w Polsce mieszka ich okolo 5-6 tysiecy, choc sami Lemkowie zawyzaja te liczbe nawet do 60 tysiecy. Znaczna czesc z nich powrocila jednak w latach piecdziesiatych do swych domostw i do dzis zyje we wsiach nad Oslawa i w Beskidzie.
Komacza – dawna nazwa Komanczy – duzej wsi polozonej w wojewodztwie podkarpackim, na poludnie od Sanoka i na zachod (niedaleko) od Baligrodu. To wlasnie tutaj w latach 1955 – 56 w klasztorze Siostr Nazaretanek internowany byl prymas Stefan Wyszynski.
Byli Lachy i Rusini z Doliny i Pogorza... – stosowanie jakichkolwiek kryteriow narodowosciowych i okreslanie chlopow z Pogorza mianem Polakow czy Ukraincow jest kompletnie nieuzasadnione, gdyz podzialy spoleczne nie przebiegaly wowczas wedle dzisiejszych kryteriow. W praktyce w Ziemi Sanockiej i czesciowo w Przemyskiej mieszaly sie kultury i konfesje. Zarowno chlopi pochodzenia etnicznie ruskiego (o ile w ogole mozna mowic o etnicznym pochodzeniu kogos w XVII wieku), jak i polskiego mieszkali w podobnych warunkach, uzywali podobnego dialektu polsko-ruskiego, wznosili takie same chaty i budynki gospodarskie. Dlatego etnografowie przyjmuja dzis, ze nalezeli oni do grupy tzw. Pogorzan, obejmujacej zarowno ludnosc prawoslawna, jak i katolicka. Teoretycznie pewnym kryterium narodowosciowym moglaby byc religia – chlopi, ktorzy chodzili do kosciola, byli zazwyczaj pochodzenia polskiego, a ci, ktorzy modlili sie w cerkwi – ruskiego. Jednak wszystko to zmienilo sie w momencie wprowadzenia unii brzeskiej w 1596 roku, gdy katolik mogl bez przeszkod chadzac do cerkwi, a prawoslawny do kosciola, modlic sie i przyjmowac sakramenty. Jedyne zatem kryterium podzialu owczesnych mieszkancow Ziemi Sanockiej przebiegalo po liniach stanowych, co znaczy, ze funkcjonowal podzial na chlopow, mieszczan i szlachte, przy czym wiekszosc tej ostatniej – nawet pochodzenia ruskiego – byla juz mocno spolonizowana.
plebeiae conditionis – lac. stanu plebejskiego.
Amazonum more stricta cum framea – lac. na sposob Amazonek, z dobytym mieczem. W taki sposob opisuja akta sadowe wojewodztwa ruskiego Maryne Winnicka, z domu Dziusanke, ktora chadzala w meskim stroju, jezdzila konno jak kozak, umiala sie bic na palasze i brala udzial w licznych zwadach swego meza. W tym takze w zajezdzie na Winniki i usieczeniu tam Fedorka Winnickiego, dokad w 1650 roku rzeczony Fedorko uszedl z czeladzia po spladrowaniu nalezacego do Maryny i jej meza Uroza. Nadmienic zas nalezy jako ciekawostke, ze gdy Fedorko pladrowal Uroze, nakazal czeladzi spiewac ruskie koledy, aby zagluszyly jeki bitych i grabionych mieszkancow.
Ternka – dzisiejsza Terka, wies nieopodal jeziora Solinskiego, jedna z najstarszych w Bieszczadach, zalozona przez Balow przed 1463 rokiem. Prawdopodobnie byl tu kiedys prawoslawny monastyr.
Jotrylow – dawna nazwa Witrylowa, wsi lezacej mniej wiecej pomiedzy Dynowem a Sanokiem, w dzisiejszym wojewodztwie podkarpackim.
Wilkowyja – dzis Wolkowyja, wies nad jeziorem Solinskim, lokowana przez Balow okolo polowy XV wieku, ktorej pierwszymi mieszkancami byli, cytujac dawne akta:
Stoi jeszcze u was kosciol? – wbrew temu, co mozna by sadzic, w Bieszczadach bylo kilka kosciolow katolickich. Poza swiatyniami w Hoczwi zaliczyc mozna do nich na przyklad drewniany kosciolek w Terpiczowie (obecnie Srednia Wies na poludniowy wschod od Sanoka). Reszta katolikow modlila sie w swiatyniach unickich.
Agra – Eger, Erlau, miasto w polnocnych Wegrzech, zdobyte przez Turkow w 1596 roku na skutek zdrady zalogi.
pognali do Krymu, do Grodka – czyli do miasta Kale, zwanego takze Grodkiem Karaimskim, dokad Tatarzy spedzali zwykle swoich jencow zdobytych na wyprawach wojennych. Dzieki posrednictwu Karaimow przeprowadzano tutaj wykupy jencow.
Spedzilem na nich wiecej jak dwadziescia lat! – choc moze sie to wydawac niemozliwe, jednak byli jency, ktorzy potrafili wytrwac na galerach nawet znacznie dluzej. Na przyklad kiedy polskie poselstwo bawilo w Konsytantynopolu w 1640 roku, zglaszali sie do niego szlachcice, ktorzy cale swoje zycie spedzili przykuci za wioslem.
Sinan pasza – wojowniczy i agresywny wielki wezyr turecki, ktory kilkakrotnie odsuwany byl od wladzy i kilkakrotnie do niej wracal dzieki sprytnym intrygom politycznym. W roku 1590 namawial sultana do wojny z Polska, a wladca zazadal wowczas, aby Rzeczpospolita przyjela islam i zaplacila Wysokiej Porcie haracz. Na szczescie, jak to zwykle u Turkow bywalo, byly to tylko bujdy i bajania.
sprzezaj odrabiac trzy dni – w XVII wieku w dobrach szlacheckich obowiazywaly dwa rodzaje panszczyzny, ktora swiadczyli chlopi na rzecz dziedzica lub dzierzawcy wsi. Panszczyzna sprzezajna (ciagla) oznaczala, iz chlop pracowac musial na panskim polu z wlasnym plugiem oraz zaprzegiem wolow, i obowiazywala przede wszystkim zamoznych gospodarzy (kmieci) gospodarujacych na lanach ziemi. Z kolei panszczyzna piesza swiadczona byla przez mniej zamoznych gospodarzy – zagrodnikow i komornikow, i zasadzala sie na wykonywaniu robot polowych bez udzialu wlasnych zwierzat pociagowych.
plebeiae conditionis et ignobiles – lac. stanu plebejskiego i nieszlachetni.
lan – w dawnej Polsce istnialo kilka jednostek na okreslanie powierzchni. Lan krolewski stary rowny byl osmiu lanom frankonskim, a obok niego istnial jeszcze lan krolewski wojtowski majacy trzy wloki chelminskie, lan krolewski sprawdzony i krolewski hybernowy. Aby dopelnic calosci, nadmieniamy jeszcze, ze stosowano tak zwane lany frankonskie – zwykle i wieksze, a takze lan kmiecy, takze wiekszy i mniejszy. Roznice pomiedzy nimi bywaly znaczne, bo lan krolewski stary mial 120 morgow, a kmiecy tylko 12, i o ten wlasnie lan idzie Zegartowi. Przeliczajac to na dzisiejsze miary powierzchni, lan kmiecy mial w zaleznosci od regionu Polski od 7 do 17 hektarow.
ze sa nobilis, a nie poczciwi – w dawnej korespondencji i dokumentach szlachcic mial zawsze przydomek
gora szubieniczna na Posadzie Liskiej – wzgorze, na ktorym w dawnych czasach wznosila sie szubienica uzywana do konca XVIII wieku. Jesli wierzyc opowiesciom bieszczadzkim spisanym przez Andrzeja Potockiego
Otret – obecnie Otryt, zalesiony grzbiet bieszczadzki ciagnacy sie po polnocnej stronie Sanu, od Smolnika do Terki i Bukowca.
Zawoj – nieistniejaca dzisiaj wies w Bieszczadach nad Wetlinka, na polnocny wschod od Cisnej.
Chmel – dzisiejszy Chmiel, wies w Bieszczadach nad Sanem, zniszczona w czasie Akcji Wisla i zaludniona na nowo po 1973 roku, polozona pomiedzy Otrytem a Poloninani.
Verbum nobile debet esse stabile – lac. slowo szlacheckie winno byc dotrzymane.
Ja, Stanislaw Stadnicki ze Zmigrodu, a na Lancucie starosta zygwulski... – wyjatki z autentycznej odpowiedzi Stanislawa Stadnickiego danej Konstantemu Korniaktowi w 1605 roku w Lublinie, po przegranej sprawie w trybunale o zwrot pozyczek zaciagnietych przez Diabla pod zastaw Lancuta.
Egzercerunki – lac. cwiczenia zolnierskie.
Akcesoria – pod tym terminem rozumiano w dawnym prawie ziemskim wszystkie sprawy poboczne, ktore nalezalo rozstrzygnac przed rozprawa glowna – na przyklad wykluczenie badz pozostawienie waznego swiadka.
z tych pol opryszkow, pol chlopow, z wojtow strwiazkich nieodrabiajacych zadnych powinnosci, z kniaziow, krajnikow... – wiekszosc wsi w Bieszczadach zakladana byla nie na prawie niemieckim – jak wioski w Malopolsce – ale na woloskim, ktore lepiej sprawdzalo sie na terenach gorskich, majacych mniej urodzajne gleby. Chlopi we wspomnianych wioskach nie musieli odrabiac panszczyzny, placili tylko czynsze i skladali daniny wobec dworu. Korzystali takze z wlasnego samorzadu. Zasadzca, ktory na prawie niemieckim zostawal wojtem (soltysem), we wsiach na prawie woloskim zwany byl kniaziem. Z kolei grupa wsi tworzyla kres lub kraine zarzadzana przez wojewode zwanego takze krajnikiem. Chlopi sprawujacy te godnosci cieszyli sie wolnoscia osobista i czesto rekrutowali sie z nich przywodcy rozbojniczych band – beskidnikow, pochodzacych z polskiej strony gor, lub tolhajow i opryszkow – zbojnikow wegierskiego i slowackiego pochodzenia.