak tylko mogl.

Widzial, ze zastanawiala sie nad tym.

— Nie sadze — odparla w koncu. — Lecicie jutro wszyscy na „Yokohame”?

— Tak — Jaxom usmiechnal sie i ziewnal wskazujac gestem, zeby weszla pierwsza do lozka. Kiedy sie

Вы читаете Wszystkie weyry Pern
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату