Duncan i jego dwaj zolnierze musieli wiec przekopac sie na tyly, a potem skrecic na wschod do miejsca, w ktorym wystajacy odlam skaly zaslanial ich przed ogniem atakujacych Posleenow. Nie trwalo to zbyt dlugo, ale troche czasu jednak zajelo. Kiedy tylko wydostali sie spod ostrzalu, Duncan pospieszyl na gore, w strone Muru.
Dlugi Mur zostal zbudowany w latach miedzy pierwszymi pojedynczymi ladowaniami Posleenow a ostatnia wielka fala. Ciagnal sie niemal przez cala dlugosc wschodniej krawedzi Kontynentalnego Wododzialu. W przeleczach i tam, gdzie spodziewano sie zmasowanych posleenskich atakow, wzniesiono nowoczesne fortece z betonu i stali, najezone bronia. Na pozostalych obszarach Mur mial okolo siedmiu metrow wysokosci i byl zbudowany ze zbrojonego betonu, z usztywniajaca „stopa” po wewnetrznej stronie. Tam tez biegla droga, wlasciwe sciezka, ciagnaca sie przez cala dlugosc wschodnich Stanow Zjednoczonych, ktora — jesli akurat nie toczyla sie nigdzie mordercza bitwa — chodzily patrole, od czasu do czasu wygladajace na druga strone, by sprawdzic, czy nie czaja sie tam Posleeni.
Tam, gdzie uderzyla piekielna bron z Uniwersytetu Stanu Tennessee, jedna trzecia umocnien Muru zostala zrownana z ziemia, a reszta wyszczerbiona.
Jedynym plusem tej sytuacji bylo to, ze wsrod ocalalych resztek mozna bylo zajac swietne pozycje obronne.
Dowodca kompanii wystawil glowe ponad kawal betonu i zaklal; okazalo sie, ze Posleeni buduja droge.
Nie byla to najlepsza droga, ale usuwali gruz i wycinali kreta sciezke na wzgorza, ktore bez tego bylyby dla nich zapora nie do przebycia.
— Race, zejdz tamtedy jakies trzydziesci metrow w dol — powiedzial Duncan, wskazujac na wschod. — Poole, to samo na zachod. Otworzycie ogien, kiedy ja zaczne strzelac. Celujcie we Wszechwladcow.
Zaczekal, az oba pancerze zajely pozycje i namierzyly odlegle cele. U podstawy wzgorza, jakies dwa tysiace metrow dalej, znajdowalo sie skupisko betonowych kikutow zdradzajacych, ze kiedys stal tutaj budynek. Wlasnie wokol tych ruin zebrala sie wiekszosc Wszechwladcow, ale nawet dwa tysiace metrow to byla niewielka odleglosc dla systemow celowniczych przekaznikow. Duncan upewnil sie ze zolnierze namierzyli cele, a potem sam wycelowal i przycisnal karabin do ramienia.
— Na trzy. Raz, dwa, trzy.
Panoratar kolysal sie w swoim tenarze w przod i w tyl, obserwujac, jak jego oolt meczy sie nad oczyszczaniem drogi na wzgorze. Czesc ziemi zdarl tytaniczny ogien ludzkiej broni, ale to, co zostalo, bylo zdzierane jeszcze glebiej, a potem z grubsza wygladzane, aby choc troche przypominalo droge.
Z ludzkim sprzetem byloby szybciej, ale w okolicy nie bylo zadnego — wszystko zostalo zniszczone przez ostatnie ataki — a gdyby nawet byl, zaden z miejscowych kessentaiow nie wiedzialby, jak go uzywac. Dlatego musieli pracowac starym i powolnym sposobem.
Majac czas i kilku sprawnych w obrobce kamienia oolt’os, zrobiliby droge, ktora przetrwalaby nawet kilka tysiecy obrotow slonca. Ale to nie bylo konieczne, ten oddzial potrzebowal tylko waskiej sciezki, by pogonic swoje oolt na wzgorze, a potem zaatakowac wroga od tylu.
— Alez ludzie sie zdziwia — mruknal Panoratar do Imarasara na moment przed wybuchem jego tenara.
Spodkowate pojazdy posleenskich Wszechwladcow uzywaly jako akumulatorow krysztalowych matryc. Byl to bardzo wydajny system, niemal identyczny z tym, z jakiego korzystaly pancerze wspomagane. Jednak mimo ze matryca byla zdolna do przechowywania olbrzymich ilosci energii, byla ona bardzo slabo kontrolowana; jesli ulegala uszkodzeniu, rozpoczynal sie lancuchowy proces uwalniania energii. Innymi slowy, dochodzilo do poteznej eksplozji. W przypadku czesciowo rozladowanego systemu Panoratara byl to odpowiednik stu kilogramow TNT. Do tego dochodzily odlamki rozerwanego tenara.
Wybuch zabil prawie wszystkich otaczajacych go Wszechwladcow wraz z ich normalsami i wylaczyl wszystkie tenary z dalszej akcji.
A potem na oddzial u podnoza wzniesienia spadly srebrne blyskawice.
— Niezly strzal, sir! — zawolal Race. Specjalista przeciagnal seria po normalsach stojacych na czele grupy budowniczych; lezki zubozonego uranu rozerwaly kazdego z nich na zolte strzepy — To chyba byli kolesie kierujacy budowa.
— Pewnie ci, co mieli jakies umiejetnosci — powiedzial Poole, celujac do Wszechwladcy na skraju stloczonej grupy. — Niech to szlag.
— Nie trafiles w akumulator, co? — spytal Duncan. — Twoje systemy celownicze go nie pokaza, ty musisz go wskazac.
— Jak pan to robi? — zapytal Race, kiedy huragan trzymilimetrowych pociskow uderzyl w beton, za ktorym sie chowal.
— Daj, pokaza ci — odparl Duncan, przejmujac kontrole nad pancerzem Race’a tak, zeby zolnierz widzial wywolywane menu.
— A nie moglby mi pan po prostu powiedziec? — Race czolgal sie tylem w dol wzgorza. — Jestesmy troche zajeci.
— Najpierw rozwijasz menu drugorzednych parametrow celowania — powiedzial Duncan, ignorujac uwage szeregowca i serie rakiet, ktore wybuchly ponizej ich pozycji. — Potem wybierasz „systemy zasilania”. Kiedy to wlaczysz, zobaczysz, ze karabin zacznie automatycznie wybierac nie tylko Wszechwladcow, ale krysztaly mocy w ich oslonach. Wtedy tylko wciskasz spust — dokonczyl, posylajac serie pociskow w system zasilania zblizajacego sie kessentaia i detonujac jego spodek. — Zauwazysz tez, ze wyskakuje ci okienko z poziomem zasilania. Jesli masz czas, mozesz wybierac lepiej naladowane spodki.
U stop wzgorza lezalo teraz szesc przewroconych tenarow i dwa zniszczone; jesli jacys Wszechwladcy jeszcze zyli, nie wychylali sie. Duncan podswietlil tenary.
— To oddzial zebrany z roznych stron — zauwazyl, powiekszajac obraz. — Zwroc uwage, ze dwa maja prawie spiczaste dzioby, jeden polkolisty, a jeden ma tylko lekko zaokraglony przod. Juz wczesniej zauwazono roznice miedzy spodkami, ktore Posleeni nazywaja tenarami, i miedzy typami broni do ladownikow. Wyglada na to, ze maja cztery czy piec stylow.
Schowany za betonem Poole staral sie. nie chichotac, sluchajac tego wykladu.
— Wie pan, sir, to idealny moment na wyklad o projektowaniu posleenskich spodkow.
— Skad sie biora te roznice? — zapytal ze smiechem Race.
— Nikt nie wie — odparl Duncan. — Ale wyplywa z tego interesujacy wniosek, ze chociaz nasz wrog sprawia wrazenie bezksztaltnej masy, wystepuja u niego indywidualne i grupowe roznice. To prawdopodobnie taka sama roznica jak miedzy fordem a chevroletem, ale mimo wszystko to roznica. Przynajmniej u ich dowodcow, kessentaiow.
Spojrzal w dol zbocza, gdzie normalsi wciaz probowali wspiac sie na wzgorze.
— Ale z tymi zartownisiami niewiele mozna zrobic — westchnal, zasypujac ich ogniem. — Mozna ich tylko zabijac, dopoki oni nie przestana probowac zabic ciebie.
Mitchell zerknal na glowny ekran i pokrecil glowa; cala dolina za rzeka byla pokryta czerwonymi ikonami wroga.
— Wszyscy gotowi? — zapytal.
— Mamy wody tylko na cztery minuty — powiedzial Kilzer. — Znalezlismy zbiornik przeciwpozarowy, ale bylo tam jedynie sto piecdziesiat metrow szesciennych wody. Kiedy ja zuzyjemy, bedziemy odslonieci na ostrzal plazmy.
— Caly czas jestesmy z wami — zameldowala LeBlanc. — Zostalismy przezbrojeni i dostalismy tyle