Jo Rankin stanowczo odcial sie od zamachu, oskarzajac swych oskarzycieli o obraze Laski Bozej), a takze Organizacje Broederbond, El Catorce de Febrero, Tajna Armie Kuomintangowcow, Lige Syjonu, Partie Boga i wskrzeszony niedawno Front Odnowy Spolecznej Symbiozy. Wiekszosc tych organizacji nie miala mozliwosci dokonania tak wielkiego sabotazu, wiec lista sluzyla raczej uswiadomieniu ludziom, ilu Maszyna miala potencjalnych wrogow.
Ku Klux Klan, Amerykanska Partia Nazistowska i Demokratyczna NSDAP odciely sie od zamachu, wykluczajac jakakolwiek swa odpowiedzialnosc — choc mniejszosc w szeregach kazdej z nich od poczatku utrzymywala, ze Wiadomosc jest osobistym poslaniem Hitlera, ktorego w maju 1945 roku wystrzelono w kosmos za pomoca jednej z rakiet przygotowanych juz wtedy do uzycia przez technologie III Rzeszy, (ktora, od tamtego czasu, na pewno osiagnela pod jego kierownictwem taki niebywaly poziom).
— Nie wiem, dokad ma ta Maszyna leciec — powiedziala Prezydent pare miesiecy potem — ale jesli dokads choc w polowie tak zepsutego jak Ziemia, to chyba rzeczywiscie nie warto zaprzatac sobie tym glowy.
Komisja dochodzeniowa ustalila, ze jeden z walow erbowych zostal rozerwany przez eksplozje, i dwa odlamy o ksztalcie butelek na lekarstwo przekoziolkowaly w dol z wysokosci dwudziestu metrow. Nosna sciana wewnetrzna hali zawalila sie od sily wybuchu. Zginelo jedenastu ludzi, czterdziestu osmiu rannych. Znaczna ilosc komponentow ulegla zniszczeniu, lecz rowniez (skoro wybuch nie byl procedura, ktora protokoly Wiadomosci zalecaly), spodziewano sie ukrytych uszkodzen wsrod komponentow pozornie ocalalych.
Opinia publiczna Stanow Zjednoczonych, predko dawszy sie przekonac o niewinnosci organizacji podejrzewanych o eksplozje, natychmiast zwrocila sie ku dwom ostatnim podejrzanym: kosmitom i Rosjanom. Znowu powietrze zadrzalo od krzykow o Sadzie Ostatecznym. Kosmici tak zaprojektowali Maszyne, ze wybuchnie, kiedy ja zmontowac. Ale na szczescie dosc mielismy rozumu, zeby wyprobowac ja, gdy byla zlozona tylko czesciowo. Moze eksplodowal jedynie zapalnik Sadu, moze jest jeszcze szansa, by odwrocic bieg zdarzen i wrzucic wszystkie pozostale komponenty do nieczynnych kopaln soli?
Komisja dochodzeniowa nie dala temu wiary, przedstawiajac dowody na to, ze Wybuch (bo tak go zaczeto nazywac) mial zgola ziemski charakter. Wewnatrz walow znajdowaly sie elipsoidalne komory o niewiadomym przeznaczeniu, ktorych wewnetrzne sciany wylozone byly siatka skomplikowanych przewodow gadolinowych. W jednej z tych komor ubito plastik z zapalnikiem zegarowym — a wiec material, ktorego lista inwentarzowa Czesci Skladowych Maszyny nie przewiduje. Sam wal, komory, przewody gadolinowe wykonano i, w postaci produktu koncowego, przetestowano w Zakladach Cybernetycznych Haddena w Terre Haute, w stanie Indiana. Siateczke gadolinowa, zbyt skomplikowana do produkcji recznie sterowanej, wykonal robot mechaniczno-uslugowy, ktorego budowa wymagala z kolei wzniesienia calego osobnego zakladu. Koszty tej inwestycji pokryly w calosci Zaklady Haddena, ktore i tak wychodza na swoje, sprzedajac swe produkty nie tylko budowniczym Maszyny, ale i innym bardziej dochodowym kontrahentom.
Sprawdzono komory w pozostalych trzech walach, stwierdzajac brak w nich ladunku wybuchowego (w ZSRR i Japonii, nim otworzono komory, kazano je sprawdzic rozdzkazom). Nie ulegalo watpliwosci, ze wlasnie w Terre Haute, tuz przed zakonczeniem produkcji walu, ktos szczelnie ubil material wybuchowy w komorze i wetknal w to zapalnik. Po opuszczeniu zakladow, waly — nie tylko w USA, ale i wszedzie na swiecie — eskortowano w specjalnym pociagu z uzbrojonym oddzialem strazy do samego Wyoming. Wybor czasu eksplozji i charakter sabotazu wskazywal na kogos zorientowanego w szczegolach budowy, na kogos „z wewnatrz”.
Mimo tych nowin, dochodzenie wloklo sie w slimaczym tempie. Przynajmniej kilkudziesieciu ludzi — technikow, analitykow kontroli, inspektorow pieczetujacych waly przed transportem — mialo bezposrednia okazje do popelnienia sabotazu, zarowno w sensie technicznym, jak i motywacyjnym. Wielu z nich na wykrywaczu klamstw mialo wynik ujemny, uzyskujac zelazne alibi. Nikt tez nie puscil farby podczas chwili szczerosci w niedalekim barze, nikt nagle nie zaczal szastac pieniedzmi ani nikt nie pekl podczas wielogodzinnych przesluchan. Pomimo tego, co okreslano „pelnymi poswiecenia dzialaniami sluzb specjalnych”, tajemnica pozostawala nie wyjasniona.
Ci, ktorzy oskarzali Zwiazek Sowiecki argumentowali, ze dzieki Wybuchowi USA traci prowadzenie w budowie Maszyny. Poza tym Rosjanie dysponuja wszelkimi srodkami wystarczajacymi do sabotazu, no i oczywiscie maja pelna orientacje w szczegolach Wiadomosci. Natychmiast po Wybuchu Anatolij Goldmann, dawny student Lunaczarskiego — obecnie w Wyoming w roli sowieckiego obserwatora — wykonal pilny telefon do Moskwy, nakazujac natychmiastowe sprawdzenie wszystkich walow. Nic w tej rozmowie (jak zwykle dokladnie podsluchanej przez NSA) nie wskazywalo na zaangazowanie rosyjskiej strony — co nie wytracalo z rak broni oskarzycielom, twierdzacym teraz, ze albo specjalnie ja przeprowadzono, by zmylic czujnosc Amerykanow, albo celowo nie uprzedzono Goldmanna o planowanym sabotazu. Poglad ten, ktory znalazl goracych zwolennikow glownie wsrod jastrzebi wojskowych sfrustrowanych ostatnimi redukcjami zbrojen, wywolal (czemu trudno sie dziwic) prawdziwa wscieklosc po moskiewskiej stronie.
W istocie bowiem Sowieci borykali sie ze znacznie powazniejszymi trudnosciami, niz powszechnie sadzono. Poslugujac sie rozszyfrowanym tekstem Wiadomosci, Ministerstwo Przemyslu Ciezkiego wprawdzie uczynilo pewien postep w technologii wydobycia rud, w metalurgii i w produkcji narzedzi mechanicznych, ale nadal mialo klopoty z mikroelektronika i cybernetyka. W zwiazku z tym wiekszosc podzespolow produkowali dla nich kontrahenci w Europie Zachodniej i w Japonii. Prawdziwym jednak dramatem byla dla nich chemia organiczna, ktorej technologie sa oparte w wiekszosci na biologii molekularnej.
Prawie smiertelny cios zadal tej dziedzinie wiedzy Josif Wissarionowicz Stalin, gdy jeszcze w latach trzydziestych oglosil nowoczesna genetyke oparta na prawach Mendla jako ideologicznie bledna, a kaplanem nowej ortodoksji naukowej opartej na kompletnie pomylonych pojeciach mianowal niejakiego Lysenke — politycznie zasluzonego teoretyka upraw rolnych. Calych dwu pokolen inteligentnych mlodych ludzi w ZSRR, praktycznie pozbawiono podstaw naukowych w tej dziedzinie, wiec teraz, szescdziesiat lat pozniej, sowiecka biologia molekularna i inzynieria genetyczna byly mniej wiecej o taki okres zacofane wzgledem Zachodu. I niewieloma doprawdy odkryciami mogly sie pochwalic.
Podobne manipulacje, choc na mniejsza skale, mialy rowniez miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdy z powodow teologicznych probowano wstrzymac nauczanie w szkolach teorii ewolucji bedacej kregoslupem nowoczesnej biologii. Oswiadczono wtedy jasno i bezdyskusyjnie, ze proces ewolucyjny w swiecie ozywionym nie daje sie pogodzic z fundamentalistyczna interpretacja Biblii — szczesciem dla biologow molekularnych, fundamentalisci w Stanach Zjednoczonych dysponowali mniejszymi wplywami, niz Stalin w ZSRR.
Raport CIA przygotowany dla Prezydent w sprawie ewentualnego udzialu Sowietow w sabotazu, wykluczyl te mozliwosc — na odwrot podkreslajac, ze udzial ich naukowcow we wspolnym locie z Amerykanami naklania strone sowiecka raczej do wspolpracy w budowie amerykanskiej Maszyny. „Jezeli twoja technologia opiera sie dopiero na informacjach z Poziomu Trzeciego”, argumentowal Dyrektor CIA, „a twoj konkurent wyprzedza cie, czerpiac juz z Poziomu Czwartego, to raczej powinno cie ucieszyc pojawienie sie ni z tego, ni z owego Poziomu Pietnastego. Pod warunkiem wszakze, ze zagwarantuje ci sie do niego dostep”. Mimo to paru oficjeli amerykanskiego zycia politycznego nadal uwazalo, ze Sowieci sa odpowiedzialni za eksplozje i nawet sama Prezydent raz czy drugi w dosc zawoalowany sposob to sugerowala.
— Jednak zadna grupa szalencow, obojetnie jak dobrze zorganizowana — brzmiala oficjalna konkluzja Prezydent — nie zepchnie ludzkosci z drogi ku historycznemu celowi.
To energiczne stwierdzenie nie zmienilo faktu, ze osiagnac konsensus spoleczny na budowe Maszyny bylo teraz trudniej. Sabotaz wyzwolil najrozniejsze racjonalne i nieracjonalne, ukrywane dotad obiekcje, i tylko obawa, ze Sowieci moga nas teraz wyprzedzic powodowala, iz projektu w ogole nie anulowano.
Zona Drumlina pragnela, by w jego pogrzebie uczestniczyla sama rodzina, zamiar ten jednak (jak wiele innych prostodusznych zamiarow jej zycia) zostal pokrzyzowany. Fizycy, narciarze wodni, maniacy lotni, czlonkowie rzadu, nalogowcy podwodnych polowan, radioastronomowie, skoczkowie do wody, fanatycy wyscigow na desce, a takze cala swiatowa SETI, chcieli odprowadzic go na wieczna warte. Wobec wielkiego zainteresowania zaczeto nawet rozwazac urzadzenie uroczystosci w nowojorskiej katedrze Swietego Jana Bozego, jako jedynym kosciele zdolnym pomiescic taki tlum, ale tym razem pani Drumlinowa odniosla male zwyciestwo, doprowadzajac do pogrzebu w jego rodzinnym Missoula, w stanie Montana. Procz niej i rodziny, jedynymi zadowolonymi z tego byli agenci ochrony, ktorym rozmiary miasteczka zdejmowaly z barkow wieksza czesc fatygi.
Mimo ze Valerian nie odniosl wiekszych obrazen, jego lekarze odradzali mu udzial w pogrzebie — mimo to wybral sie w podroz w inwalidzkim wozku, z ktorego mial okazje wyglosic panegiryczna mowe. Szczegolny geniusz Drumlina, powiedzial, polegal na tym ze zawsze wiedzial, jakie zadac pytanie. Do programu SETI odnosil