- Ja tez jestem za wolna Czeczenia - mruknalem, przecinajac papier. - Mimo wszystko…

- To moze chca wysadzic nas obu? I czemu „mimo wszystko”?

Siegnalem w glab paczki, rozwinalem otulona jak mumia egipska butelke, potem nastepne. Ustawilem je w rzadku na stole. W sumie Derbulin przyslal mi szesc litrow.

- No, wreszcie! - zawolalem.

- Co wreszcie?

- Mamy materia prima. Powinno wystarczyc i dla ciebie, i na wodke.

- Jestes pewien? Moze ktos ich oszukal?

Popatrzylem na Gilberta z politowaniem.

- Ty bys ich oszukal?

Gilbert przelknal z trudem sline.

- Raczej nie - wymamrotal.

- Ile ci potrzeba?

- Jesli to prawdziwa materia prima, wystarczy mi pol litra i jeszcze zostanie, reszte mozesz dac temu wiesniakowi.

Kwasna mina mojego przyjaciela swiadczyla wyraznie, co mysli na temat wykorzystywania zasad alchemii w tak prozaicznych kwestiach, jak produkcja alkoholu. Ja sie tym nie przejmowalem, zamierzalem za to dopilnowac, zeby wodka zostala wytworzona jak najszybciej i z zachowaniem wszelkich zasad krolewskiej sztuki. Podejrzewalem, ze produkt koncowy bedzie mial duzy zbyt… Nie mialem tez zamiaru tlumaczyc Rosjanom, iz nieco sie pomylili, myslac, ze to Gilbert wytwarza wodke, lepiej, aby nie wiedzieli nic o preparacie dlugowiecznosci. Historia medycyny dowodzila, ze w obliczu spelnienia jednego z najwiekszych marzen ludzkosci niektorzy zaczynali sie… goraczkowac.

- Co z ta Czeczenia? - przypomnial mi Gilbert.

Machnalem ze zloscia reka. Nie chcialo mi sie wyjasniac, ze wsrod czeczenskich dowodcow nie ma jednosci, ze nie wszyscy z nich walcza dla kraju, ze na terenie Czeczenii dziala zarowno rosyjska, jak i czeczenska mafia, a swoja gre prowadza tez rosyjskie sluzby specjalne. Odzyskanie niepodleglosci bylo idea krucha niczym szklany zamek. Watpilem, aby wytrzymala ona konfrontacje z rzeczywistoscia.

- Jestem „za” - powiedzialem - ale widze tez wiele problemow, jakie sa z tym zwiazane. Pierwszy z brzegu to Czeczeni, ktorzy wspolpracuja z Rosjanami, ludzie Kadyrowa. Czesc mieszkancow Czeczenii popiera go z mniejszym lub wiekszym entuzjazmem, chocby dlatego, ze widzi w nim szanse na normalizacje sytuacji. Czesc nienawidzi go za to, ze w drugiej wojnie czeczenskiej stanal po stronie Rosjan, oraz za styl sprawowania rzadow. Podobno Czeczeni boja sie oddzialow Kadyrowa bardziej niz rosyjskich zolnierzy… Jak myslisz, co by sie stalo, gdyby ktos machnal czarodziejska rozdzka i nagle Czeczenia odzyskala niepodleglosc? Czy nie nastapilaby krwawa runda rozliczen i porachunkow? Czy z Czeczenii wycofalaby sie mafia? Zaprzestala przerzutu narkotykow? Czy rosyjskie sluzby specjalne zrezygnowalyby z kontroli tego terenu? Dowodcy polowi przestali sie klocic, nie walczyliby o wladze?

Rozesmialem sie sarkastycznie.

- A islamisci, ktorzy z takich lub innych powodow pomagaja teraz Czeczenom? Czy nie zglosiliby sie po splate dlugu? Wiesz? Mnie najbardziej zal zwyklych ludzi: zarowno Czeczenow, jak i Rosjan. Tych, ktorzy chcieli tam tylko spokojnie zyc.

- Dajmy temu spokoj - zaproponowal Gilbert, marszczac gniewnie czolo. - Wojna to gowno.

Przytaknalem. Wojna to rzeczywiscie gowno, zawsze i wszedzie. Czasem wieksze, czasem mniejsze. Z jednej strony trzeba walczyc z terroryzmem, to nie ulegalo watpliwosci, z drugiej - stosowanie pewnych metod przysparzalo tylko zwolennikow islamistom. Rosjanie bynajmniej nie byli w tym osamotnieni. Amerykanskie metody przesluchiwania bez zostawiania sladow i poprzez seksualne upokarzanie dawaly podobny efekt. Jednak w warunkach bojowych podana na czas informacja byla na wage zycia, a przeciwnicy takze sie nie patyczkowali, zdecydowanie nie… Czy istniala jakakolwiek mozliwosc przerwania tego blednego kola? Nie wiedzialem. Moze gdyby jedna ze stron zaczela walczyc bez nienawisci? Tylko jakim cudem? Zreszta, trudno bylo uwierzyc w realnosc takiej wizji. Kto zaryzykowalby, zeby sprobowac wprowadzic ja w zycie? Nikt o zdrowych zmyslach. Chyba zeby stanela za nim jakas moc, artefakt.

Na przyklad sztandar Michala Archaniola… Zagryzlem wargi - trzeba bylo jak najszybciej wyslac Anne do Tajlandii. Nawet gdyby caly szum wokol relikwii okazal sie bzdura. Podszedlem do jednego z regalow i wyjalem wydana w siedemnastym wieku ksiazke o wlasciwosciach kamieni szlachetnych. Postanowilem zajac sie czyms przyjemniejszym. Zanim pojde kupowac pierscionek, nie zaszkodzi zapoznac sie z teoria…

* * *

O szmaragdzie Marcin Siennik w szesnastowiecznym Herbarzu czyli ziol tutecznych i zamorskich opisaniu pisal, ze: „Jest pozyteczny ten kamien ludziom, ktorzy czystosc cielesna miluja, gdyz zlaczenia cielesnego nie cierpi”. Mial on takze „zadze cielesne usmierzac”. Nie sadzilem, aby byla to najlepsza rekomendacja dla kogos, kto nie stronil od owych zadz, jednak i kamien, i pierscionek bardzo mi sie podobaly. Pasowalyby do oczu Anny. Z kolei inne wlasciwosci szmaragdu, takie jak polepszenie pamieci, ochrona przed trucizna i ukaszeniem wscieklego psa, byly nie do pogardzenia. Moja wybranka miala do czynienia ze wscieklymi psami. Takimi na dwoch nogach…

Poprosilem ekspedientke o podanie pierscionka. Zanim spelnila moje zyczenie, przekazala jakis sygnal ochroniarzowi, tamten, robiac grozna mine, stanal tuz przy drzwiach. Przewrocilem oczyma - ciekawe, co by zrobil, gdybym przylozyl jej teraz noz do szyi? Jak dlugo zachowalby pewnosc siebie?

Zloto mialo probe 0,585. Nie chcialem wyzszej, zbyt szybko by sie scieralo. Sam pierscionek przypominal obraczke, prostokatny szmaragd w otoczeniu szesciu niewielkich diamentow stwarzal wrazenie dyskretnej elegancji. Podobal mi sie ten drobiazg. Mialem nadzieje, ze Anna nie jest zwolenniczka brylantow rozmiaru przepiorczego jajka. Niestety, wielokrotnie zaobserwowalem, ze gust niektorych kobiet mial sie dokladnie odwrotnie do ich urody i inteligencji.

Kazalem zapakowac pierscionek w ozdobne pudelko, zaplacilem. Ochroniarz z rewerencja otworzyl przede mna drzwi, wedlug niego skoro uregulowalem rachunek, nie stanowilem juz zagrozenia… Wsiadlem do

Вы читаете Chorangiew Michala Archaniola
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату