Harlan Coben

Bez Skrupulow

Tytul oryginalu: Dealbreaker

Z angielskiego przelozyl Andrzej Grabowski

Ksiazke te, jak wszystko, co robie,

dedykuje Anne

Autor pragnie podziekowac dr med. Sunandanowi B. Singhowi, naczelnemu patologowi hrabstwa Bergen w stanie New Jersey, Bobowi Richterowi, Richowi Henshawowi, Richardowi Curtisowi, Jacobowi Hoye’owi, Shawnowi Coyne’owi i, oczywiscie, Dave’owi Boltowi.

1

Otto Burke, czarodziej perswazji, podniosl poziom gry jeszcze wyzej.

– No nie, Myron – powtorzyl z zapalem neofity – jestem pewien, ze dojdziemy do porozumienia. Ty troche ustapisz. Ja troche ustapie. Tytani sa druzyna. Dlatego chcialbym, zebysmy w szerszym sensie dzialali druzynowo. Wlacznie z toba. Badzmy druzyna, Myron. Co ty na to?

Myron Bolitar zlozyl dlonie koniuszkami palcow. Przeczytal gdzies, ze w ten sposob wyglada sie rozwaznie. Czul sie glupio.

– Niczego bardziej nie pragne – zapewnil, po raz n-ty odbijajac nieskuteczny wolej przeciwnika. – Wierz mi. Jednak wiecej ustapic nie mozemy. Twoja kolej.

Otto skinal glowa tak zywo, jakby wlasnie uslyszal filozoficzny paradoks, bijacy na leb riposty Sokratesa.

– Co ty na to, Larry? – spytal z przylepionym usmiechem kapitana druzyny.

Larry Hanson wszedl w role mocnym uderzeniem w stol piescia owlosiona jak pustynny szczur.

– Chrzanic go! – zawolal, udajac, ze kipi z wscieklosci. – Slyszysz, Bolitar? Rozumiesz, co mowie? Idz do diabla!

– Idz do diabla – powtorzyl Myron. – Zrozumialem.

– Cwaniak z ciebie! Co?! Myron przyjrzal sie mu.

– Masz na zebach mak – powiedzial.

– Madrala sie znalazl!

– Jestes piekny, gdy sie gniewasz. Rozjasnia ci sie twarz. Larry’emu Hansonowi powiekszyly sie oczy. Spojrzal na szefa i znow na Myrona.

– Wyzej srasz, niz dupe masz, Bolitar! – warknal. – Dobrze o tym wiesz.

Myron nic nie powiedzial, bo w slowach Larry’ego bylo sporo racji. Agentem sportowym byl zaledwie od dwoch lat, a wiekszosc jego klientow to wyrobnicy, grajacy za najnizsze stawki, zadowoleni z tego, ze w ogole zalapali sie do ligi. Poza tym nie specjalizowal sie w futbolu – tylko jeden z trzech futbolistow, ktorych reprezentowal, gral w pierwszym skladzie. W tej chwili zas siedzial oko w oko z trzydziestojednoletnim „cudownym dzieckiem” biznesu, Ottonem Burkiem, najmlodszym wlascicielem druzyny w lidze, oraz jej dyrektorem, legenda futbolu, Larrym Hansonem, i mimo braku doswiadczenia negocjowal z nimi warunki kontraktu, ktory w kategorii graczy debiutujacych w lidze NFL zapowiadal sie na najwyzszy w historii.

A to dzieki nieoczekiwanej gratce w osobie rozgrywajacego Christiana „Asa” Steele’a, dwukrotnego zdobywcy Nagrody Heismana dla najlepszego gracza ligi miedzyuczelnianej, trzykrotnego zwyciezcy dorocznych ankiet agencji AP i UPI, czterokrotnego akademickiego mistrza Stanow, w dodatku chlopaka jak z najskrytszych marzen kazdego menedzera – przystojnego, umiejacego sie wyslowic, grzecznego studenta, i na dokladke (to wazne!) bialego.

I najlepsze ze wszystkiego, ze jego menedzerem byl on, Myron Bolitar!

– Przedstawilem wam nasza oferte, panowie – powiedzial. – Uwazamy, ze jest uczciwa.

Otto Burke pokrecil glowa.

– Uczciwa? O dupe potluc! – krzyknal Larry Hanson. – Co za kretyn! Zniszczysz chlopakowi kariere!

Myron rozlozyl rece.

– Jak to, nie padniemy sobie w ramiona? – spytal. Larry juz mial na jezyku kolejny epitet, ale Otto powstrzymal go gestem. W swoim czasie na boisku nie mogly go zastopowac takie tarany jak Dick Butkus i Ray Nitschke, a tu zamilkl na jedno skinienie wazacego niespelna siedemdziesiat kilo absolwenta Harvardu.

Otto Burke pochylil sie w fotelu. Nie przestal sie usmiechac ani gestykulowac i – jak bioenergoterapeuta z inforeklamy – ani na chwile nie stracil kontaktu wzrokowego. Bardzo to rozpraszalo. Tak malutkich palcow jak u tego kruchego, drobnego konusa Myron jeszcze nie widzial. Ciemne, dlugie jak u heavymetalowca wlosy splywaly Ottonowi na ramiona, idiotyczna kozia brodka na jego dzieciecej twarzy wygladala jak naszkicowana olowkiem, a bardzo dlugi papieros, ktorego palil, byc moze tylko wydawal sie dlugi w jego palcach.

– Porozmawiajmy rozsadnie, Myron – rzekl.

– Rozsadnie? Alez prosze.

– Swietnie, to nam pomoze. Christian Steele jest wielka niewiadoma. Nie byl sprawdzany. Nigdy nie gral w zawodowej druzynie. A jesli okaze sie niewypalem?

Larry prychnal.

– Ty cos powinienes o tym wiedziec, Bolitar – wtracil. – O sportowcach, ktorzy nie dochodza do niczego. Ktorzy sie nie sprawdzaja. Myron puscil mimo uszu zniewage. Slyszal ja tyle razy, ze przestal sie nia przejmowac. Slowa juz go nie ranily.

– Mowimy o zapewne najzdolniejszym rozgrywajacym w historii futbolu – odparl spokojnie. – Dokonaliscie trzech transakcji i oddaliscie szesciu graczy, zeby go pozyskac. Nie zrobilibyscie tego, gdybyscie nie wierzyli w jego ogromny potencjal.

– Ale twoja oferta… – Otto zamilkl i wpatrzyl sie w plytki na suficie, jakby tam szukal odpowiedniego slowa – nie jest racjonalna.

– Debilna! – wtracil Larry.

– Ostateczna – skwitowal Myron.

Otto z niezmaconym usmiechem potrzasnal glowa.

– Obgadajmy to – rzekl. – Przyjrzyjmy sie temu wszechstronnie. Jestes nowicjuszem, Myron, bylym sportowcem, ktory chce wejsc do elity menedzerow. Szanuje to. Jestes mlodym czlowiekiem z ambicjami. Podziwiam cie. Naprawde.

Myron ugryzl sie w jezyk. Mogl mu wytknac, ze sa prawia rowiesnikami, lecz uwielbial – jak my wszyscy – gdy traktuja z gory.

– Popelnienie bledu w takiej sprawie moze ci zrujnowac kariere – ciagnal Otto. – Sam rozumiesz. Zdaniem wielu nie moim! – nie dorosles, by zajmowac sie tak znanym sportowcem. Jestes bardzo inteligentnym, rzutkim gosciem, ale zachowujesz sie tak, ze…

Pokrecil glowa jak nauczyciel zawiedziony przez swojego pupila.

Larry wstal.

– Czemu nie udzielisz chlopakowi dobrej rady? – rzekl, i gromiac Myrona wzrokiem. – Nie poradzisz mu, zeby wzial j sobie prawdziwego agenta?

Myron spodziewal sie po nich skeczu z dobrym i zlym glina, i to w ostrzejszym wydaniu – Hanson nie zelzyl jeszcze luznych obyczajow jego matki – niemniej wolal zlego gline od dobrego. Jawny frontalny atak Larry’ego byl

Вы читаете Bez Skrupulow
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату
×