do ucha sprosnosci?
Pochylil sie i ucalowal jej piers.
– Odgrywamy pewna scene – odparla Barbara szczerze. – Jestem niegrzeczna uczennica, ktora ma nieprzystojne mysli i mu to wyznaje. Potem obnazam posladki, a on wymierza mi klapsy. Dopiero wtedy jest w stanie mnie zerznac, a potem wymyka sie szybko i wraca potulnie do zony.
– Do licha, kochanie, chyba nie robi ci krzywdy? Barbara tylko sie rozesmiala.
– Oczywiscie, ze nie. Przeciez mnie znasz, Charlie. Nie pozwolilabym na cos takiego. On czuje sie tak winny, iz ulega pozadaniu – ze mna, czy z jakakolwiek kobieta, bez roznicy – ze nie jest w stanie podniecic sie w normalny sposob. Probowalam zmienic jego przyzwyczajenia, ale nic z tego nie wyszlo. Musi odegrac swoja scenke i jest mi wdzieczny, ze zgadzam sie w tym uczestniczyc.
– Widujesz go czasem w wiosce?
– Rzadko, i nigdy sie wowczas do niego nie zblizam, gdyz oficjalnie nie znamy sie zbyt dobrze – odparla. – Jego zona to okropna jedza. Moze i podejrzewa go o niewiernosc, lecz nie ma dowodu. On panicznie sie jej boi, nie odwiedza mnie wiec zbyt czesto. Mimo to raz, kiedy ktos z wioski poddal w watpliwosc moja lojalnosc wobec wladz, nie tylko mnie bronil, ale naklonil do tego zone, sugerujac, ze oskarzyciel mnie pozada lub pragnie zagarnac moj skromny majatek. Ja zas jestem godna szacunku wdowa po szanowanym mezczyznie, oplakujaca w odosobnieniu zmarlego malzonka. Zdziwilo mnie, ze odwazyl sie wystapic w mojej obronie – dodala ze smiechem.
– Najwidoczniej polubil cie za twa uprzejmosc – zauwazyl ksiaze. Ujal lok jej ciemnoblond wlosow i pocalowal go. – Jestes mila kobieta, Barbaro. Zawsze taka bylas.
– Lepiej przygotuje cos do picia dla twojego brata – powiedziala, wstajac i naciagajac na powrot koszule.
– Tylko sie pospiesz – ponaglil ja z szelmowskim blyskiem w oku.
ROZDZIAL 16
Patrick obudzil sie cokolwiek zamroczony. Za oknem niebo zaczynalo wlasnie rozowiec. Poruszyl sie ostroznie i jeknal z bolu. Niemal natychmiast do sypialni wszedl Charlie. Byl calkowicie ubrany. Nalal do kielicha rozcienczonego woda wina i podal bratu.
– Wypij. Miales lekka goraczke, ale Barbara mowi, ze to normalne. Rana jest jednak czysta i nie wdalo sie zakazenie.
Patrick przelknal lapczywie chlodny plyn. Gdy zaspokoil pragnienie, powiedzial:
– Slyszalem was w nocy. Jezu, Charlie, nie wiedzialem, ze masz kochanke. Z pewnoscia Bess o tym nie wiedziala. Zlamalbys jej serce, gdyz bardzo cie kochala.
– Nie – zapewnil brata Charlie – Bess nigdy sie nie dowiedziala. Kochalem ja ponad wszystkie inne, ale na Boga, Patricku, jestem Stuartem! Wiesz, jaki mamy apetyt! Bylem zonaty od szesciu lat, gdy odnowilem znajomosc z Barbara. Bess spodziewala sie dziecka, a Barbara byla od kilku lat wdowa.
– Wiec sie z nia przespales?
– To ja pozbawilem ja cnoty, Patricku. Kiedy madame Skye sie o tym dowiedziala, byla na mnie wsciekla. Barbara byla porzadna dziewczyna, jednak przyszly ksiaze Lundy nie mogl poslubic kupcowny, przynajmniej zdaniem madame Skye. Najpierw upewnila sie, ze Barbara nie spodziewa sie mojego dziecka, a potem wydala ja za miejscowego dziedzica. Nie zobaczylem jej az do czasu, kiedy wybuchla pierwsza wojna domowa. Znalazlem sie wtedy w Worcester i przypadkiem wpadlismy na siebie na ulicy. Pewnego dnia zaszedlem do niej z wizyta i… coz…
– Nie mogles sie powstrzymac, aby sie z nia nie przespac? – zapytal Patrick kpiaco.
Charlie sie usmiechnal.
– Nie, obawiam sie, ze nie. Barbara jest nie tylko cudowna kochanka, ale, co dla mnie wazniejsze, wspaniala przyjaciolka. To, ze ukryla nas u siebie, bylo z jej strony bardzo wspanialomyslne. Gdyby wladze dowiedzialy sie, ze zapewnila schronienie dwom rojalistom, zostalaby stracona. I dlatego, braciszku, musze wyruszyc natychmiast do Bristolu. Juz prawie swita, a nie chce, by mnie dostrzezono. Nawet tutaj, w miejscu tak odosobnionym, nie wiadomo, kto patrzy i dlaczego.
– Zatem ja takze powinienem wyjechac – powiedzial Patrick, lecz kiedy sprobowal wstac, opadl bezsilnie na poduszki.
– Do licha, Charlie, jestem slaby jak kociak.
– Barbara chce, bys zostal, poki nie odzyskasz choc troche sit – odparl jego brat. – Potem bedziesz musial rozeznac sie w sytuacji, zanim wyruszysz na polnoc.
– A ty nie musisz? – zapytal Patrick.
– Wiem to, co wiedziec powinienem. Oddzialy krola poniosly wczoraj kleske. Podejrzewam, ze kuzyn uciekl, gdyz zawsze potrafil wymknac sie z pulapki, lecz uciec to jedno, a zachowac wolnosc to cos zupelnie innego. Bedzie musial wykorzystac caly swoj spryt. Ludzie Cromwella beda go szukali, na pewno wyznaczona zostanie tez olbrzymia nagroda. Musze udac sie do Francji, powiedziec krolowej to, co wiem, i upewnic nasza matke, ze jestem bezpieczny, wszyscy jestesmy bezpieczni. Gdybym zostal pojmany, ludzie Cromwella nie zawahaliby sie oglosic, ze schwytali Charlesa Stuarta. I nawet nie byloby to klamstwo. Nikt by sie nie pofatygowal wspomniec, ze chodzi nie o krola, ale o jego kuzyna, i rojalisci upadliby na duchu. A choc w koncu sprawa by sie wyjasnila, i tak przysporzyloby to krolowi klopotow. Musze zatem wyjechac. Podaj mi reke, braciszku. Nie wiem, kiedy znowu sie zobaczymy, lecz taki dzien nastapi. Mam przekazac mamie usciski od ciebie?
Patrick skinal glowa.
– Powiedz jej o Flannie i dziecku – poprosil. – Z Bogiem, Charlie. Sprobuj nie dac sie zabic.
– Nic mi sie nie stanie – obiecal Charlie, a potem uscisnal po raz ostatni dlon brata i wyszedl.
Patrick poczul, ze po policzkach plyna mu lzy, otarl je wiec niecierpliwie. Gdyby ta przekleta kobieta go nie postrzelila, on tez moglby dzis wyruszyc. Tymczasem wszystko go bolalo, poza tym wyczerpanie zbyt szybka podroza i przezyciami, jakich zaznal w Worcester, rowniez dawalo o sobie znac. Niezdolny sie powstrzymac przymknal powieki i zapadl znow w sen. Gdy sie obudzil, slonce znikalo wlasnie za okrytymi purpura zachodu wzgorzami, widocznymi przez okno sypialni. Barbara, siedzaca dotad przy niewielkim kominku, wstala i podeszla do lozka.
– Jak sie czujesz, Patricku Leslie? – spytala i polozyla mu dlon na czole. – Goraczka spadla. Doskonale! Dobrze sie spisalam, usuwajac kule.
Usmiechnela sie olsniewajaco i Patrick po raz kolejny uswiadomil sobie, jak jest sliczna.
– Lepiej niz rano – odparl. – Charlie naprawde odjechal, czy to mi sie przysnilo?
– Twoj brat wyjechal. Przez caly dzien nie widzielismy zywej duszy. To moze sie jednak zmienic, dlatego chcialabym, bys byl przygotowany. Choc nie spodziewam sie wizyty, moj przyjaciel purytanin moze jednak sie zjawic. Wtedy najlepiej byloby zamknac cie w kryjowce dla ksiedza. Kiedy poczujesz sie na silach wstac, pokaze ci, gdzie sie ona znajduje. Byloby lepiej, gdybys nie wychodzil z domu, lecz jesli ktos zdybie cie na zewnatrz, powiem, ze jestes Paddy, stajenny, przyslany przez pana Becketa z Queen's Malvern. Slyszysz, lecz jestes niemowa. Gdy ksiaze odprawil sluzbe i wyjechal z Anglii, panu Becketowi zrobilo sie zal kaleki i przyslal cie tutaj, gdyz wiedzial, ze potrzebuje kogos do pomocy. Musisz udawac niemowe, gdyz akcent natychmiast by cie zdradzil, a wtedy nikt by nie uwierzyl, ze nie walczyles u boku krola.
– Powinienem wyjechac jak najszybciej – powiedzial Patrick. – Bylas dla mnie bardzo uprzejma, ale nie chcialbym narazac
Barbara parsknela smiechem.
– Nie aprobujesz naszego zwiazku, prawda, panie? Przykro mi, gdyz Charlie i ja znamy sie od dziecinstwa. Nie moge dopuscic, bys narazil sie na niebezpieczenstwo, wyruszajac zbyt wczesnie.
Twoje ramie musi choc troche sie zagoic, trzeba tez bedzie sie dowiedziec, jak wyglada sytuacja. A teraz, jesli zdolasz wstac, zjemy kolacje na dole. Musisz byc bardzo glodny. Kiedy ostatnio jadles?
– Nie pamietam – odparl, czujac sie nieco winny, ze byl wobec niej tak szorstki. Usiadl i spuscil z lozka dlugie nogi. Przez chwile krecilo mu sie w glowie, jednak zawroty szybko ustapily. Posiedzial przez chwile, a potem wstal. Choc ramie bolalo jak diabli, poza tym czul sie niezle.
