oplakuje Surindara. Oplakuje rodzinny dom, ktory porzucilam dla niego.
Za pare dni Devi poleci do Bombaju, skad po paru dniach wyruszy do rodzinnej wioski Tamil Nadu.
— W koncu — dodala — nie bedzie dla nas trudno samych siebie przekonac, ze to byl tylko sen. Co dzien, kazdego ranka po przebudzeniu nasze wspomnienie bedzie coraz bledsze, coraz dalsze, coraz bardziej podobne do zludzenia. Byloby lepiej, gdybysmy stworzyli grupe, w ktorej wzajemnie umacnialibysmy sie w przekonaniu, ze widzielismy prawde. Oni wiedzieli o tym zagrozeniu, dlatego urzadzili nam spotkanie na plazy, w otoczeniu, ktore bedzie takie, jak na Ziemi. Zebysmy latwiej mogli zapamietac. Nikomu nie pozwole robic z tego zartow, A i ty, Ellie, pamietaj, to sie naprawde zdarzylo. To nie byl sen, Ellie, nie zapomnij.
Eda, pomimo szczegolnych okolicznosci, wydawal sie pogodny i rozluzniony. Wkrotce zrozumiala dlaczego: podczas gdy ona i Vagay przechodzili tasiemcowe przesluchania, on sobie robil obliczenia.
— Mysle, ze tunele sa mostami Einsteina-Rosena — zaczal bez wstepu. — Ogolna Teoria Wzglednosci nie wyklucza pewnego typu rozwiazania, ktore nazywa sie robaczymi dziurami, troche podobnymi do czarnych, ale nie majacymi charakteru ewolucyjnego. Nie moga powstac, jak czarne dziury, na skutek grawitacyjnego obkurczania sie gwiazd. Zwykla dziura robacza, gdy juz powstanie, rozszerza sie i kurczy, jeszcze zanim cos wniknie do niej. Ona wymusza niebywale sily wiazania, a czas potrzebny na przelecenie przez nia jest nieskonczony.
Ellie nie rozumiala, wiec Eda zaczal jej wyjasniac: glowny problem, to jak utrzymac robacza dziure otwarta. I Eda trafil na klase rozwiazan, ktore zastosowane do jego rownania, sugerowac moga nie znane dotad pole makroskopowe — pewien rodzaj naprezenia, ktore mozna wprowadzic do robaczej dziury i zapobiec jej zapadnieciu. Wtedy z taka dziura nie ma klopotow, jakie stwarza czarna: na przyklad, mniejsze sa sily wiazania, dostep jest z obu stron, tranzyt szybki i brak jest wewnatrz niej morderczego promieniowania.
— Jeszcze nie wiem, czy taki tunel bylby odporny na male zaburzenie — dodal — bo jesli nie, to beda musieli zbudowac skomplikowany system sprzezenia zwrotnego monitorujacego i automatycznie regulujacego wszelka niestabilnosc. Wiesz, nie jestem pewien, czy to wszystko to wlasnie jest to, ale dlaczego tunele nie mialyby byc mostami Einsteina-Rosena? Dotychczas wszystko sie zgadza i moze wkrotce bede mial dla nich udokumentowana odpowiedz, kiedy mi znow zarzuca, ze majacze.
Juz mu bylo spieszno do Lagosu, do spotkania z zona i dziecmi, i w kieszonce na jego piersiach Ellie dojrzala zielony rabek biletu „Nigerian Airlines”. Podroz poswieci na rozmyslania, jak rozpoczac wprowadzanie zupelnie nowych zasad fizyki, do czego natchnela go ich podroz. Ale — jak wyznal — nie bardzo widzi siebie w tej roli, gdyz jest „troche za stary jak na fizyke teoretyczna”. Ellie upewnila sie — mial trzydziesci szesc lat.
Objela Ede. Powiedziala mu, ze jest dumna, ze mogla byc jego przyjacielem.
— Skad ten czas przeszly — zaprotestowal Eda. — Na pewno znow sie spotkamy, Ellie — powiedzial nagle powazniejszym tonem — obiecaj, ze zrobisz cos dla mnie. Prosze, przypomnij sobie kazdy szczegol, kazdy detal z tego, co tam widzialas i slyszalas. Zapisz to. I przyslij. Nasze doswiadczenie opiera sie na danych eksperymentalnych: jeden mogl dojrzec cos, co umknelo uwagi innych, choc wlasnie to moze byc kluczem do zrozumienia calosci. Nie zapomnij tego zrobic, Ellie, innych tez prosilem.
Uniosl mocno zniszczona walizeczke, pomachal dlonia i zniknal w czekajacym na niego samochodzie Projektu.
Kazdy wracal do swego kraju i Ellie miala wrazenie, ze rozpada sie rodzina, ktora stworzyla. Ze wszystko wali sie w gruzy, odchodzi. Tak, to doswiadczenie odmienilo nie tylko Devi. Rowniez jakis demon wladajacy Ellie utracil nad nia swa moc. A moze pare demonow? I czula sie teraz — jak nigdy dotad — zdolna do prostej, czulej milosci. Teraz. Gdy zostala sama.
Z bazy uniosl ja specjalny helikopter, a potem samolot rzadowy zabral ja w dlugi lot do Waszyngtonu. Spala tak mocno, ze musiano budzic ja potrzasaniem, kiedy samolot dotknal miedzyladowiska w Hickam Field na Hawajach, a na poklad wkroczyli przedstawiciele Bialego Domu.
Owszem, moze wracac do Argusa, powiedzieli, lecz juz nie jako dyrektor. Za to bedzie miec wiecej czasu na wlasne badania naukowe. Ma tam, jesli to jej odpowiada, posade na cale zycie.
— Nie jestesmy wobec ciebie zlosliwi — powiedzial Kitz w podsumowaniu dlugiej i zakonczonej kompromisem rozmowy. — Wrocisz do nas z solidnym dowodem lub z czyms, co nas rzeczywiscie przekona. Wtedy pierwsi pomozemy ci rozglosic to na swiat. Chcemy jednak powtorzyc nasza prosbe, bys do tego czasu zatrzymala swe przygody dla siebie, a wesprzemy kazdy projekt badawczy, jaki nam przedstawisz. Pomysl, co by sie stalo, gdybysmy pozwolili tej historii wyjsc miedzy ludzi: wpierw kolejna szalona fala entuzjazmu, po ktorej sceptycy zaczeliby swa robote. Byloby to klopotliwe i dla ciebie, i dla nas.
Mozliwe, ze jego lagodniejszy tym razem ton byl wynikiem jakiejs rozmowy z Prezydent — bo sam Kitz nie wydawal sie uszczesliwiony polubownym zakonczeniem sprawy. Cala Piatka weszla do dodekahedronu, zasiadla w fotelach, porozmawiala miedzy soba i wyszla. Jesli doda cokolwiek do tej wersji, psychiatrzy beda musieli sie nia zajac, rowniez prasa, i z najwiekszym zalem trzeba bedzie ja zwolnic.
Zastanawiala sie, w jaki sposob kupili milczenie Petera Valeriana, Vaygaya i Abonnemy, i jak wyobrazaja sobie utrzymanie tajemnicy wobec tylu osob — rowniez przedstawicieli Konsorcjum — uczestniczacych w przesluchaniach. Widocznie grali na zwloke. Na razie chcieli, by pozostalo, jak jest.
Dziwilo ja tez, jakie lagodne w sumie zastosowano wobec nich srodki. Ale pogwalcenie zasad kompromisu, gdyby sie zdarzylo, i tak juz nie pojdzie na konto Kitza. Za rok odchodzi, razem z administracja Prezydent, po uplywie konstytucyjnych dwoch kadencji sprawowania wladzy. Wiedziala, ze juz przyjal prace w waszyngtonskim zespole adwokackim, znanym ze swej klienteli zwiazanej z Departamentem Obrony.
Spodziewala sie wszakze, ze Kitz nie zlozy tak latwo broni. Przeciez smiertelny jego niepokoj wzbudzilo wcale nie to, co Ellie ogladala na plazy lub w Centrum Galaktyki, ale jedna rzecz: mozliwosc, ze tunel jest otwarty ku Ziemi (mniej go jak gdyby obchodzil kierunek od) i z tego powodu Ellie podejrzewala, ze dni bazy na Hokkaido sa policzone.
Inzynierowie i technicy wroca do swych fabryk i fakultetow… i jakie beda opowiadac historie? Dodekahedron byc moze ocaleje jako eksponat w Miasteczku Nauki Tsukuba, zas potem, po uplywie czasu potrzebnego na opadniecie zainteresowania Maszyna, w miejscu jej budowy nastapi eksplozja. Najlepiej — nuklearna, bo radiologiczne skazenie pozwoliloby ogrodzic teren i przez dlugie, dlugie lata nie wpuszczac tam nikogo. Ale przeczulenie Japonczykow wobec wybuchow nuklearnych moze sklonic Kitza do eksplozji konwencjonalnej, zwlaszcza ze mozna by to zwalic na jeden z czestych wybuchow w ktorejs kopalni wegla na Hokkaido. Watpila jednak, czy wybuch — obojetne nuklearny, czy konwencjonalny — potrafi Ziemie oderwac od tunelu.
Niewykluczone, ze nie doceniala Kitza. Moze zadna z tych koncepcji nawet nie zaswitala mu w glowie. Sam przeciez wspomnial, ze tez jest pod wplywem Machindo. Pewnie ma jakas rodzine, przyjaciol, moze nawet kogos kocha? Albo przynajmniej wie, na czym to polega.
Nazajutrz, podczas publicznej ceremonii w Bialym Domu, Ellie otrzymala z rak Prezydent Narodowy Medal Wolnosci. W bialym marmurowym kominku trzaskaly prawdziwe polana, zas Prezydent — ktora nie dosc ze z urzedu, to i osobiscie byla zaangazowana w Projekt — z determinacja robila dobra mine do zlej gry przed oczami Ameryki i swiata. Nowe technologie kwitna, przemysl dzieki tym wynalazkom rozwija sie coraz lepiej. Tak, to, co Projekt zrobil dla amerykanskiej gospodarki mozna porownac tylko z wynalazkami Thomasa Edisona. Ponadto odkrylismy, ze w kosmosie nie jestesmy sami, ze sa gdzies istoty wyzej rozwiniete i inteligentniejsze od nas. Z pewnoscia nieodwracalnie zmienili oni, powiedziala Prezydent, nasza koncepcje samych siebie. Na przyklad, jesli o nia chodzi, bo nie chcialaby mowic za wszystkich Amerykanow, odkrycie umocnilo w niej wiare w Boga. W tego Boga, dodala (pewna, ze to bedzie po mysli wszystkich wyznan), ktory tworzy tak wiele swiatow i roznych istot majacych jedna wspolna ceche — inteligencje. Ponadto — zauwazyla Prezydent — Maszyna wniosla na Ziemie ducha wiekszego wzajemnego zrozumienia, swiadomosc, ze wszyscy dzielimy los przelotnych pasazerow na tej planecie, w jej podrozy przez przestrzen i czas.
Po wystapieniu, ktore w mniej lub bardziej udawany sposob poruszylo wielu, Prezydent przedstawila prasie i kamerom telewizji „Doktor Arroway — te, ktora przez dwanascie dlugich lat angazowala swoj geniusz przy odbiorze i rozszyfrowaniu Wiadomosci, a potem — swa odwage w walce o budowe Maszyny i w osobistym uczestnictwie w starcie dodekahedronu”. Nikt nie wiedzial, podkreslila Prezydent, co Maszyna uczyni, uwazam wiec, ze doktor Arroway ochotniczo zglosila sie do zadania, w ktorym postradac mogla zycie. I nie jest wina ani jej, ani nikogo z tej odwaznej ponad wszelkie wyobrazenie zalogi, ze Maszyna nie wystartowala. Zrobili wiecej niz ktokolwiek na tej Ziemi. Zasluguja na podziekowanie przez caly amerykanski narod — gromko konczyla Prezydent — zwlaszcza ze doktor Arroway jest tak bardzo prywatna osoba, ktora na pewno nie musiala rzucac sie w wir tych spraw, ani samotnie dzwigac calego ciezaru. Wykazala niezwykla cierpliwosc w obcowaniu z ludzmi, ktorzy ja atakowali albo takimi, ktorzy wciaz chcieli czegos sie od niej dowiedziec. Jako prezydent jej dzielnosc w obcowaniu