przez morski wiatr szumialy nad dwupasmowa szosa. Mial wrazenie, ze cos rusza sie wsrod ciemnych galezi nad glowa. Polozyl dlon na kolbie rewolweru.

Loman Watkins od dziewieciu lat byl szefem policji w Moonlight Cove i tylko w ostatnich miesiacach przelano tu wiecej krwi niz w ciagu calej dotychczasowej sluzby. Nie watpil, ze najgorsze dopiero przed nimi, gdyz regresywni byli liczniejsi i bardziej klopotliwi, niz Shaddack sadzil lub byl sklonny przyznac.

Watkins bal sie ich prawie tak samo jak swego nowego – zimnego, bezlitosnego spojrzenia na swiat.

W przeciwienstwie do szczescia, zalu, radosci czy smutku strach gwarantowal przetrwanie, wiec moze dlatego Loman nie mogl uwolnic sie od niego tak skutecznie, jak od innych uczuc. Ta mysl niepokoila go, jak widma wsrod drzew.

Czyzby tylko strach przetrwal w nowym, wspanialym swiecie, ktory wlasnie powolujemy do zycia? – zastanawial sie.

16

Tessa Lockland zjadla tlustego hamburgera z frytkami, wypila zimny Dos Equis w opustoszalej kawiarni motelu i wrocila do pokoju. Polozyla sie na lozku i zadzwonila do matki w San Diego. Maria podniosla sluchawke juz po pierwszym sygnale.

– Czesc mamo – powiedziala Tessa.

– Gdzie jestes, Teejay? – Jako dziecko Tessa nie mogla zdecydowac, czy woli swoje pierwsze czy drugie imie, wiec matka zawsze zwracala sie do niej inicjalami.

– W Cove Lodge – wyjasnila.

– To mile miejsce?

– Najlepsze, jakie znalazlam. Tu nie ma obiektow turystycznych pierwszej klasy. Gdyby nie piekny widok z okien, ten motel przetrwalby tylko dzieki pornosom w telewizji i wynajmowaniu pokoi na godziny.

– Czy jest tam choc czysto?

– Wzglednie.

– W razie brudow natychmiast wiej.

– Mamo, gdy krece film w plenerze, nie zawsze mieszkam w luksusowym apartamencie. W Ameryce Srodkowej chodzilam z Indianami Miskito na polowania i spalam w blocie.

– Kochanie, nie wolno ci tak mowic. Swinie spia w blocie. Mow mi, ze warunki byly ciezkie albo ze nocowalas na biwaku. Nawet przykre doswiadczenia nabieraja wartosci, jesli zachowujemy pewien styl.

– Wiem, mamo, chodzilo mi tylko o to, ze lepiej spac w Cove Lodge niz w blocie.

– Na biwaku.

– Dobrze, na biwaku – zgodzila sie Tessa.

Milczaly chwile. Pierwsza odezwala sie Marion:

– Do diabla, dlaczego mnie tam nie ma.

– Mamo, ze zlamana noga?!

– Powinnam pojechac do Moonlight Cove, jak tylko dowiedzialam sie, ze znaleziono biedna Janice. Nie pozwolilabym spalic ciala, Bog mi swiadkiem, nie zrobiliby tego! Zazadalabym ponownej sekcji zwlok od wiarygodnych lekarzy, a wowczas nie musialabys sie angazowac w cala te sprawe. Jestem taka zla na siebie.

Tessa opadla na poduszki i westchnela.

– Mamo, nie rob sobie wyrzutow. Przeciez zlamalas noge trzy dni przed odnalezieniem ciala. To nie twoja wina.

– Dawniej nic nie powstrzymaloby mnie.

– Nie masz juz dwudziestu lat, mamo.

– Tak, zestarzalam sie – stwierdzila Marion smutno. – Czasem mysle z przerazeniem, jak bardzo jestem stara.

– Masz dopiero szescdziesiat cztery lata, nie wygladasz nawet na piecdziesiat, a noge zlamalas skaczac na spadochronie, wiec na litosc boska nie spodziewaj sie, ze bede sie nad toba uzalac.

– Stara matka oczekuje od dobrej corki pociechy i wspolczucia.

– Slyszac, ze nazywam cie stara Marion, albo lituje sie nad toba, dalabys mi takiego kopniaka, az wyladowalabym w Chinach.

– Kochanie, to jedna z przyjemnosci zyciowych starej matki, ze czasem kopnie corke w tylek. T.J. skad, u diabla, wzielo sie to drzewo? Skacze od trzydziestu lat i nigdy nie zahaczylam o drzewo. Przysieglabym, ze go tam nie bylo, gdy wybieralam miejsce do ladowania.

Niepoprawny optymizm i radosc zycia bardzo charakterystyczne dla rodziny Locklandow, a takze nieustepliwosc szczegolnie cechowaly Marion.

– Dzis wieczorem zaraz po przyjezdzie poszlam na plaze, tam, gdzie ja znalezli.

– To musi byc dla ciebie okropne, Teejay.

– Wytrzymam.

Tessa badala skutki zbrodniczej wojny w Afganistanie, gromadzac dokumentacje do filmu, gdy Janice zginela. Matka zdolala zawiadomic ja o smierci siostry dopiero dwa tygodnie po wyrzuceniu ciala na plaze.

Wracala z Afganistanu z poczuciem winy, ze w jakis sposob zawiodla Janice, ale powiedziala prawde: jakos to wytrzyma.

– Mialas racje, mamo. Oficjalna wersja cuchnie.

– Czego dowiedzialas sie?

– Nic jeszcze. Ale stalam w miejscu, z ktorego rzekomo po zazyciu valium weszla do wody i gdzie znaleziono ja po dwoch dniach. Od razu zorientowalam sie, ze policja plecie bzdury. Czuje to, mamo, i dojde, co naprawde wydarzylo sie.

– Badz ostrozna, kochanie.

– Dobrze.

– Jesli Janice… zamordowano…

– Nic mi sie nie stanie.

– Nie mozna ufac policji…

– Mamo, mam niecale piec i pol stop wzrostu, jasne wlosy, niebieskie oczy, tupet i wygladam tak samo groznie jak wiewiorka z filmow Disneya. Przez cale zycie walcze o to, by traktowano mnie powaznie. Inne kobiety odgrywaja moja matke albo starsza siostre, a mezczyzni chca zastapic mi ojca albo ciagna do lozka. Tylko nieliczni zauwazaja, ze potrafie myslec i mam wiekszy nieco mozg niz komar. Wiec wykorzystam teraz moj wyglad. Nikt nie dostrzeze w mojej osobie zagrozenia.

– Bedziemy w kontakcie?

– Oczywiscie.

– Jesli wyczujesz niebezpieczenstwo, po prostu wracaj.

– Nic mi nie grozi.

– Obiecaj, ze wyjedziesz, jesli zrobi sie goraco – nalegala Marion.

– Przyrzekam. A ty mi przysiegnij, ze przez jakis czas nie bedziesz skakala z samolotow.

– Kochanie, mam zamiar skupic sie na rzeczach odpowiednich dla tak wiekowej damy. Na przyklad moze naucze sie jazdy na nartach wodnych, o czym zawsze marzylam.

– Kocham cie do szalenstwa, mamo.

– Ja tez cie uwielbiam, ponad zycie, Teejay.

– Zaplaca za smierc Janice.

– Jesli w ogole ktos taki istnieje. Pamietaj, ze naszej Janice juz nie ma, ale ty wciaz jestes, a zywi sa wazniejsi niz martwi.

Вы читаете Polnoc
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату