DATA, 25 GRUDNIA, GODZINA 095057: AKTYWUJ ANTENE NADAWCZA.

DATA, 25 GRUDNIA, GODZINA 095109: PRZERWIJ WYSYLANIE DANYCH.

DATA: 29 GRUDNIA, GODZINA 142819: DEZAKTYWUJ LACZE TELEMETRYCZNE.

Gaeta slyszal szum rozmow i oddechy ludzi w centrum kontroli misji, ale musial przyznac, ze staraja sie zachowywac cicho. Przejrzal nowa liste pytan.

— Wyswietl polecenie dezaktywacji anteny nadawczej — odczytal glosno.

Brak odpowiedzi komputera. Gaeta przeszedl do nastepnego pytania.

— Wyswietl drzewo decyzyjne bedace podstawa do dezaktywacji anteny.

W sluchawkach znow rozlegl sie glosny, elektroniczny ryk.

— Hej, cisza! — wrzasnal.

Halas ucichl, jakby ktos przekrecil przelacznik.

Habib trzymal kciuk na klawiszu, ktory powodowal wylaczanie wiadomosci wychodzacych. Stloczeni za nim inzynierowie gadali jeden przez drugiego, a wszystkie ich pomysly i sugestie odbieral jako niezrozumialy belkot.

— Cicho! — wrzasnal Habib. — Jak nie bedziemy cicho, znowu nas wylaczy.

— Nielatwo mu pracowac — dodal spokojnie von Helmholtz — kiedy slyszy w sluchawkach wszystkie wasze glosy. Sugerowalbym, zeby z Gaeta porozumiewal sie tylko pan Habib.

— Powiedz mu — podsunal jeden z inzynierow — zeby wyswietlil cale drzewo decyzyjne z predkoscia odpowiednia dla czlowieka.

— To moze trwac godzinami — odparl Habib.

— Moze nam wyslac skompresowana odpowiedz programu, a my sie jej przyjrzymy, linia po linii — zaproponowal inny.

— W takim razie co robimy?

Habib trzymal nadal palec na klawiszu.

— Bedziemy sluchac. I nie bedziemy nic mowic, chyba ze wpadniemy na lepszy pomysl.

Gaeta dostrzegl, ze burza czarnego sniegu zbliza sie coraz bardziej. Ciekawe, co sie stanie z lacznoscia, pomyslal.

Niewazne. Masz zmusic ten glupi komputer do rozmawiania w jakims zrozumialym jezyku.

Siedzial, intensywnie myslac i obserwujac zblizajaca sie kurtyne czarnego sniegu. Wyglada jak czarna zaslona. Lepiej sie stad zbierac, zanim mnie dopadnie.

Z odpraw przed misja pamietal, ze Alfa zamarla wtedy, gdy wylaczyla antene nadawcza. Moze to jest klucz do jej decyzji, pomyslal.

— Komputer, wyswietl wszystkie polecenia wydane razem z dezaktywacja anteny nadawczej.

DATA, 29 GRUDNIA, GODZINA 142819: DEZAKTYWUJ ANTENY ODBIORCZE. DEZAKTYWUJ NAMIERNIK. DEZAKTYWUJ ANTENE TELEMETRYCZNA. POBIERAJ DANE Z CZUJNIKOW. ZAPISUJ DANE Z CZUJNIKOW. ZMIEN KURS O CZTERDZIESCI PIEC STOPNI. UTRZYMUJ PREDKOSC DO PRZODU.

— Czy wszystkie dane z czujnikow zostaly zapisane? — spytal zaskoczony Gaeta.

TAK.

— Dlaczego wiec dezaktywowano lacze telemetryczne?

SPRZECZNOSC POLECEN.

Mierda!, rzekl w duchu Gaeta. Znow to samo. Dotarl do niego glos Habiba.

— Wszystkie dane z czujnikow sa zapisane? Nie stracilismy zadnych danych?

— Tak twierdzi komputer — odparl Gaeta. — Wszystko zostalo zrzucone gdzies do pamieci.

Kakofonia glosow w tle. Gaeta sciszyl je i zwrocil sie do komputera:

— To po co zapisujesz dane, skoro ich nie wysylasz?

SPRZECZNOSC POLECEN.

— Gesu Christo — mruknal. — Tylko tyle masz mi do powiedzenia?

Habib niemal krzyczal.

— Prosze spytac, w jakich warunkach przesle dane! Gaeta zaczerpnal powietrza, po czym przeformulowal pytanie:

— W jakich warunkach dane zostana wyslane?

W ZADNYCH.

— Dlaczego?

Brak odpowiedzi. Gaeta slyszal tylko stlumiony szum glosow z centrum kontroli misji.

Pomysl, powiedzial sobie. To jest jak gadanie z dwulatkiem. Musisz go jakos podejsc.

— Komputer, czy mozesz wyswietlic sprzeczne polecenia? Komputer milczal.

Gaeta zacisnal oczy i probowal sie skupic. Moze powinienem znow odciac centrum kontroli misji. Tylko mnie rozpraszaja.

Glos Habiba zabrzmial glosno i wyraznie.

— Prosze kazac komputerowi, zeby wyswietlil sprzeczne polecenia jedno po drugim.

Warto sprobowac, uznal Gaeta.

— Komputer, wyswietl polecenia dotyczace wysylania danych z czujnikow.

Bezbarwny, syntetyzowany glos komputera odparl natychmiast:

POLECENIE: WSZYSTKIE DANE Z CZUJNIKOW MAJA BYC PRZESYLANE W CZASIE RZECZYWISTYM.

— Dobrze, swietnie. A teraz powiedz, ktore polecenie jest sprzeczne z tym?

NIEWYSTARCZAJACE DANE.

— Niewystarczajace dane? — powtorzyl Gaeta. — Co to znaczy?

TWOJE PYTANIE NIE ZAWIERA DANYCH WYSTARCZAJACYCH DO PODANIA WLASCIWEJ ODPOWIEDZI.

Gaeta mial ochote walnac obydwoma piesciami w dach pojazdu. Co on, u licha, chce mi przez to powiedziec? Co takiego powiedzialem, ze mu czegos brakuje? Zastanowil sie przez chwile, po czym przeformulowal pytanie:

— Dobrze, sluchaj. Powiedz mi, ktore polecenie jest sprzeczne z poleceniem przesylania danych z czujnikow w czasie rzeczywistym.

OGRANICZENIE PODSTAWOWE.

— Ograniczenie podstawowe? A co to jest, do cholery?

28 MAJA 2096: CENTRUM KONTROLI MISJI

— Ograniczenie podstawowe? — powtorzyl Habib. — Co to jest?

Rozejrzal sie po twarzach zebranych dookola. Wygladali na rownie zaskoczonych jak on.

— Znam program glowny — rzekl. Wykonal gest w kierunku grupy programistow. — My go napisalismy. Czy ktos z was wie cos o ograniczeniu podstawowym?

Rozgladali sie niepewnie, krecili glowami. Von Helmholtz, ktory nadal siedzial wyprostowany jak struna na krzesle przy Habibie, rzekl:

— Zegar tyka. Bedziemy musieli wyciagnac stamtad Gaete za dwadziescia dziewiec minut. Albo jeszcze szybciej. Nie podoba mi sie ta czarna burza.

Habib ledwo go uslyszal.

— Ograniczenie podstawowe. Program glowny uwaza, ze zawiera jakies ograniczenie podstawowe, uniemozliwiajace mu wyslanie danych z czujnikow.

— Nie ma niczego takiego jak ograniczenie podstawowe — rzekla jedna z kobiet.

— Ale program sadzi, ze jest — podkreslil Habib.

— Istnieja procedury uczenia — rzekl wolno jeden z inzynierow-programistow, jakby zbieral w calosc swoje mysli.

— Moze program sam sie zmodyfikowal.

— Czy mogl sie tego nauczyc na podstawie warunkow panujacych na powierzchni Tytana, kiedy juz zostal aktywowany? — spytal Habib.

— Czego takiego mogl sie ewentualnie nauczyc na powierzchni Tytana, ze odmawia przeslania do nas

Вы читаете Tytan
Добавить отзыв
ВСЕ ОТЗЫВЫ О КНИГЕ В ИЗБРАННОЕ

0

Вы можете отметить интересные вам фрагменты текста, которые будут доступны по уникальной ссылке в адресной строке браузера.

Отметить Добавить цитату