zabrac sie za nie w czasie wolnym. Jeannotte nie mowila, ze nie wolno mi ich kserowac. A tak byloby zapewne bezpieczniej.

Nie musialam przeciez od razu szukac rozwiazania. W koncu moj raport nie wymagal wyjasnienia. Widzialam to, co widzialam w kosciach, moglam i napisac o swoich odkryciach i pozwolic siostrzyczkom stworzyc wlasne teorie. Albo pytania.

Pewnie by nie zrozumialy. Pewnie by mi nie uwierzyly. Pewnie nie bylyby zadowolone. A moze wlasnie odwrotnie? Czy to by wplynelo na wniosek do Watykanu? Nie moglam nic zrobic. Na pewno mialam co do Elisabeth racje. Sama dokladnie nie wiedzialam, co myslec.

11

Dwie godziny pozniej obudzila mnie Harry. Skonczyla sie kapac, suszyc wlosy, cokolwiek robila. Przyszykowalysmy sie i wyszlysmy, zmierzajac w kierunku rue Ste-Catherine. Snieg juz nie padal, ale wszedzie lezala jego gruba warstwa, tlumiac nieco zgielk miasta. Znaki, drzewa, skrzynki na listy i zaparkowane samochody przykryte byly czapami bieli.

W restauracji nie bylo tlumu i od razu dostalysmy stolik. Zlozylysmy zamowienie i zapytalam o jej warsztaty.

– To niesamowite. Nauczylam sie myslec i byc inaczej. To nie jest zaden gowniany wschodni mistycyzm. I nie mowimy tu o eliksirach czy krysztalach, albo astralnym przewidywaniu przyszlosci. Ja sie ucze kontrolowac swoje zycie.

– Jak?

– Jak?

– No jak.

– Ucze sie wlasnej tozsamosci, staje sie lepsza przez spirytystyczne przebudzenie. Zyskuje wewnetrzny spokoj przez holistyczne zdrowie i uzdrawianie.

– Spirytystyczne przebudzenie?

– Nie zrozum mnie zle, Tempe. To nie jest jakies tam odrodzenie, jakie glosza ewangelisci. Nie ma w tym skruchy, tych wesolych okrzykow dla Boga i przechodzenia przez ogien.

– To czym to sie rozni?

– Chodzi mi o potepienie, wine i zaakceptowanie siebie jako grzesznika, zwrocenie sie do Boga, aby sie toba zajal. Nie kupilam tego od siostr, a trzydziesci osiem lat zycia nie zmienilo mojego zdania.

Obie w dziecinstwie chodzilysmy do katolickiej szkoly.

– To ja mam sie sama soba zaopiekowac. – Dzgnela sie wymanicurowanym palcem w piers.

– W jaki sposob?

– Tempe, czy ty chcesz mnie osmieszyc?

– Nie. Chcialabym wiedziec, jak to sie robi.

– To jest sprawa najpierw interpretacji swojego wlasnego umyslu i ciala, a potem samooczyszczenia.

– Harry, nie uzywaj zargonu. Jak to sie robi?

– Jesz odpowiednie rzeczy, oddychasz prawidlowo i… zauwazylas, ze przestalam pic piwo? To czesc mojego oczyszczania.

– Duzo zaplacilas za to seminarium?

– Juz ci mowilam. Nie musze placic i jeszcze dali mi bilet na samolot.

– A w Houston?

– Tak, jasne, ze placilam. Musza brac kase. To wybitni ludzie.

Nadjechalo nasze jedzenie. Zamowilam barania khorme. Harry zdecydowala sie na wegetarianskie curry z ryzem.

– Widzisz? – Wskazala na swoj talerz. – Zadnej padliny nie ruszam. Robie sie czysta.

– Gdzie ty znalazlas ten kurs?

– W North Harris County Community College,

Brzmialo przekonujaco,

– Kiedy tu zaczynasz?

– Jutro. Seminarium trwa piec dni. Opowiem ci o wszystkim, naprawde. Co wieczor bede przychodzic do domu i opowiadac ci, co robilismy; Moge zatrzymac sie u ciebie, prawda?

– Jasne. Naprawde sie ciesze, ze tu jestes. I naprawde interesuje mnie to, co robisz. Ale w poniedzialek wyjezdzam do Charlotte. – Z portmonetki wyjelam zapasowe klucze i jej wreczylam. – Mozesz zostac tak dlugo, jak tylko chcesz.

– I zadnych dzikich przyjec – powiedziala, pochylajac sie ku mnie i surowo grozac mi palcem. – Kazalam jednej pani pilnowac domu.

– Dobrze, mamo – odpowiedzialam. Fikcyjna pani pilnujaca domu to byl nasz najstarszy rodzinny zart.

Obdarzyla mnie najlepszym ze swoich usmiechow i wsunela klucze do kieszeni dzinsow. – Dzieki. A teraz wystarczy o mnie, lepiej ci opowiem, co zamierza Kit…

Przez nastepne pol godziny rozmawialysmy o najnowszym planie mojego siostrzenca. Christopher “Kit” Howard byl owocem jej drugiego malzenstwa. Wlasnie skonczyl osiemnascie lat i dostal od swojego ojca spora sume pieniedzy. Kupil i remontowal czternastometrowy jacht. Harry nie wiedziala dlaczego.

– Powiedz mi jeszcze raz, skad Howie wzial swoje imie? – Znalam te historie, ale uwielbialam, kiedy ona ja opowiadala.

– Mama Howiego zniknela zaraz po jego urodzeniu, a jego tata duze wczesniej. Ona zostawila dziecko na schodach sierocinca w Basie, w Teksasie, z przypieta do kocyka karteczka, na ktorej napisala, ze wroci i ze dziecko nazywa sie Howard. Ludzie w sierocincu nie bardzo wiedzieli, czy to jest jego imie, czy nazwisko, i nie chcieli ryzykowac. Ochrzcili go wiec Howard Howard.

– Co on teraz porabia?

– Nadal zajmuje sie wydobyciem ropy naftowej i lataniem za dziewczynami. Ale nie skapi grosza ani mnie, ani Kitowi.

Kiedy skonczylysmy, ja zamowilam kawe. Harry nie chciala, bo srodki pobudzajace przeszkodzilyby jej w oczyszczaniu.

Przez chwile siedzialysmy w ciszy, a potem zapytala:

– To gdzie ten kowboj chcial sie z toba spotkac?

Przerwalam mieszanie kawy i przez chwile nie wiedzialam, o kim mowi. Kowboj?

– Ten gliniarz ze zgrabnym tylkiem.

– Ryan. Idzie do knajpy, ktora nazywa sie Hurley. Dzis jest dzien swietego Pat…

– No jasne! – Spowazniala. – Nasze pochodzenie wymaga, bysmy uczcily wielkiego swietego patrona, chociaz symbolicznie.

– Harry, to byl dlugi…

– Tempe, gdyby nie swiety Patryk, weze pozjadalyby naszych przodkow i nie byloby nas.

– Ja nie twierdze…

– A teraz, kiedy Irlandczycy maja takie klopoty…

– Nie o to chodzi i bardzo dobrze o tym wiesz.

– Jak daleko stad do tego Hurleya?

– Kilka przecznic.

– Zaden problem. – Rozlozyla rece, zwracajac dlonie ku gorze. – Idziemy, sluchamy kilku piosenek i wychodzimy. To nie ma byc noc w operze.

– Juz to kiedys slyszalam.

– Nie, obiecuje. Jak tylko bedziemy chcialy, wychodzimy. Hej, ja tez musze wczesnie wstac.

Ten argument mnie nie przekonal. Harry nalezy do tych osob, ktore moga nie spac kilka dni.

– Tempe. Musisz sie poswiecic i zorganizowac sobie jakies zycie towarzyskie.

To mnie przekonalo.

– Dobrze. Ale…

Вы читаете Dzien Smierci
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату