z duma w sercu, ale z upodleniem. Okolicznosc nieprzepicia przeze mnie kwoty przeznaczonej na naprawe pralki bierze sie bowiem stad, iz ja nigdy nie przeznaczylem zadnej kwoty na naprawe pralki. Zanim zdazylem przeznaczyc jakas okreslona kwote na naprawe pralki, uprzednio ja przepijalem wraz z innymi na nic jeszcze nie przeznaczonymi kwotami. Przepijalem pieniadze, zanim zdazylem je na co innego przeznaczyc, ergo, rzec moge pozornie samemu sobie przeczac (ale tylko pozornie, bo tam byl maly, a tu jest wielki kwantyfikator), rzec zatem moge, iz tak jest, przepilem pieniadze na naprawe pralki, przepilem pieniadze na szereg napraw, przepilem pieniadze na wszystkie ewentualne naprawy, co mowie? Naprawy? Przepilem pieniadze na kupno nowej pralki, przepilem caly szereg nowych pralek, przepilem tysiac nowych pralek, przepilem milion nowych automatycznych pralek, przepilem miliard pralek najnowszej generacji, przepilem wszystkie pralki swiata.
Jaka dusze ma czlowiek, ktory wie, ze przepil wszystkie pralki swiata? Odpowiadam: dusze ma uskrzydlona, a mysl jego wiruje jak beben w ostatniej fazie odsaczania. Kiedy czujesz na sercu ciezar miliarda przepitych pralek – jest nie do zniesienia. Ale kiedy unosisz udreczony wzrok i widzisz, jak ptasie lawice bialoskrzydlych pralek szybuja pod wodnistymi niebiosami niczym eskadry papieskich helikopterow, pojmujesz, iz jest ci dane wiecej niz innym. Jest ci dany niekonwencjonalny dar i jesli zdolasz przezyc, jesli przedtem nie umrzesz, mozesz zaczac wedrowke w poszukiwaniu wszystkich utraconych pralek, a nawet – tak jest – w poszukiwaniu wszystkich utraconych rzeczy.
Bramy doczesnosci moga rozewrzec sie przed toba, wowczas jednak trzeba niezwykle uwazac, trzeba zachowac niezwykle skupienie, poniewaz bramy doczesnosci moga sie rozewrzec bezpowrotnie. One nie zatrzasna sie za toba, ale jesli bedziesz slaby, jesli krok twoj bedzie chwiejny i jesli sen bedzie cie morzyl – nie zechcesz, nie potrafisz wrocic. Niekiedy juz po setnej, a jak kto watlejszy to nieraz juz i po dziesiatej przepitej pralce bezpowrotnie traci ciekawosc i wole dla spraw doczesnych. A duchowosc calkowicie uwolniona z wiezi doczesnosci to jest przeciez czysta grafomania. Przepijanie wszystkich pralek swiata nieublaganie wiedzie do calkowitego zaniedbania doczesnosci – w pisaniu calkowite zaniedbanie doczesnosci wiedzie do grafomanii, kto zatem pisze i pije, jest w trudnej sytuacji. Pilem i nie zaniedbywalem pisania i teraz z pijacka lza w oku pisze o zaniedbanej przez picie pralce. Ach, gdybym znalazl w sobie nie tyle nawet ciekawosc dla jej doczesnie uszkodzonego mechanizmu, ale gdybym po prostu znalazl wolna chwile, chwile wolnej woli, rzecz prosta, polecilbym komu trzeba zreperowanie pralki. Ale ja nie znajdowalem w sobie ani tego, ani tamtego.
Ani chleba, ani naszego, ani powszedniego, ani amen. Moja pierwsza zona z czasem przywykla do wiecznie nie zreperowanej pralki i przestala wywierac na mnie presje, i odeszla nie wywierajac na mnie presji. Moja druga zona odeszla, zanim przywykla i zanim zaczela wywierac presje.
13. Wyjatki.
Jeszcze w czwartek sie pilo. I to jak sie pilo! A teraz krzyczal w dzien i w nocy, i ochrypl, teraz dogorywal.
Pokrzepiwszy sie tego, bardzo tego, poczalem skladac wszystkie swoje manatki na dachu szopy, do ktorego moglem siegnac reka, najpierw teczke, pozniej jedna butelke po drugiej: saska zytniowke, potem cztery nie napoczete i jedna napoczeta butelke sliwowicy szwarcwaldzkiej, wszystko starannie jedno obok drugiego na krawedzi dachu.
Zabija czas, nic innego mu nie pozostalo. Nie pomoze mu teraz ta cwiartka bourbona, ktora cisnal na oslep do rzeki.
Ty masz koniak? Moze niesiesz go dla chorej, starej kobiety? Moze chowasz go na ponowne przyjscie naszego Pana Jezusa? Skad zreszta moge, drogi przyjacielu, odgadnac przeznaczenie twojego koniaku?
Czy ci wiadomo, czy ci wiadomo, szanowny panie, zem przepil nawet jej ponczochy?
Czyz nie odczuwam? Owszem. Im wiecej pije, tym wiecej odczuwam. Wlasnie dlatego pije, ze w trunku tym szukam wspolczucia i serca. Nie wesela szukam, lecz jedynie bolesci… Pije, albowiem pragne dotkliwiej cierpiec to!
Grzechow, ktore rzeczywiscie sie zdarzaja, Bog ani chce, ani nie chce, lecz tylko je dopuszcza.
Tak wiec spedzilem cala noc pijac i wymiotujac na przemian.
Wchodzi do kosciola, usta mu sie ruszaja w czyms modlitwopodobnym. W srodku jest chlodno; na scianach obrazy drogi krzyzowej. Zdaje sie, ze nikt nie patrzy. Szczegolnie w kosciele lubi sobie popic.
Lecz bywali tacy opoje, ktorzy – czujac w sobie zbytek trunku, a nie chcac go odstapic, kiedy po skonczonym stole trwala jeszcze dobra ochota – wychodzili za dom i tam sprawiwszy sobie dobrowolnie wymiot, powracali do kompanii i znowu na nowo pili.
Nie wydaje ci sie, ze troche cie znudzi mieszkanie z pijakiem? Nie widzialas jeszcze najgorszego. Wszystko przewracam. Caly czas rzygam. To cud, ze przez te ostatnie kilka dni czulem sie tak dobrze. Jestes jak antidotum, co miesza sie z alkoholem i utrzymuje mnie w rownowadze, ale to nie bedzie trwalo wiecznie.
I osadzi wszystkich sprawiedliwie i przebaczy dobrym i zlym, wynioslym i pokornym… A gdy juz skonczy ze wszystkimi, naonczas przemowi i do nas: “Chodzcie i wy – powie – Chodzcie pijaniutency! Chodzcie slabiutcy! Chodzcie zasromani!” i my wszyscy przyjdziemy nie wstydzac sie i staniemy przed Nim. A On powie. “Swinie jestescie! Na obraz i podobienstwo bestii; ale chodzcie i wy tez!”
